( Citroen C8 ) Rozrusznik pommocy

[tomtoja]

Witam

Podczas mrozów spaliłem rozrusznik.Stało to się w dziwny sposób,bo podczas jazdy silnik zgasł i już nie odpalł.Zwaliłem to na przegrzanie go.Założyłem regenerowany.Pochadził z tydzień i podczas jazdy znowu to samo(dziwne ze podczas jazdy a nie rozruchu). Zwaliłem że może był wadliwy.Pożądna Firma z Cichanowa gdzie go kupywałem wymieniła mi ga w ramach gwarancji.Jednak po tygodniu znowu sie spalił to już trzeci i w ten sam sposób bo podczas jazdy.Dzieje się to zawsze po przejechaniu około 1 km a robiłem już i długie trasy.Zaznaczam iż przed awariami nie słychać pracy rozrusznika automat nie wyrzuca.
Może ktoś podpowie co to może być??????????????

[culmen]

Witam.
Wydaje się to troche małoprawdopodobne ale wygląda na to jak by się nie rozłaczały zębatki rozrusznika i koła zamachowego.
Podczas pracy silnika napedzany jest rozrusznik i pracuje wtedy jak prądnia i to może powodować jej nagrzewanie aż do spalenia.
Może moje rozumowanie jest błędne ale coś takiego przyszło mi do głowy.
Pozdrawiam.

[tomtoja]

Dwukrotnie stało sie to gdy prowadziła moja żona.Lecz raz spalił się gdy ja prowadziłem i nie słysałem żeby automat nie wyzębił.Myslę że usłyszał bym pracujący zazębiony rozrusznik.

[tomtoja]

No i usterka chyba usunieta.Okazało sie że zawilgotniała skrzynka ze steiownikami po stronie pasażera.Elektryk wysuszył ja i ominoł odpowiednim obejściem.Rozrusznik dostał oddzielne zasilanie i jak narazie kreci.
A swoja drogą proponuje aby osoby pytające na Forum po usunięciu usterki opisywały jej eliminację , to da innym możliwość przeczytania i rozszerzenie swojej wiedzy.Przecierz po to tu zagladamy.Pozdrawiam