Witam wszystkich właścicieli cytrynek. Jestem właściecielem C4 i opowiem wam histirie jaka mi się zdarzyła że w ponad 2 letnim aucie o przebiegu 40000 km musialbyć zrobiony generalny remont silnika. Samochód został kupiony w salonie w chorzowie. Po przejściach z serwisem lakierniczym właśnie na chorzowie gdzie został źle naprawiony zderzak po bliskim spotkani z psem który wyskoczył mi na droge postanowiłem pierwszy przeglad zrobić w innym serwisie i padło na serwis w katowicach Al. Roździeńskiego 170 40-203 Katowice, gdzie przegląd który miał trwać, jak mnie zapewniano 1,5 godziny, trwał tak naprawde 3 godziny i przy tym przeglądzie miały być zamontowane fartuchy za wszystkie koła ale jak zwykle jakiś nieprzeciętnie głupi mechanik z czterech fatrtuchów 3 zamontował źle. Po zgłoszeniu reklamacji i zapewnianiu mnie przez „mechaników” i ludzi z serwisu że są dobrze zamontowane wyraziłem im swoją opinię na ich temat i więcej tam nie pojechałem. Drugi przegląd zrobiłem w Gliwicach w Makrocar na ulicy Toszeckiej 137a. Po około 3 miesiącach od drugiego przeglądu podczas wymiany żarówki zauważyłem że połowa silnika jest w oleju. Zgłosiłem to od razu w gliwicach i pojechałem tam na reklamacje i „mechanicy” doszli do wniosku że uszkodzona jest uszczelka pod korkiem przez który wlewa sięolej do silnika i wystarczy tylko wymiana tego własnie korka. Po 2 tygodniach przytrafiła mi się ta sama awaria czyli silnik był w oleju. Po zgłoszeniu tego w gliwicach ‘mechanicy’ stwierdzili że jest za duży poziom oleju i mogło się zdarzyć że podczas przeglądu który był kilka miesięcy wcześniej jakiś mechanik nalał za dużo oleju choć przy pierwszej mojej reklamacji tego nie stwierdzili i postanowili wyregulować poziom oleju i że to już wystarczy. Po okoł 3 tygodniach znowu ta sama awaria. Postanowiłem spytać o zdanie kogoś kto się na tym zna i pojechałem do Pana Roberta Bywalca który stwierdził że przwdopodobnie silnik jest do remontu. Z tą wiadomością pojechałem do gliwic i serwis stwierdził że muszą rozebrać silnik i zobaczyć co jest grane tylko że auto było już po przeglądzie więc za wszystko muszę płacić sam. Tak więc po interwencji w głównej siedzibie citroena która nic nie dała i po wyrażeniu swojej opinii ludziom z gliwic postanowiłem oddać auto do pana Roberta Bywalca który rozebrał silnik i stwierdził że od zakupu auta nie był wymieniany olej tylko na przeglądach kasowali pieniądze i nic nie robili. Przez to do wymiany miałem pierścienie tłoki i ogólnie kape silnika trzeba było zrobić. Jeszcze pan Robert zauważył że podczas któregoś przeglądu wymieniono mi pompe oleju bez m ojej wiedzy i zniknęła dolna osłona silnika. Pan Robert naprawił auto i to po dużo niższej cenie niż w innym autoryzowanym serwisie. Tak więc na koniec gorąco nie polecam serwisów autoryzowanych z katowic Al. Roździeńskiego 170 40-203 i Gliwic w Makrocar na ulicy Toszeckiej 137a gdyż ludzie tam pracujący nie mają pojecia co robią a pracujący tam ‘’mechanicy’’ obok prawdziwych mechaników nawet nie stali, prawdziwe tępe ch..e. Polecam zato serwis nieautoryzowany Robert Bywalec ul. Olgi Boznańskiej 2 40-750 Katowice-Kostuchna. Pozdrawiam i przestrzegam przed pseudoserwisami wszystkich posiadaczy cytrynek.
Dołączył: 27 Lis 2008 Posty: 226 Skąd jesteś (miejscowość / region): Polska Posiadane auto: zepsote
Piwa: 12/0
Wysłany: Sob 07 Mar 2009, 00:55
Temat postu:
Re: ( Citroen ) Nie ufajcie autoryzowanym serwisom na śląsku!
a ten pan robert na jakiej podstawie stwierdzil ze olej nie byl wymieniany od nowosci i ze pompa oleju byla wymieniona? jakos ciezko mi w to uwierzyc...
