W dniu dzisiejszym zawarłem umowę kupna Citroena C5 (przedwstępną - ostateczna zostanie zawarta z końcem maja, właściciele cytryny czekają na nowe auto z salonu i nie chcą się za szybko pozbywać obecnego).
Auto jest wyposażone w silnik 1.8 benzynowy, rok produkcji to 2010, wyposażenie Attraction (klima automatyczna, pełna elektryka szyb i to w zasadzie tyle z udogodnień). Przebieg 66.000 (!).
Pojazd jest od pierwszego właściciela, z polskiego salonu (pełna historia serwisowa z salonu Citroena z naszego miasta, wpisy w historii pojazdu z portalu CEPIK potwierdzają przebieg).
Auto ma drobne mankamenty lakieru (rysy, na progu wejścia kierowcy jest trochę wytarty lakier, wydawało mi się że na masce przy znaczku producenta widziałem drobną korozję), poza tym rozszczelniona jest klimatyzacja (właściciel zadeklarował, że na własny koszt naprawi do czasu zawarcia ostatecznej umowy sprzedaży). Zaskoczyło mnie to, że w pojeździe była w zeszłym roku w sierpniu regenerowana maglownica (dostałem do wglądy fakturę potwierdzającą proces regeneracji - łącznie kosztowało to ok . 1000 zł.). Przegląd przed-zakupowy auto przeszło bez problemu. Jazda też nie ujawniła żadnych wad, jadąca z tyłu żona skarżyła się momentami na dziwne buczenie które momentami dochodziło jakby spod auta. Oględziny na podnośniku jednak nie ujawniły przyczyny tego buczenia. Ustaliliśmy cenę za auto - 28.000 zł.
Podpisaliśmy umowę, wróciłem do domu i zacząłem się zastanawiać, czy nie podjąłem błędnej decyzji. Co prawda auto ma pewne pochodzenie, udokumentowaną historię serwisową, niski przebieg, nieskomplikowany (choć paliwożerny - tutaj poradzę sobie instalując lpg) silnik i co istotne - zbywca (60 letni pan) wydawał się człowiekiem nad wyraz uczciwym (pomagałem w wyborze kilku aut w naszej rodzinie i na tej podstawie mam pewnego "czuja" do handlarzy złomem). Ale to jednak CITROEN (nigdy w życiu bym nie powiedział, że kupię auto tego prodeucenta które kojarzy mi się, ze wszystkim - tylko nie z jakością. Auto nam się i wizualnie i wewnątrz bardzo podoba, wciąż jednak jest to uczucie wskakiwania na głęboką (być może) nieznaną (to na pewno) wodę.
Chciałbym poprosić o radę, co w pierwszej kolejności wymienić w aucie po ostatecznym zakupie? Czy przejmować się tą regenerowaną maglownicą czy tym dziwnym momentalnym "buczeniem" słyszalnym na tylnej kanapie z podwozia? Czy w końcu potencjalne usterki i koszt ich usunięcia "wpędzą mnie do grobu" ? No i jak jest ze spalaniem - w internecie znalazłem opinie że średnio 8,5-9 litrów. Czy realnym jest spalanie LPG na poziomie ok. 10 litrów (jeżdżę spokojnie i raczej 70% trasa, 30% miasto). W końcu - jaką instalację gazową polecacie do auta?
"kojarzy mi się ze wszystkim tylko nie z jakościa" - to po jaki ...uj kupowałeś to auto... kup sobie niemiecką jakość VW/władca pierścieni a nie [cenzura] takich bzdetów.... _________________ było wiele opli, vw, mercedesy, 2 citrony, BMW x3 x-drive a teraz znowu citron
Akurat nie VW - u nas w rodzinie masowo japończyki (Toyota) albo koreańczyki (Hyundai). Napisałem, że mi się nie kojarzy - mam jednak już na tyle duże doświadczenie, że wiem o tym, że stereotypami myślą tylko ludzie ograniczeni, a auta dzielą się na dobre i złe, nie koniecznie po producencie. I dlatego zdecydowałem się kupić to auto. Nie miałem nic złego na myśli - przepraszam jeżeli nadepnąłem na czyjś odcisk
Dzień dobry.
