Dołączył: 22 Maj 2018 Posty: 7 Skąd jesteś (miejscowość / region): Poznań Posiadane auto: Citroen C5 X7 2.0 HDi 163 KM
Piwa: 1/3
Wysłany: Wto 18 Gru 2018, 23:56
Temat postu:
Błąd "Suspension faulty 90km/h", bezpiecznik 40A ok
Cześć. Przeczytałem mnóstwo postów, ale nie mogę znaleźć podobnego problemu do mojego.
Chodzi o Citroen C5 X7 2011 r, 2.0 HDi 163 KM.
Dzisiaj na autostradzie ni stąd, ni zowąd, pojawił mi się błąd "Suspension faulty - Max speed 90 km/h". Po zjechaniu z autostrady, zgaszeniu i odpaleniu silnika, błędu nie było, ale pompa przestała reagować na podnoszenie (mimo, że na displayu pokazywał, że podnosi).
Opuszczać się bałem, bo auto jest na normalnym poziomie i jeździ normalnie (przynajmniej tak mi się wydaje). Po przejechaniu kilkunastu kilometrów na autostradzie, błąd wskoczył znowu, później jeszcze raz - po ponownym odpaleniu brak działania pompy. Błąd wchodził za każdym razem przy wyższych prędkościach. Później jeździłem trochę po mieście już wolniej i błąd się nie pojawił (ale pompa nadal nie działa).
EDIT: Dziś rano w drodze do pracy, błąd wyskoczył na osiedlowej drodze 500 m od domu.
Po powrocie do domu sprawdziłem bezpiecznik za aku i nie był przepalony. Za to był założony 50A a nie 40A. Auto posiadam bardzo krótko, wcześniej było serwisowane w niemieckim ASO, ma przebieg 100k km (na 99% autentyczny).
I teraz moje pytania:
1. Czy możliwe, że poprzedni właściciel miał już problemy z pompa (stąd bezpiecznik 50A) i ukrył je przede mną?
2. Co jeszcze mógłbym sprawdzić/obejrzeć sam (wykluczając lexie, której jeszcze nie nie posiadam), żeby znaleźć przyczynę problemu?
3. Auto jest mi potrzebne na codzień, wiec sprawdzenia poziomu poprzez obniżenie na minimum się boję zrobić - bo już go nie podniosę i stanie się prawie niejezdne, dobrze myślę?
4. Czy jeżeli auto faktycznie jest na domyślnym poziomie, to mogę nim bez strachu jeździć?
Z góry dziękuję za wszelką pomoc. Jestem trochę załamany, bo kupiłem to auto w wydawałoby się idealnym stanie, a po niecałym 1000 km taka historia
Kiedyś przerabiałem to u siebie i spalony miałem bezpiecznik 40A który znajduje się po prawej stronie akumulatora w takiej małej skrzyneczce z czerwonym dekielkiem.
PS.
u mnie też spalił się po tygodniu od kupna auta i też włożony był 50A, ja zastapilem go 60A na długi czas za nim nie kupiłem właściwego, ale odpukać od dwóch lat spokój.
miałem ten sam komunikat
sprawdziłem bezpiecznik maxi pod komputerem był dobry
później sprawdziłem bezpiecznik płytkowy wkręcany w przewód w skrzyneczce po prawej stronie akumulatora 40 A i był spalony
po wymianie było ok ale podczas podnoszenia znów się spalił
okazało się ze pompka była problemem a mianowicie elektroszczotki były zawilgocone dostająca się woda w ich okolice co powodowało zwarcie
znalazłem gościa który regeneruje takie pompy z gwarancja po regeneracji i montażu jest ok
tu masz linka jak by co https://allegro.pl/pompa-lds-bhi-regeneracja-citroen-c5-c6-i7709517209.html
Dziękuję bardzo za Wasze porady. Faktycznie okazało się, że walniety był ten bezpiecznik 40A na śruby przy aku. Wymieniłem na taki sam i auto od razu się podniosło o kilka cm.
Po podniesieniu wyszło od środka koła od nadkola z przodu = 41, aż tyłu 38,5 cm.
Widać jednak, że po paru przejazdach bez pompy auto dość mocno opadlo (choć nie zupełnie na dol).
Podniosłem go do góry na medium high, odpuściłem i już miałem radość w oczach...
Niestety przejechałem się i pompa przestała działać po 5 min jazdy - tym razem zapaliło się tylko Service już bez komunikatu o max prędkości.
