Witam,
Od 8 listopada 2007 mam Citroena C5 z 2002 roku wersję EXLUSIVE kombi.
Przejechałem około 3 tys. km w jeździe mieszanej.
Dynamika 3 litrowego silniczka jest bardzo zadowalająca, spalanie zaskoczyło mnie bardzo pozytywnie. Wnętrze wykonane na dobrym poziomie. Zawieszenie spisuje się świetnie.
Ogólne wrażenia z jazdy - BARDZO POZYTYWNE
Do tej pory jeździłem Fordem Scorpio z 1994 roku z 2 litrowym silnikiem i automatyczną skrzynią biegów i wykręciłem mu 300 tys. km.
Witam ponownie.
Przejechałem moją C5 już ponad 8 tys. km.
Mam kilka minusów tego auta:
1. Brak czujników spalenia żarówek - odzwyczaiłem się od biegania wokół auta i sprawdzania która żarówka nie świeci.
2. Brak oświetlenia na tylną kanapę - po zmroku np. zapięcie dziecka w foteliku jest mało konfortowe.
3. Co jakiś czas trzeba dolewać paliwo, płyn do spryskiwaczy i do tego brudzi się
Benzynowy, trzylitrowy, sześciocylindrowy, 24-zaworowy daje moc nominalną 210 KM przy 6000 obr/min i maksymalny moment obrotowy 285 Nm przy 3750 obr/min. Projekt oparty na technologii stosowanej wcześniej w modelu Xantia.
Charakterystyka pracy silnika bardzo przeciętna, wyjątkowo wąski przedział wysokiego momentu obrotowego, duże zużycie paliwa przy wcale nie imponujących osiągach. Półtoratonowy C5 napędzany tym silnikiem potrzebuje prawie 10 sekund żeby rozpędzić się do 100 km/h. Wspomniany wcześniej wąski przedział wysokiego momentu obrotowego i mocy silnika sprawia, że kierowca nie może liczyć na posłuszeństwo pojazdu w każdej chwili. Tam, gdzie klasyczny V6 gwarantuje zapas mocy i elastyczność i pozwala w dowolnej sytuacji przyśpieszyć bez potrzeby redukowania biegu, silnik Citroena bardzo kapryśnie zgadza się na manewr wyprzedzania tylko w pobliżu swojego optymalnego punktu pracy tj, 3750 obr/min.
Niezawodność pracy również pozostawia wiele do życzenia. Nagminnie psują się w nim cewki zapłonowe, a jest ich aż sześć – po jednej na każdą świece. W prze-testowanym przez nas trzyletnim C5 o przebiegu 50 000 km wszystkie cewki zostały wymienione w przeciągu pól roku po upływie gwarancji. Z internetowych badań opinii licznej grupy właścicieli Citroenów C5 wynika, że jest to nagminny problem i aż dziw, że producent nie odwołał jeszcze tych modeli do wymiany wadliwych części w ramach rękojmii.
Przekładnia
Czterobiegowa, sekwencyjna, automatycz-na skrzynia biegów zmienia płynnie, bez szarpnięć i wstrząsów. Pozwala również na manualne wybieranie biegu co ułatwia jazdę w górach lub przy dużym obciążeniu. Chociaż producent wyposażył samochód w przyciski „SPORT” i „S” do usztywnienia podwozia i do zmiany charakterystyki pracy silnika to C5 samochodem sportowym nie jest i nie będzie. Nie ma się też co łudzić, że jakaś firma tuningowa zechce zająć się tym modelem i zrobić z niego samochód rajdowy.
Wspomniany wcześniej wąski przedział wysokiego momentu obrotowego w połączeniu z zaledwie 4 stopniową przekładnią sprawia, że kierowca musi z dużym wyprzedzeniem zaplanować i przygotować manewr wyprzedzania. Lekkie dodanie gazu przy umiarkowanej szybkości i około 2000 obr/min powoduje, ze silnik zamiast przyśpieszać dławi się. Mocniejsze przyduszenie natomiast spowoduje „kick-down” czyli wymusi redukcje biegu a co za tym idzie wejście silnika na wysokie obroty, ostre przyspieszenie i na pewno zwróci uwagę przechodniów – co nie koniecznie miało być zamiarem kierowcy.
