( Citroen C5 ) C5 III 2.0 HDI - P1447 Sygnał ciśnienia różnicowego FAP

[kickbass]

Witam
Po 7 latach bezawaryjnej pracy 2.0 HDI 136KM i 227tys km w końcu dopadła mnie poważniejsza usterka.
Po ok 600km trasy, zjechałem na stację i zatankowałem (shell v-power diesel - tak jak zawsze). Podczas włączania się do ruchu tzn. "but w podłodze" wyskoczył błąd silnika i auto przeszło w tryb awaryjny. Jakoś doczłapałem się do domu i chwilę w tym trybie pojeździłem po czym została zrobiona diagnostyka. Wyrok: P1447 Sygnał ciśnienia różnicowego układu wydechowego. Usterka została skasowana, auto zaczęło jeździć normalnie, niestety gdy "docisnąłem" usterka powróciła.
W związku z powyższym zamówiłem i wymieniłem czujnik ciśnienia różnicowego (1618Z9) i błąd w diagboxie usunąłem. (nie widziałem opcji przyuczania nowego czujnika)
Niestety usterka przy mocniejszym przyśpieszaniu nadal powraca.



Poniżej odczyt parametrów podczas jazdy. Ciśnienie skacze gdy przyśpieszam



Co gorsze nie wiem czy to skutek poprzedniej awarii czy tylko zbieg okoliczności ale wywaliło mi gumki na półpanewce i uszczelnienie od strony skrzyni biegów. Jakieś rok temu wymieniałem sprzęgło i uszczelnienie to zostało wymienione profilaktycznie. Kazałem sprawdzić odmę i ta podobno jest drożna.
Proszę o sugestię co jeszcze sprawdzać (rurki, przewody itp) Bo przy wymianie FAP-u jak przy uszczelce głowicy. Nadzieja umiera ostatnia
Może macie jakieś doświadczenia. Co by się nie działo to filtra FAP usuwać nie chce, zresztą Diagbox pokazuje że jest w stanie dobrym (może jest przebity?)

[archie39]

Ze screnów, które zamieściłeś wynika, ża masz ciśnienie różnicowe 470 mbar, więc fap do mycia lub wymiany, bo powyżej 400 wywala checka. Nic innego nie wymyślisz zwłaszcza, że wymieniłeś czujnik ciśnienia jak piszesz. Mycie fapa to nie wymiana uszczelki pod głowicą. Za kilka stówek są warsztaty, które Ci to zrobią lub jak masz kanał to kilka godzin i samemu to zrobisz.