Dołączył: 18 Mar 2010 Posty: 3 Skąd jesteś (miejscowość / region): rzeszów Posiadane auto: citroen c4 1,6 b impres
Piwa: 0/0
Wysłany: Czw 18 Mar 2010, 21:11
Temat postu:
który autoryzowany serwis jest dobry? - ku przestrodze!
moja historia. awaria syreny alarmowej auto na gwarancji, umawiam sie na serwis pytaja co sie stało przyjmuja zlecenie (jeszcze była klamka nie odbijała) na serwisie stwierdzają (książka serwis.) naprawę gwarancyjną i zaczynają diagnoze. po 2,5 godz. klamka działa a alarm (jest uszkodzona syrena) i pytaja sie czy wymieniać ale odpłatnie 600zł. bo stwierdzili że alarm to akcesoria dodatkowe i jest rok gawarancji. gdy zrezygnowałem okazało sie że mam zapłacic za diagnostyke usterek 120 zł. mimo iz informowałem co sie stało przed pracami(pytali co to za alarm)- przyjęli jako naprawę gwarancyjną a potem kaza płacic. auto kupiłem nowe z alarmem- nie dokupywałem go -był w cenie auta- mam fakturę. nie wiedziałem że to jest objete roczna gwarancją a gnojek z serwisu zataił to . po utarczce obniżyli mi na 62zl za usługe której nie wykonali. powiadomiłem ich szefa to twierdzą zgodnie ze mi mówili ze usługa jest płatna a ich szef że ja to powinienem wiedzieć. ja byłem sam nie mam świadkow i nagrania. kto mi uwierzy że okradł mnie serwis rzeszów/świlcza? pozdrawiam wszystkich oszukanych.
Re: ( Citroen ) Nie ufajcie autoryzowanym serwisom na śląsku!
Moje auto to jeszcze "młodziak" i daleko mu do pierwszego serwisu (cały rok!), ale pojadę bez obaw! Gdy je kupowałem, wystąpiły drobne komplikacje i nie odebrałem w sobotę, tylko w poniedziałek. Sprzedawca obiecał rekompensatę( komplet zimowych opon) i słowa dotrzymał, więc ufam swojemu serwisowi z Długołęki koło Wrocławia. Myślę, że im chodzi o to, bym u nich kupił następne auto, a nie, żeby mnie naciągnąć na stówę czy pięć albo coś wykręcić dobrego i wmawiać, że... 8)
Re: ( Citroen ) Nie ufajcie autoryzowanym serwisom na śląsku!
a mnie akurat dzialania serwisu nie dziwią , mam u siebie mechanika ktory pracowal w dawnym serwisie daewoo , jak wymieniali olej to lali najtanszy a kasowali klienta za syntetyk a ze czasami nie wymienili wcale to tez im sie zdazylo nie raz wszystko zalezalo od ich checi do pracy i stopniem znajomosci z klientem albo zaloncznika w bagazniku , czlowiek na gwarancji musi do nich pojechac ale po ....
Witam wszystkich jestem tutaj nowy ale chcę się też podzielić tym wspaniałym slaonem jaki jest w Gliwicach " Makrocar na ulicy Toszeckiej 137a"
Kupiłem tam u nich autko było brudne sprzedali mi gop z wyciekiem oleju na silniku normalnie SKANDAL autko kupione za drogie pieniądze i po 12 godzinach w garażu są plamy oleju , po zgłoszeniu ustreki jeszcze kazali mi się umówić za 7 dni oni chyba oszaleli, po przeczytaniu niektórych wypowiedzi użytkowników zaczynam się mocno zastanawiać czy w niektórych przypadkach tym DILEROM nie trzeba by zabrać koncesji ????
Re: ( Citroen ) Nie ufajcie autoryzowanym serwisom na śląsku!