Hamulce, zawieszenie, komfort jazdy
Hamulce w C5 są skuteczne i to jest wszystko, co można o nich dobrego napisać. Hamulce w C5 piszczą. Piszczą przy prawie każdym hamowaniu i głośno.
Stacje obsługi proponują na to kilka rozwiązań. Pierwsze i zalecane przez ASO to wymiana klocków hamulcowych. No tak, ale co parę tysięcy kilometrów? Drugie proponowane rozwiązanie to moczenie klocków w specjalnym płynie. To ponoć pomaga ale czy to nie ma wpływu na skuteczność hamowania? Nie wiemy. Po klockach hamulcowych przyjrzeliśmy się tarczom hamulcowym. W Polsce i we Francji stosując się do przepisów drogowych nie przekraczamy maksymalnej dozwolonej szybkości 120 – 130 km/h. Ale kto się wybierze na przejażdżkę po niemieckich autostradach i przyjdzie mu ostro hamować samochodem rozpędzo-nym do 180 km/h powinien liczyć się z tym, ze tarcze Citroena nie są przystosowane do takich sytuacji. Ciepło tarcia wydzielone miedzy tarczami i klockami powoduje przegrzanie się tarcz, a co za tym idzie ich paczenie się. Hamowanie w takim stanie tarcz powoduje silne drgania kół i całego układu kierowniczego i w rezultacie jego wybijanie i przedwczesne zużywanie.
Nowością jest zastosowanie w C5 aluminiowych, sztywno przytwierdzonych zacisków klocków hamulcowych. Dwa tłoczki musza idealnie symetrycznie z taka sama siłą dociskać klocki hamulcowe do obu stron tarczy hamulcowej. Praktyka okazała się inna i do tego silniejsza od francuskiej myśli inżynierskiej. Wystarczy, ze jeden tłoczek natrafia na większy opór i zaczyna się bardzo nierówne zuzywanie klockow hamulcowych. W testowanym przez nasz C5 zewnętrzne klocki tylnych kół były po 50 000 km prawie nietknięte podczas gdy wewnętrzne zużyły się do metalu i uszkodziły tarcze hamulcowe. Importer, Citroen Polska, zgodził się wymienić jeden zacisk w ramach rękojmii. Na wymianę drugiego zacisku zabrakło już dobrej woli. Podobnie, z dwóch przed-wcześnie zużytych łożysk kół przednich importer zgodził się na wymianę jednego.
Komfort jazdy w Citroenie gwarantuje słynny hydropneumatyczny system amortyzacji i stabilizacji „Hydractive”. To dzięki temu systemowi C5 „połyka” wyboje i „przeskakuje” dziury w naszych drogach. Ta unikalna koncepcja udoskonalona przez lata, poczynając od pierwszych modeli DS, nadaje Citroenowi styl jazdy jakiego pozazdrościć mogą limuzyny z najwyższej półki. C5 podnosi się do góry i jedzie jak prawdziwy samochód terenowy gdy tylko wyczuje, że jedziemy po nierównej drodze lub obniża się jak sportowy bolid gdy jedziemy po gładkiej autostradzie z prędkością ponad 100 km/h. Niestety, podobnie jak i w pozostałych przypadkach, również tutaj technologia i wykonanie nie idą równym krokiem w parze z genialnymi założeniami konstruk-torów. Rzetelności i kompetencjom wrocławskiej stacji ASO „Tubek” daliśmy ocenę niedostateczną. Gdy w niespełna dwuletnim C5, czyli jeszcze na gwarancji, okazało się, ze skuteczność hydropneu-matycznych amortyzatorów spadła do 36% kierownik warsztatu oznajmił nam że to jest „w normie” i odmówił naprawy. Wystarczyło jednak wyjechać za granice i zgłosić się do tamtejszej stacji obsługi gdzie bez dwóch zdań wymieniono nam wszystkie sześć sfer całego układu poziomowania i amortyzacji. Dowiedzie-liśmy się też, że producent poinstruował wcześniej wszystkie autoryzowane stacje obsługi o konieczności wymiany owych sfer we wszystkich modelach tej serii. Widocznie informacja ta nie dotarła do Polskich salonów Citroena.
