Witam. Może ktoś będzie mi umiał pomoc?
Zaczęło się niewinnie dolewki płynu raz na pół roku. Gdy zaczęły się duże mrozy wsiadłem i komputer pokazał zbyt niski poziom plynu. Dolałem półtora litra. Przez ostatnie dni komputer codziennie rano pokazuje zbyt niski poziom i płynu w zbiorniczku faktycznie jest zbyt mało w związku z tym uzupełniam brak. Dziś rano przy odkreceniu korka wywaliło około szklanki płynu przez wlew. (Zdarzyło się to 1 raz), a poziom po tej sytuacji jest idealny.
Teraz co sprawdziłem :
Po nocy węże od chłodnicy są miekkie, jednak przy odkręcaniu korka upuszcza ciśnienie.
Na rozgrzanym silniku oba węże ciepłe, jednak mocno napuchnięte.
Z okolic korka na ciepłym silniku słychać syczenie, i mam wrażenie że trochę popuszcza płyn.
Przy temperaturach -7 i więcej samochód nie zawsze chce się dogrzać do temperatury roboczej.
Ogólnie bardzo słabo łapie temperaturę gdy na zewnątrz jest na -.
Korek wymienilem, nadal jest to samo.
Nie ma żadnych typowych objawów typu biały dym, płyn chłodniczy w oleju czy korek płynu chłodniczego śmierdzący spalinami.
Uszczelka była robiona 60kk temu i od tej pory nie było nigdy problemu z temperaturą. Minimalne ubytki były spowodowane delikatnie nieszczelna obudowa termostatu.
Rozkładam już ręce, szczególnie po tym jak dziś wywaliło trochę płynu i teraz poziom jest idealny.
Pozdrawiam,
sprawdz czy nie ma wycieków na połaczeniach...własnie podczas dużych mrozów "materiał" troche kurczy się i może gdzieś puszczać płyn, miałem taki objaw zawsze podczas zimy w c4 picasso 1,6 hdi ubywało sporo płynu , podejrzałem że nie trzymał oring czujnika temperatur w bloku wodnym ( termostacie) i to tylko gdy temoeratury spadały poniżej minus 5 stopni... od wiosny do jesieni nie ubywało ani kropli..... _________________ było wiele opli, vw, mercedesy, 2 citrony, BMW x3 x-drive a teraz znowu citron
mozna także wymienić korek ( w korku jest zabudowany zawór ciśnienia ( działający w obie strony ) ...warto spróbowac bo koszt nieduży - kupić nowy _________________ było wiele opli, vw, mercedesy, 2 citrony, BMW x3 x-drive a teraz znowu citron
Tak korek wymieniany
Na ten moment sytuacja wygląda tak:
Wyłowiłem jakiś kawałek szyszki czy kij wie czego ze zbiorniczka wyrównawczego. Korek obłożyłem dookoła papierem, żeby widzieć czy cieknie korek.
Wnioski: zrobiłem 150 km płynu nie ubyło, węże twarde, samochód ładnie się zagrzał mimo -17 rano.
Jestem głupi jeszcze bardziej:
Raz się dogrzewa silnik raz nie. Termostat tak wariuje? Czasem za wcześnie się otwiera? Termostat ma wpływ na ciśnienie? A może coś się przytkało i dlatego rosło ciśnienie.
Nie lubię jak coś się "naprawi" samo, bo wiem że zepsuje się też w najgorszym momencie.
W związku z tym szukam dalej przyczyn. Zamówiłem tester CO2 jutro powinien dojechać.
Pzdr.
Ps: razem z ubytkiem płynu pojawił się piszczący pasek osprzetu, teraz przestał piszczec, więc chyba działo się tak od tego że musiało chlapać po nim.
Ps: razem z ubytkiem płynu pojawił się piszczący pasek osprzetu, teraz przestał piszczec, więc chyba działo się tak od tego że musiało chlapać po nim.
Możliwe że z pompy wodnej ciekło płyn i radzę jak najszybciej zweryfikować, bo z tego co opisujesz to wygląda mi na brak obiegu w układzie i dlatego takie przeskoki temperatury silnika.