Moja krótka historia:
Serwisowanie samochodu w ASO (SG, SH, SK) stacjach oznaczało dla mnie m.in:
- konieczność wymiany reflektorów – serwisanci tak wymienili mi żarówki, że reflektory parowały; na moje uwagi, żeby usterkę usunęli, otrzymywałem odpowiedź, że „te typy tak mają”, albo że „mam sobie zdjąć osłonę reflektora i jeździć przez 4 godziny na światłach drogowych, mam tylko uważać, żeby unikać wilgoci bo może mi się zrobić zwarcie” – efekt to oczywiście defekt reflektora i konieczność ich wymiany;
- drogę przez męki przy naprawie tarcz hamulcowych – trzykrotna wizyta w warsztacie nie pozwoliła na usunięcie usterki; jedna godzinna wizyta w warsztacie nieautoryzowanym i usterka została usunięta; na moje pytanie czy dużo pan mechanik nieautoryzowany miał pracy, bo przecież z problemem męczyli się fachowcy z Citroena, uzyskałem odpowiedź, że tarcze nie nosiły śladu ludzkiej ingerencji;
O innych mniej ważnych usterkach, z którymi mozolnie walczyli fachowcy w ASO nie wspomnę, bo szkoda czasu oraz nerwów. Granice mojej wytrzymałości zostały jednak przekroczone w tym roku. Podczas przeglądu okresowego poprosiłem fachowców o sprawdzenie układu klimatyzacji, ponieważ ten nie działał. Z przeglądu wyjechałem z zapewnieniem panów fachowców, że układ już działa i jest wszystko w porządku. Niestety, układ przestał działać na drugi dzień po wyjeździe ze stacji i oczywiście już nie było wszystko w porządku. Pojechałem ponownie do stacji, gdzie po 4 godzinach żmudnych prac ustalono, że układ jest nieszczelny. Na moje pytanie dlaczego panowie nie stwierdzili tego od razu, skoro o to prosiłem, zostałem poinformowany, że panowie sprawdzili i wszystko działało, bo przecież wlali czynnik chłodzący, a teraz już wiedzą, że skoro czynnik wyciekł to mają do czynienia z nieszczelnym układem. Nie muszę chyba tu pisać, że za wylany czynnik zapłaciłem i kwota którą wydałem nie została mi zwrócona. Efekt prac fachowców z ASO Citroen to stracone przeze mnie pieniądze i unieruchomiony układ klimatyzacji.
Przysłowiowym gwoździem do trumny stała się jednak sprawa prozaiczna, najbanalniejsza z banalnych – wymiana żarówki.
W kwietniu tego roku wymieniłem reflektory – efekt wymiany żarówki w ubiegłym roku przez fachowców z jednej z ASO. Po kilku miesiącach użytkowania przepaliła się żarówka, którą postanowiłem wymienić w ASO Citroen. Dodam, że przed wymianą auto kilkakrotnie było na myjni, jeździło w deszczu i nic nie wskazywało na jakąkolwiek nieszczelność. Po wymianie żarówki, w pierwszy deszczowy dzień reflektor zaparował. Pojechałem więc do stacji Citroen, gdzie pomimo usilnych starań (cały dzień) panom fachowcom nie tylko nie udało się usterki naprawić, czy osuszyć reflektora, ale po prostu wręczono mi kluczyki do auta, z reflektorem równie mocno zaparowanym z jakim przyjechałem udzielając cennej porady. Otóż pouczono mnie, że mogę sobie reflektor osuszyć sam, zdejmując klapkę, przekładając uszczelkę i jeżdżąc w suche dni z włączonymi światłami. Nie muszę chyba dodawać, że za wymianę żarówki zapłaciłem.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Popularne dyskusje w dziale: ( Citroen ) Polecane warsztaty
Serwis internetowy, z którego korzystasz, używa plików cookies. Są to pliki instalowane
w urządzeniach końcowych osób korzystających z serwisu, w celu administrowania serwisem,
poprawy jakości świadczonych usług w tym dostosowania treści serwisu do preferencji użytkownika,
utrzymania sesji użytkownika oraz dla celów statystycznych i targetowania behawioralnego reklamy
(dostosowania treści reklamy do Twoich indywidualnych potrzeb).
To dzięki plikom cookies można logować się na forum.
Informujemy, że istnieje możliwość
określenia przez użytkownika serwisu warunków przechowywania lub uzyskiwania dostępu do informacji
zawartych w plikach cookies za pomocą ustawień przeglądarki lub konfiguracji usługi.
Szczegółowe informacje na ten temat dostępne są u producenta przeglądarki, u dostawcy usługi dostępu
do Internetu oraz w Polityce prywatności plików cookies.