Wyposażenie
W wersji Exclusive Citroen C5 jest wyposażony w prawie wszystkie nowo-czesne akcesoria i dodatki, które w wielu innych modelach dostępne są za dodatkową opłatą. Gadżety zamontowane w Citroenie - gdy działają – imponują przechodniom, ułatwiają życie kierowcy i uprzyjemniają jazdę jemu i jego pasażerom. Znajdujemy tu, czujnik deszczu włączający wycieraczki przedniej szyby gdy zaczyna padać deszcz i wyłączający je na chwile gdy przejeż-dżamy pod mostem, czujnik zmierzchu włączający światła mijania gdy robi się ciemno i wyłączający je gdy przejeżdżamy pod jasną latarnią.
Pozycję i kąt nachylenia przednich siedzeń ustawia się elektrycznie. Mimo, że C5 ma wysoki sufit to kierowca o ponad 190 cm wzrostu i długich nogach na darmo będzie próbował ustawić swój fotel w pozycji wygodnej do dalekiej jazdy. Kierownica zawsze będzie za daleko a pedały za blisko. Fabrycznie zainstalowane radio-CD brzmi poprawnie a prawie wszystkie jego funkcje można wybierać przyciskami przy kierownicy. Szkoda, że w dobie odtwarzaczy MP3, MP4 czy WMA odtwarzacz w Citroenie nie rozpoznaje żadnego formatu kompresji muzyki. Ktoś, kto by chciał zainstalować w Citroenie radio innej marki, o lepszym brzmieniu czy bogatsze w możliwości, dowie się , że się nie da! Radio-CD odtwarzacz w C5 jest tak zintegrowany z samochodem, że po jego odłączeniu głupieje reszta elektroniki pokładowej.
Wnioski
Citroen C5 to niewątpliwie samochód z charakterem. Ten model tak jak i te markę się kocha albo nienawidzi. Starzy automobiliści, pamiętający czasy takich klasyków jak DS czy CX z żalem i rozczarowaniem przyglądają się nowym trendom u francuskiego twórcy automobi-lów. Niektórzy z nich przez sentyment do dawnej świetności marki zdecydują się na C5 tylko po to żeby się tęgo rozczarować. Gdy już bogatsi w doświadczenie zdecydują się sprzedać tego ostatniego w swoim życiu Citroena, przyjdzie im przełknąć gorycz jeszcze jednego rozczarowania. Okaże się że ich 3-letni C5 jest wart na giełdzie zaledwie 25% ceny nowego. Wszystkich młodych automobi-listów, którym stara miłość do Citroena jeszcze nie odebrała zdolności do racjonalnego podejmowania decyzji, ostrzegamy: Uczcie się na błędach innych.
Witam,
Po przejechaniuu 45tys. w 14 miesiecy nadal twierdzę, że c5 jest bardzo sympatycznym pojazdem. Co więcej żonie też mam zamiar kupić C5 w takiej samej wersji.
Ogólene wrażenie nadal jest pozytywne. _________________ Pozdrawiam
Szwedzik
OK, kazdy ma prawo do swojej opinii i... do swoich wlasnych bledow.
Ja juz przejechalem 80 000 i dalej twierdze, taki C5 nie jest wart tego co jazda nim kosztuje za kilometr. Ot taki prosty rachunek. Kupilem nowy za troch ponad 120 000. Po 4 latach jego wartosc na gieldzie to jakies 30 000. Czyli odpisujemy po 20 000 rocznie. To jest 1zl za kilometr. Dodajmy do tego naprawy, przeglady itp: kolejne 20 000 - oj tak bo on sie psuje i kosztuje. I nie ma tu co czarowac, ze "a ja to jestem zadowolony bo moj sie nie psuje". Akurat :) A moze jeszcze spala 1 litr na setke? ha ha.
Dodajmy teraz do tych kosztow paliwo (oj ssie taki smok nie malo) i wychodzi nam drozej niz jazda taksowka. Al juz pomijajac to, to wlasnie ta pierwsza pozycja w kalkulacji sprawia, ze C5 jest w leasingu operacyjnym drozszy niz np. Audi A6. Podkreslam operacyjnym - czyli taki typowy kontrakt jak w Niemczech czy w Holandii. Podaje te dwa przyklady bo tam mieszkalem wiele lat i jezdzilem autami z leasingu - a to tak na wypadek gdyby szanowny kolega chcial mi opowiadac, ze ma szwagra co to jest hydraulikiem w Anglii i ten zna sie na samochodach i wie najlepiej i tez uwaza ze Citroen jest najlepszy... :) Ot taki maly zarcik - wcale nie osobisty - prosze sie nie obrazac. :)
Dołączył: 30 Wrz 2008 Posty: 3822 Skąd jesteś (miejscowość / region): Starachowice Posiadane auto: Citroen Peugeot Renault
Piwa: 174/25
Wysłany: Nie 25 Sty 2009, 12:58
Temat postu:
Re: ( Citroen C5 ) Pierwsze wrażenie
Drogi kolego Andrzeju, oczywiście każdy ma prawo do swojego zdania, ja jestem takiego że karzde auto ma słabe i mocne strony, mozna je przedstawić jak sie chce subiektywnie lub obiektywnie, francuska technologia napewno nie jest idealna ale która jest?