Przypuszczam, że pompa jest już w kiepskim stanie, skoro spaliła bezpiecznik tak szybko. Co ciekawe w trakcie jazdy, a nie przy podnoszeniu na postoju...
Mam jeszcze w zapasie bezpiecznik 50A, ale zastanawiam się czy powinienem go zakładać - w sensie czy nie będę w ten sposób jeszcze bardziej dobijal pompy i zmniejszal szansę na regeneracje?
Z drugiej strony musze pojechać tym autem na święta do rodziny - 130 km. Wymyśliłem sobie taki plan, że założę przed samym wyjazdem ten bezpiecznik 50A, dzięki czemu auto się podniesie na tyle, żeby przejechać ten dystans, nawet jak zaraz pompa go spali. Co sądzicie?
Błąd na desce jest żółty z komunikatem o ograniczeniu do 90 km/h, więc chyba można jeździć bez pompy poniżej tej prędkości, co?
Ja na opuszczonym na minimum jeździłem tydzień zanim doszedłem do tego spalonego bezpicznika, to był dopiero dramat, na każdym progu zwalniającym darłem progami. W tym czasie wyciągnąłem pompę z auta i rozbierając całą część elektryczną w drobiazgi i częściowo hydrauliczną, wzrokowo nie znalazłem nic przez co mogło wywalać bezpiecznik, w środku wyglądała jak nowa i do tej pory chodzi.
Możesz śmiało dać 50A i na twoim miejscu jakby to pomogło to tą pięćdziesiątkę już bym zostawił na stałe.
Nie męcz auta i nie zwlekaj z założeniem sprawnego bo za każdym razem kiedy gasisz silnik przód się obniża a przy odpalaniu podnosi to samo jest przy przekraczaniu 100 km/h też idzie przód w dół a jak zwolnisz to skacze do pozycji normal i pompa za każdym razem musi chodzić.
Ostatnio zmieniony przez natureswayfoods dnia Czw 20 Gru 2018, 00:27, w całości zmieniany 1 raz
Dołączył: 05 Paź 2015 Posty: 307 Skąd jesteś (miejscowość / region): Wrocław Posiadane auto: BYŁ C5 III 2.0 HDi 163KM, jest coś o wiele piękniejszego, ale też francuzik ;)
Piwa: 8/2
Mam jeszcze w zapasie bezpiecznik 50A, ale zastanawiam się czy powinienem go zakładać - w sensie czy nie będę w ten sposób jeszcze bardziej dobijal pompy i zmniejszal szansę na regeneracje?
Pamiętaj o jednym. Skoro zaprojektowano gdzieś bezpiecznik 40A, to po to żeby tam taki był. Jak dasz mocniejszy, a będzie jakieś zwarcie czy coś wadliwego, co wywaliłoby 40tkę, ale nie ruszy 50tki, to tylko sobie możesz narobić kłopotów. Ja tam zamiast do rodziny, wybrałbym się do mechanika lub elektryka. Jeszcze masz kilka dni. Wsadzenie mocniejszego bezpiecznika nie rozwiąże problemu, a jedynie go zamaskuje.
Mam jeszcze w zapasie bezpiecznik 50A, ale zastanawiam się czy powinienem go zakładać - w sensie czy nie będę w ten sposób jeszcze bardziej dobijal pompy i zmniejszal szansę na regeneracje?
Pamiętaj o jednym. Skoro zaprojektowano gdzieś bezpiecznik 40A, to po to żeby tam taki był.
A skąd wiesz że zaprojektowano dobrze, jeśli samo ASO wsadzało bezpiecznik 50A.
Dołączył: 05 Paź 2015 Posty: 307 Skąd jesteś (miejscowość / region): Wrocław Posiadane auto: BYŁ C5 III 2.0 HDi 163KM, jest coś o wiele piękniejszego, ale też francuzik ;)
Piwa: 8/2
Mam jeszcze w zapasie bezpiecznik 50A, ale zastanawiam się czy powinienem go zakładać - w sensie czy nie będę w ten sposób jeszcze bardziej dobijal pompy i zmniejszal szansę na regeneracje?
Pamiętaj o jednym. Skoro zaprojektowano gdzieś bezpiecznik 40A, to po to żeby tam taki był.
A skąd wiesz że zaprojektowano dobrze, jeśli samo ASO wsadzało bezpiecznik 50A.
Dla mnie wsadź sobie jeszcze mocniejszy. Twoje auto, Twój problem. Ja tylko napisałem, że skoro dali taki, a nie inny bezpiecznik, to zrobili to w konkretnym celu. To ma Cię uchronić przed poważniejszą awarią. Zastosowanie mocniejszego, to tak naprawdę pozbawienie auta tej ochrony.