Odnośnie maglownicy to wszystkie cytrony do 2011 miały fabryczną wadę tego elementu w postaci wycieków maglownicy - ja swoją regenerowałem w zeszłym roku - koszt regeneracji ok 450 zł (robocizna własna). Koledzy radzą aby poszukać maglownicy w miarę jak najnowszej bo podobno regeneracja nie pomaga na długo - zobaczymy na szczęście nadal wszystko ok. Co do reszty to raczej nie będzie tam nic do wymiany przy tym przebiegu...
Auto ośmioletni i przebieg auta 66 tys i do tego była naprawa maglownia, hmm, możliwe co nie twierdzę, że nie realne, ale podejrzane. Do tego jeszcze rozszczelniona klimatyzacja po 66 tys przebiegu , coś mi się nie chce wierzyć i choć podejrzewam tutaj, że auto raczej musiało chyba dzwona mieć skoro rozszczelniona klimatyzacja przy 66 tys.
Cytat:
A jaki jest orientacyjny koszt wymiany maglownicy?
Pytasz?, przecież masz kwotę na fakturze.
Cytat:
zbywca (60 letni pan) wydawał się człowiekiem nad wyraz uczciwym (pomagałem w wyborze kilku aut w naszej rodzinie i na tej podstawie mam pewnego "czuja" do handlarzy złomem).
Wiesz, trochę obrażasz handlarzy, bo zbywca, na którym Twój Pan 60 letni sprzedał Citroena C5 też jest nie lepszy, bo sprzedając takowe Tobie auto jak wyżej mija się naprawdę trochę z celem.
Nie zrozumiałem do końca tej wypowiedzi. Pisałem, ze maglownica była regenerowana a nie wymieniana.
Dzwona nie było bo lakier wszędzie ma takie same odczyty, mechanik oglądający auto też potwierdził, że w jego ocenie nie ma tutaj mowy o dzwonie. Była stłuczka w styczniu tego roku, ale oględziny auta potwierdzają to co mówi sprzedawca (że to była faktycznie niewielka stłuczka, nie ma po niej w zasadzie nawet większych śladów poza uszkodzeniem plastikowej pokrywy na przodu silnika - być może wówczas doszło do naruszenia przewodu od klimatyzacji?).
Też mnie ta maglownica zdziwiła, ale z drugiej strony skoro to wada fabryczna powszechna w tym modelu to może istotnie człowiek mówi prawdę. Mógłby z resztą o temacie w ogóle nie wspominać i pochować kwity - nie byłoby raczej jak ustalić że doszło do regeneracji.
Chyba, że jednak faktycznie historia serwisowa + historia z pojazdu z CEPIK to mimo wszystko za mało żeby potwierdzić przebieg. Sam nie wiem.
Zastanowiło mnie jeszcze to, ze silnik podczas oględzin u mechanika sie mocno nagrzać - .a tyle ze włączyła sie dmuchawa. Temperatura była jakies 15-20 stopni, silnik chodził moze 20 minut. Czy to dziwne?
A co do handlarzy - nie twierdzę, że wszystkie osoby trudniące się sprzedażą używanych aut to handlarze złomem, ale jednak jest w tej grupie zawodowej znaczący odsetek takich właśnie osobników.
w obecnych czasach, przy podaży tylu aut podpisywać umowy przedwstępne na zakup starego auta ......normalnie w głowie się nie mieści....... auta obecnie "sprzedają sie " przez kilka miesiecy no chyba że jest jakaś "atrakcyjna" cena ( co nie zawsze przenosi się na jakość sprzedawanego pojazdu) a tu zobowiązanie do zakupu a on będzie jezdził bo czeka na na nowe auto .....absurd..... _________________ było wiele opli, vw, mercedesy, 2 citrony, BMW x3 x-drive a teraz znowu citron
Mogło nie być umowy - sprzedający nie naciskał na jej podpisanie. To mi zalezalo, ponieważ auta z taka historia i za taka cenę tej klasy mozna szukać ze świecą. Potwierdzeniem jest choćby to, ze w trakcie naszej rozmowy z sprzedającym dzień po tym jak wywiesil ogłoszenie odebrał jakieś 5 telefonów (a był to ranek) osób zainteresowanych. Aut jest duzo - to prawda- ale niewiele jest wartych zainteresowania. Ja sam szukałem samochodu blisko pół roku. A sprzedający tak jak piszesz - myslal ze sprzedaż auta zajmie mu jakiś miesiąc - dwa i był mega zaskoczony odzewem.
