( Citroen C4 ) Błędy P2562, P2563, P0238

[Ixemek]

Witam.
Autko posiadane to C4 Grand picasso z silnikiem 2.0 hdi 136km z 2007r wersja exclusive z zautomatyzowaną skrzynia mcp.
Problem z autkiem polega na tym, że : jadąc sobie na tempomacie 75km/h na VI biegu wciskam pedał gazu w podłoge, następuje redukcja do III biegu i ciągnie ile może, zero błędów, komunikatów.
Podczas jazdy na tempomacie z prędkością 115km/h na VI biegu wcisne pedał gazu w podłoge, następuje redukcja do IV biegu, auto ciągnie około 2-3sekund po czym na około 2-3 sekundy brak mocy i znowu ciągnie dalej. W tym czasie gdy brakuje moce wyświetla się komunikat: system emisji spalin silnika uszkodzony, awaria systemu hamowania, awaria abs/esp.
Po podłączeniu diagboxa błędy takie jak w tytule:
1. P2562 _ sygnał położenia zaworu turbosprężarki
2. P2563- sygnał położenia zaworu turbosprężarki
3. P0238- sygnał ciśnienia turbo.
Z moich wstępnych ustaleń, odczytaniu błędów i kolegów z forum citroena padło na wymianę przepustnicy i czujnika kopiowania turbo.
Przeplywomierz dlatego, że podczas powstania błędu pokazywał temperaturę : - 49 st. C
A czujnik od turbo dziwne wartości.
Po wymianie przepływki i czujnika oraz jazdy testowej są te same błędy i taka sama temp.przeplywomierza.
Gdy podepne diagboxa na uruchomiony silniku na wolnych obrotach temp.przeplywki to ok. 30st. C.
Wartość zadana położenia turbo to 88% na wolnych obrotach. Gdy mam 3000obr/min i autem stoję wartość ma 72%.
Gdzie szukać dalszej awarii? Jakieś pomysły, sugestie?
Pozdrawiam

[thesilent]

Hej, poradziłeś sobie z tym problemem?

[Janek233]

Mam to samo. Zdradź sekret co zrobiłeś

[oleymarecki86]

U mnie pojawił się podobny ale nie do końca problem....
Auto "straciło" doładowanie, nie dmucha prawie wcale... Autem generalnie do 100-110 km/h można jechać prawie bez różnicy ale o kopnięciu przy turbo nie ma mowy.
Jedyny błąd to P2562 - Sygnał położenia zaworu turbosprężarki, Usterka trwała. Charakterystyka błędu: Wartość mniejsza od wartości zadanej

Co ciekawe, kilka dni wcześniej czyściłem dolot, preparatem z puszki z wężykiem, bo pojawiało się lekkie kopcenie przy depnięciu. Po oczyszczeniu problem kopcenia zniknął, auto zrobiło jeszcze 100km po lokalnych drogach, potem 2 x po 150 po autostradzie, wszystko działało jak należy. Wczoraj wsiadam, jadę i brak "kopyta" przy 2000 obr. Nie wiem czy to zbieg okoliczności

Wyskakuje tylko ten jeden błąd, a w opisie usterki:
Temperatura powietrza w przepływomierzu -50 ° C
ALE! Gdy podłączam się Diagboxem pod odczyty na żywo to temperatura w przepływomierzu normalnie reaguje (między 20 a 30'C) na testowanym odcinku, podobnie jak temperatura w dolocie...

Gdzie szukać?!