W domu jak masz mieć korki zaprojektowane to też wsadzać jakie chcesz, gdy np. pralka robi Ci zwarcie? Też wymieniasz ten jaki powinien być i który wybija, na mocniejszy, żeby nie wybijało, zamiast rozwiązać problem?
No to powodzenia Tylko na wszelki wypadek, weź na drogę gaśnicę
Witam wprawdzie nie mam C5 X7 tylko C5 MkII ale podobna sytuacja - paliło bezpiecznik , na monitorze ( autko z kolorową navi ) pokazywało , że podnosi i opuszcza zawieszenie ale żadnej reakcji pompy , potem całkiem padło na glebę. Rozebranie i wyczyszczenie pompy nic nie dało , więc zawiozłem auto do mechanika i wymiana pompy jak się okazało . Myślę , że mechanik będzie najlepszym rozwiązaniem _________________ diablo2 dla kolegów diabeł
Dla mnie wsadź sobie jeszcze mocniejszy. Twoje auto, Twój problem. Ja tylko napisałem, że skoro dali taki, a nie inny bezpiecznik, to zrobili to w konkretnym celu. To ma Cię uchronić przed poważniejszą awarią. Zastosowanie mocniejszego, to tak naprawdę pozbawienie auta tej ochrony.
W domu jak masz mieć korki zaprojektowane to też wsadzać jakie chcesz, gdy np. pralka robi Ci zwarcie? Też wymieniasz ten jaki powinien być i który wybija, na mocniejszy, żeby nie wybijało, zamiast rozwiązać problem?
No to powodzenia Tylko na wszelki wypadek, weź na drogę gaśnicę
Nie rozumiem skąd taka agresywna reakcja? Ja nawet jeszcze nie zdążyłem tego skomentować, a Ty już na mnie wjeżdżasz
Zdaje sobie doskonale sprawę z zagrożeń płynących ze zwiększania bezpieczników, ale w tym przypadku jeżeli sam serwis miał zalecenia na 50A to zgadzam się w pełni z Pyotrek. A Twoja reakcja brzmi, jakbyśmy rozmawiali tu co najmniej o zmostkowaniu tego bezpiecznika.
Ale do rzeczy:
Wziąłem się dzisiaj od rana za temat bezpiecznika i od razu złapałem zonka, jak okazało się, że i bezpiecznik MIDI 40A, który wymieniałem przedwczoraj i ten MAXI 50A pod BSM są ok
Poskładałem wszystko do kupy, odpaliłem silnik, wcisnąłem podnoszenie i... nic się nie zadziało. I tak siedzę w aucie i rozkminiam o co chodzi i nagle po ok. 4 min auto zaczęło się podnosić!
Czy możliwe jest, że słaby akumulator może powodować, że pompa się nie załącza? Auto stało te 2 dni i chyba aku był słaby, jeżeli Economy Mode załączał mi się praktycznie od razu po zgaszeniu silnika. Przejechałem potem wspomniane wcześniej 130 km i pompa pracuje bez zarzutu (wnioskuje, że to przez naładowanie się w trasie). Dobrze myślę?
Jeśli chodzi o samą wymianę bezpieczników - to biorąc pod uwagę, że nie łatwo było znaleźć mi szybko informację na ten temat, postanowiłem, że zrobię małe podsumowanie dla potomnych
Bezpieczniki pompy zawieszenia w komorze silnika:
1. Bezpiecznik, który znajdziecie w sklepach pod nazwą "Bezpiecznik MIDI 40A":
Znajduje się w czerwonej skrzynce przy akumulatorze. Skrzynkę wypina się podhaczając śrubokrętem uchwyty w otworach (fotka ze śrubokrętem ). Bezpiecznik pompy jest pierwszy od góry, odkręca się go chyba ósemką
2. Bezpiecznik, zwany "MAXI 40A"
Znajduje się pod BSM, za akumulatorem od frontu auta, pierwszy z prawej (jak na zdjęciach)
Mam nadzieję, że komuś się przyda
PS. Jak ktoś lubi życie na krawędzi, to zgodnie z sugestiami kolegów z wątku, można spróbować podmienić bezpieczniki na 50A - ale to już na własną odpowiedzialność
Zdaje sobie doskonale sprawę z zagrożeń płynących ze zwiększania bezpieczników, ale w tym przypadku jeżeli sam serwis miał zalecenia na 50A
Bardzo słusznie zdajesz sobie sprawy lecz mimo wszystko próbujesz dalej jeździć. A co do bezpiecznika to jak byk stoi w każdym schemacie 40A i nie jest to zalecane przez serwis PSA wstawienie większego czyli 50A do codziennej jazdy, a tylko na dojazd do warsztatu bądź do domu będąc jeszcze w trasie.