mógłbym sie tu rozpisać ale po co? Przy odpowiednim użytkowaniu auto sprawuje sie dobrze i bezproblemowo, wymaga serwisu ale w większości przypadków na forach znajdziemy podstawowe czynności które zrobimy sami i tylko w nielicznych przypadkach jestemy zmuszeni udać sie do aso, sądzę że jak ktoś chce kupić citroena c5 i kupi wersje najmocniejszą to musi sie liczyć z drogą explowtacją (coś za coś) natomiast najbardziej niezawodne silniki moim zdaniem to 2.0 hdi 110km manual , 1.6 hdi 110km manual, oraz nowy 136 konny 2.0 hdi w c5 2 i uwarzam że te wersje godne są polecenia, pozdrawiam i zachęcam do przejechania sie tym autem i podjęcia decyzii na podstawie własnych odczuć, pozdrawiam.
To tylko samochód. Może mam szczęście. nie mam zamiaru się mądrować, dzieki za swoją opinię.
Ja zakupiłem moją c5 jako 6 letnie auto, spalanie jest (moje doświadczenie to nie mniej niż 10l).
Znajomi odradzali mi citroena.
W czsie poszukiwań pojazdu do zakupu w cenie do 25tys. AUDI A6, BMW serii 5 były strasznie dojechane, a godne uwagi były już droższe.
Na dzień dzisiejszy koszty eksploatacji są akceptowalne przez moje konto i tak jak już wcześniej pisałem c5 zachowuje się sympatycznie. Oczywiście jeździłem A6 ale tylko chwilę i nie mam doświadczeń z eksploatacji przez jakiś czas.
PS. Wcześniejszy post brzmi jak artykul, który nie musi być bezstronny.
Drodzy koledzy: Hermes i Szwedzik,
oczywiscie, nie zamierzam Wam wmuszac mojej opinii. W koncu iles tam set tysiecy jezdzi Citroenami i sa zadowoleni.
Moje odczucia (pochodzace z moich doswiadczen) sa niewatpliwie subiektywne. Kiedys Jezdzilem CXem Pallas 2.5L To dopiero byla maszyna. Lezka sie w oku kreci. Ale to byl jeszcze p[rzed tym jak Peugeot (Pe-Schrot) przejal Citroena. TAmte Citroeny to byly cudenka. Ja sie potem przesiadlem na Volvo 244, Saaba 9000 i Audi A6. Saaba 9000 mam jeszce do dzis. Jedzi nim moj ojciec Auto ma 16 lat i 400 000 km i mam do niego wiecej zaufania niz do tego C5. No i oprocz tego mam jeszcze Saaba 900ep Cabrio. Tez 1992 rocznik i 180 000km. Cacko! No i wlasnie gdy odeslalem mojego Saaba 9000 na "emeryture" to chcialm miec jakiegos fajnego hatchback'a i koniecznie z zeby mial nie mniej pod maska niz moj stary Saab. Citroen wlasnie wtedy przyjal nowa strategie marketingu. Duzo by o tym opowiadac. Ale to jak kiedys dawniej reklamowano samochody to byla amatorszczyzna. W zasadzie nowy model byl prezentowany lub oglaszany publicznosci a producent mial taka marke na jaka sobie zasluzyl jakoscia, serwisem, niezawodnoscia itd...
Dzisiaj stosuje sie "branding" Masowymi spotami reklamowymi wmawia sie uzytkownikom ze dany produkt jest super, ze ma imago, ze wsystkim sie podoba no i ze musisz go miec. Ot na zasadzie: Jezeli nie palisz papierosow Peter Stuyvesant to nie nalezysz do Jet set'u. A jezeli chcesz byc macho menem to musisz palic Camele.