Uszkodzenie termostatu to zazwyczaj jest niskie lub za wysokiego temperatura silnika i nie sądzę żeby był winny termostat.
Sprawdzę pompę w weekend, jednak to CHYBA nie to(?) Wyciek był z okolic zbiorniczka zachlapane okolice korka zbiorniczek błotnik wewnątrz i zbiorniczek od lds, a pompę mamy niżej.
Wymieniana była razem z rozrządem 60k temu na OEM częściach. Jeśli okaże sie, że to pompa to nie będzie to dobrze świadczyło o jakości produkowanych części...
Ok, ale żeby nie wprowadzać w błąd to musisz odpowiedzieć na trzy pytania:
1. Czy po naprawie o którym właśnie wspomniałeś wymieniono od razu nowy termostat.
2. Jak szybko nagrzewa się silnik i czy zauważono jakieś zmiany pod względem szybkiego wzrostu temperatury silnika. (Dla przykładu: Mamy jeszcze niedogrzany silnik po uruchomieniu zimnego silnika i z chwili przejechany 3 lub 4 bądź nawet 5 km, wskazówka nam pokazuje już 80 stopni.)
3. Piszesz że wymieniono uszczelkę co się domyślam, że to chyba pod głowicą i jeśli tak, to czy głowica została z planowana.
Ok, ale żeby nie wprowadzać w błąd to musisz odpowiedzieć na trzy pytania:
1. Czy po naprawie o którym właśnie wspomniałeś wymieniono od razu nowy termostat.
2. Jak szybko nagrzewa się silnik i czy zauważono jakieś zmiany pod względem szybkiego wzrostu temperatury silnika. (Dla przykładu: Mamy jeszcze niedogrzany silnik po uruchomieniu zimnego silnika i z chwili przejechany 3 lub 4 bądź nawet 5 km, wskazówka nam pokazuje już 80 stopni.)
3. Piszesz że wymieniono uszczelkę co się domyślam, że to chyba pod głowicą i jeśli tak, to czy głowica została z planowana.
1. Nie. Termostat nie był wymieniany, z takiego powodu nie, że nigdy nie było z nim problemu. Teraz też nie widzę specjalnych problemów z samym jego dzialaniem. Otwiera się po rozgrzaniu silnika.
2. Przy aktualnych temperaturach rano silnik nagrzewa się do temperatury roboczej po około 10 km. Jeżeli zgaszę silnik i wrócę np za pół godziny gdy troszkę ostygnie i jadę dalej to bardzo szybko osiąga ponownie temperaturę roboczą. W samochodzie ciepłe powietrze zaczyna lecieć w momencie gdy wskazówka zaczyna iść do góry średnio po jakiś 2-3 km.
3. Jeżeli chodzi o uszczelkę pod głowicą to sytuacja miała się tak, że po kupnie była wymiana 3 razy ciągle ją wydmuchiwalo po kilku tysiącach ale to było spowodowane, że jakiś geniusz jeszcze w ASO pomylił korek ustalający głowice( jak zwał tak zwal) i głowica nie przylegała odpowiednio. Zanim doszedłem o co chodzi wyjęty był nawet dół silnika w celu sprawdzenia bloku czy nie jest krzywy. Ostatnia wymiana uszczelki miała miejsca około 60 k temu( uszczelka dobrana odpowiednio grubsza, nowe śruby glowicy, glowica splanowana ) wszystko zrobione zgodnie ze sztuką i jestem pewien że na sto procent prawidłowo.
Dzisiaj wywaliło płyn korkiem znowu, miało to miejsce w trakcie powrotu z pracy po tym jak osiągnął temperaturę roboczą. Rano jak jechałem wszystko było ok mimo osiągnięcia temperatury roboczej.
Jeżeli piszesz tak jak jest, to jedyna przyczyna może być pęknięta głowica albo uszkodzona pompa wodna lub znów uszczelka.