A tak wracając do rzeczy - czy moje obawy sa uzasadnione? Auto mi sie bardzo podoba - czy w Waszych ocenach mam sie czym martwic czy to jednak w gruncie rzeczy dobry wehikuł?
napaliłeś się a teraz masz wątpliwości....wątpliwości trzeba mieć przed zakupem .... _________________ było wiele opli, vw, mercedesy, 2 citrony, BMW x3 x-drive a teraz znowu citron
Kupując używane auto zawsze sa wątpliwości. Jak bym sie napalal kupując auto to nie szukalbym egzemplarza pół roku. Czy mogę liczyć na choć trochę merytoryczne ustosunkowanie sie do moich postów a nie wycieczki osobiste, dywagacje o celowości zawierania umów przedstawionych itd.?
Kolego Tukidydes nie bardzo rozumiem o co Ci chodzi? Kupiłeś auto i chcesz byśmy wyrazili swoja opinię nie widząc auta i nim nie jeżdżąc. Nie ma auta na świecie, które by w trakcie eksploatacji się nie psuło. Ciesz się jazdą a nie się zastanawiasz czy dokonałeś dobrego wyboru. A co do buczenia z tyłu to może siada łożysko lub hałasuje opona zimowa jeżeli jest taka założona.
Kupując używane auto zawsze sa wątpliwości. Jak bym sie napalal kupując auto to nie szukalbym egzemplarza pół roku. Czy mogę liczyć na choć trochę merytoryczne ustosunkowanie sie do moich postów a nie wycieczki osobiste, dywagacje o celowości zawierania umów przedstawionych itd.?
nikt nie robi wycieczek....ciągle śmieszne dla mnie jest "rezerwacja" auta i to umową.....bez jaj.... _________________ było wiele opli, vw, mercedesy, 2 citrony, BMW x3 x-drive a teraz znowu citron
Nie martw się na zapas.
Kup, pojeździj i jeżeli Ci będzie pasował to zagazuj. Kluczowe przy instalacji lpg jest dobry warsztat, który ci dobierze podzespoły i je dobrze wystroi. Wejdź na forum lpg i tam znajdziesz polecane warsztaty z Twojej okolicy.
A o jakość citroena się nie martw, jak zadbasz o niego to się odwdzięczy
Kolego Tukidydes, nie denerwuj się. Koledzy napisali to to co myślą na ten temat,tak? Kto w tych czasach podpisuje umowy przedwstępne?. Samochodów jest ogrom. Moje zdanie? Sprzedawca Cię zbałamucił i zabezpieczył się ,że jak tylko kupi sobie nowe auto ,to ma zapewnionego klienta i z miejsca je sprzeda,bez wystawiania ogłoszeń,bez problemu,szukania kupca itp. Ja też pół roku szukałam auta,albo i lepiej. Wiesz co mniej więcej w tym aucie jest do zrobienia. Zastanów się czy będziesz to robił sam czy dasz do mechanika. Sprawdź chociażby na :alledrogo"po ile są dane części i ile do tego jeszcze będziesz musiał dołożyć.
Jeżeli klimatyzacja jest rozszczelniona to musisz wiedzieć w którym miejscu i co będzie potrzebne i ile będzie kosztowało. _________________ Nie znam się,kobietą jestem ...
(zpa 1256585)
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Popularne dyskusje w dziale: ( Citroen C5 ) Oceń swoje auto - opinie i testy użytkowników oraz porady przed kupnem auta.
Serwis internetowy, z którego korzystasz, używa plików cookies. Są to pliki instalowane
w urządzeniach końcowych osób korzystających z serwisu, w celu administrowania serwisem,
poprawy jakości świadczonych usług w tym dostosowania treści serwisu do preferencji użytkownika,
utrzymania sesji użytkownika oraz dla celów statystycznych i targetowania behawioralnego reklamy
(dostosowania treści reklamy do Twoich indywidualnych potrzeb).
To dzięki plikom cookies można logować się na forum.
Informujemy, że istnieje możliwość
określenia przez użytkownika serwisu warunków przechowywania lub uzyskiwania dostępu do informacji
zawartych w plikach cookies za pomocą ustawień przeglądarki lub konfiguracji usługi.
Szczegółowe informacje na ten temat dostępne są u producenta przeglądarki, u dostawcy usługi dostępu
do Internetu oraz w Polityce prywatności plików cookies.