No i tak uwierzylem, ze to wlasnie Citroen ma jako jedyny dostep do technologii Airbusa i ze jego elektronika przechodzi takie same testy na niezawodnosc itd itp. I co sie okazalo? Guzik. Moj C5 psuje mi sie niczym Lada a na dodatek ASO w ktorej go kupilem i Citroen Polska maja to gdzies. Ponad 12 razy wymienialem cewki zaplonowe. Az za 12tym razem powiedzial mi cic w ASO zebym przyszedl jutro bo one ida jak cieple buleczki i wlasnie sie skonczyl zapas w magazynie ale jutro beda mieli z tej nowej serii - ulepszonej - i te jez sie tak nie psuja. K. Mac. Prawda? I takich histroyjek moglbym tu opowiedziec jeszcze mase wiec prosze, nie dziwcie sie, ze taki jestem ciety na tego Shitroena.
Facio w Citroenie Polska zaproponowal mi, ze mi odda pieniadze za te trzy cewki ktore kupilem w Polsce (za okazaniem rachunkow) bo te pozostale 9 to wymienialem w Holandii i po drodze w Niemczech. Ma facio tupet prawda? No to jeszcze dodam, ze w ASO zmierzyli mi skutecznosc tlumienia tylnego zawieszenia. Zostalo 36% czyli spadlo o 74% i kierownik warsztatu powiedzial, ze to jest w normie i odmowil wymiany. To bylo jeszcze na gwarancji. W holandii wymienili mi wszystkie 6 sfer bez dwoch zdan. A co na to Citroen Polska i ASO Tubek we Wroclawiu? NIc! Ciesza sie bo zaoszczedzili troche kasy.
Ale sie rozpisalem....
Dołączył: 30 Wrz 2008 Posty: 3822 Skąd jesteś (miejscowość / region): Starachowice Posiadane auto: Citroen Peugeot Renault
Piwa: 174/25
Wysłany: Nie 25 Sty 2009, 13:58
Temat postu:
Re: ( Citroen C5 ) Pierwsze wrażenie
Kolego ubawiłem sie trochę przy twojej wypowiedzi bo wiem jak sie u nas traktuje klienta-niestety citroen polska słynie z wyjatkowej arogancji, ma świetnych fachowców i sprzet ale niestety z uwagi na dostatek klientów ma ich gdzieś! polityka marki jest taka jaka jest robimy gówniane elemęty i na ich wymianie zbijamy kasę dlatego na serwisie odbijaja sobie niska cenę i nie chcą uznawać gwarancji to już norma, na pocieszenie zostają mniejsze serwisy i doskonalenie przez citroena niektórych elemtów, pozostaję jeszcze zamienniki, dziwie się że polacy nie robia jeszcze rodzimych np cewek do v-ki lub linek sprzegła do berlingo???? panowie może ktoś sie zainteresuje??
Ja bym z checia załozył własny serwis i miał gdzieś c.p ale oczywiście brak kasy, no cóż może kiedyś, pozdrawiam
No to milo mi, ze przynajmniej taki dobry uczynek dzisiaj spelnilem. Smiech to zdrowie. Pomysl na interes :idea: ? Moze i dobry. Zycze powodzenia. Poki co to ja sprzedaje mojego shitroena i szukam czegos solidnego - moze jakis Lexus?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Popularne dyskusje w dziale: ( Citroen C5 ) Oceń swoje auto - opinie i testy użytkowników oraz porady przed kupnem auta.
Serwis internetowy, z którego korzystasz, używa plików cookies. Są to pliki instalowane
w urządzeniach końcowych osób korzystających z serwisu, w celu administrowania serwisem,
poprawy jakości świadczonych usług w tym dostosowania treści serwisu do preferencji użytkownika,
utrzymania sesji użytkownika oraz dla celów statystycznych i targetowania behawioralnego reklamy
(dostosowania treści reklamy do Twoich indywidualnych potrzeb).
To dzięki plikom cookies można logować się na forum.
Informujemy, że istnieje możliwość
określenia przez użytkownika serwisu warunków przechowywania lub uzyskiwania dostępu do informacji
zawartych w plikach cookies za pomocą ustawień przeglądarki lub konfiguracji usługi.
Szczegółowe informacje na ten temat dostępne są u producenta przeglądarki, u dostawcy usługi dostępu
do Internetu oraz w Polityce prywatności plików cookies.