Tak więc, skoro było wstawione 50A to znaczy, że sprzedawca wiedział, bo został poinformowany przez sam serwis PSA dlaczego wstawione 50A, a nie 40A co zostało przy sprzedaży ukryte.
W innym przypadku jazda na bezpieczniku 50A będziesz tylko zmniejszał z każdym dniem szansę na regenerację oraz stanu instalacji na aucie z powodu przeciążenia.
Tutaj radziłbym najpierw sprawdzić wiązkę oraz złącze czy nigdzie nie widać uszkodzeń przewodu poprzez odkrycia izolacji, na którym może również powodować przepalenia się bezpiecznika poprzez zwarcie. W innym przypadku o ile nie stwierdzisz uszkodzeń instalacji należy oddać pompę do regeneracji, a im wcześniej tym lepiej dla pompy Twojego auta.
Dołączył: 05 Paź 2015 Posty: 307 Skąd jesteś (miejscowość / region): Wrocław Posiadane auto: BYŁ C5 III 2.0 HDi 163KM, jest coś o wiele piękniejszego, ale też francuzik ;)
Piwa: 8/2
Nie rozumiem skąd taka agresywna reakcja? Ja nawet jeszcze nie zdążyłem tego skomentować, a Ty już na mnie wjeżdżasz
Czy możliwe jest, że słaby akumulator może powodować, że pompa się nie załącza? Auto stało te 2 dni i chyba aku był słaby, jeżeli Economy Mode załączał mi się praktycznie od razu po zgaszeniu silnika. Przejechałem potem wspomniane wcześniej 130 km i pompa pracuje bez zarzutu (wnioskuje, że to przez naładowanie się w trasie). Dobrze myślę
Po pierwsze, nie jestem agresywna. Po prostu rozwala mnie taka postawa. Szukasz pomocy na forum, a i tak robisz co chcesz, mimo, iż ktoś pisze Ci, czym to może grozić.
Po drugie, tak, słaby aku mógł powodować takie wariactwa. C5 jest bardzo wyczulony na słabe akumulatory i tutaj żeby cała elektronika chodziła jak należy, musisz pilnować stanu aku.
Witam. Wiem że trochę odkopuję trupa ale sytuacja mnie zmusiła. Ktoś podpowie jak dostać się do tego bezpiecznika 40 maxi? Tzn jak zdemontować ten moduł bsm żeby po jawił się ten bezpiecznik? Pozdrawiam. Mam citroena c5 x7 2009r.
Witam.
Jak zdejmiesz pokrywę jest tam komputer a na nim przykręcona taka ramka plastikowa na dwa torx-y. Musisz ją odkręcić. Następnie BSM trzyma się na trzech zatrzaskach. Po jednym przy tych "prawie" okrągłych cyckach i jeden od błotnika gdzie jest nadrukowany nr części i kod paskowy. Wszystkie trzy należy odgiąć płaskim śrubokrętem najlepiej zaczynając od tego przy błotniku jednocześnie podnosząc moduł. Spojrzyj na ostatnie powyższe fotki BSM-u(a) _________________ Jak mogie to pomogie.
Posiadam DiagBox-a
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Serwis internetowy, z którego korzystasz, używa plików cookies. Są to pliki instalowane
w urządzeniach końcowych osób korzystających z serwisu, w celu administrowania serwisem,
poprawy jakości świadczonych usług w tym dostosowania treści serwisu do preferencji użytkownika,
utrzymania sesji użytkownika oraz dla celów statystycznych i targetowania behawioralnego reklamy
(dostosowania treści reklamy do Twoich indywidualnych potrzeb).
To dzięki plikom cookies można logować się na forum.
Informujemy, że istnieje możliwość
określenia przez użytkownika serwisu warunków przechowywania lub uzyskiwania dostępu do informacji
zawartych w plikach cookies za pomocą ustawień przeglądarki lub konfiguracji usługi.
Szczegółowe informacje na ten temat dostępne są u producenta przeglądarki, u dostawcy usługi dostępu
do Internetu oraz w Polityce prywatności plików cookies.