Aby zweryfikować pęknięcia głowicy, to spróbuj na zimnym silniku odkręcić korek ze zbiorniczka i następnie uruchom silnik, następnie poczekaj aż troszkę się na grzeje silnik i jeśli w tym samym czasie ze zbiorniczka wyrównawczego będzie płyn się podnosił bądź wylewać się wraz ze wzrostem temperatury to można stwierdzić uszkodzenia uszczelki bądź nieszczelność głowicy.
Natomiast co do pompy wodnej, to należy obserwować w zbiorniczku wyrównawczym przelew płynu i jeśli będzie brak widoczny przelewów płynu lub sporadycznie oznaki płynu, może oznaczać że pompa jest uszkodzona po stronie wirnika od strony silnika, na którym wirnik obraca się sobie wokół osi, co wówczas powoduje brak obiegu.
W każdym razie musisz to wszystko zweryfikować i po kolei posprawdzać, bo nic innego nie może się dziać.
Przepraszam za przestój. Walczyłem z diagnoza i jakoś mało czasu ostatnio na wszystko.
Więc tak diagnoza jest taka że uszczelka/głowicą do śmietnika. Zrobiłem testy na zawartość CO2 kilkakrotnie + sprawdziłem też na samochodzie świeżo odebranym z salonu czy test napewno dziala.
Głowice i tak muszę kupić drugą, ponieważ stara już nie będzie się nadawała do kolejnego planowania.
Przy okazji wymiany upg lecę z rozrządem pompą itd itd dla świętego spokoju.
Narazie samochód jeździ z wydmuchana uszczelką i będzie musiał wytrzymać jeszcze troche do wymiany.
Mostek co do podnoszenia się płynu to trochę masz rację ale chyba (?)nie do końca jeśli się mylę to mnie popraw:
Płyn chłodniczy zmienia swoją objętość pod wpływem temperatury w związku z tym zawsze ze wzrostem temperatury silnika będzie rósł poziom płynu w zbiorniczku. Czyż nie?
Witam
Miałem podobny przypadek w moim DW8, tylko u mnie płyn znikał na postoju ale tylko wtedy, gdy nie odpuściłem ciśnienia z układu przez poluzowanie korka. Gdy auto stało to w ciągu tygodnia potrafiło wylecieć 0,7l płynu i nie było po nim nawet śladu. Miałem problemy z zapowietrzaniem układu, a przez to z obiegiem płynu i ogrzewaniem.
Podczas pracy silnika w zbiorniczku podnosił się poziom płynu i można było zauważyć bąbelki powietrza. jeździłem tak przez kilka miesięcy, niestety w końcu nastąpiło nieuniknione. Auto nagle przestało palić na wszystkich cylindrach, a na drugi dzień już nie odpaliło w ogóle.
Przyczyną była uszczelka pod głowicą, płyn prawdopodobnie wyciekał do cylindra, a następnie był wyrzucany do wydechu. Wyciek spowodował korozję i dalsze uszkodzenia uszczelki.
Płyn chłodniczy zmienia swoją objętość pod wpływem temperatury w związku z tym zawsze ze wzrostem temperatury silnika będzie rósł poziom płynu w zbiorniczku. Czyż nie?Smile
Tak będzie zmieniał swoją objętość przy wyższym temperatury silnika, ale na zimnym silniku przez około 10-15 minut pracy silnika nie ma prawa w ogóle się podnosić, to samo dotyczy sprawdzenie testerem na zawartość CO2 w układzie chłodzącym, bo w przeciwnym razie będzie źle odczytane.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Popularne dyskusje w dziale: ( Citroen C5 ) Silnik Diesel-uklad chłodzenia -układ zasilania-układ napędowy.
Serwis internetowy, z którego korzystasz, używa plików cookies. Są to pliki instalowane
w urządzeniach końcowych osób korzystających z serwisu, w celu administrowania serwisem,
poprawy jakości świadczonych usług w tym dostosowania treści serwisu do preferencji użytkownika,
utrzymania sesji użytkownika oraz dla celów statystycznych i targetowania behawioralnego reklamy
(dostosowania treści reklamy do Twoich indywidualnych potrzeb).
To dzięki plikom cookies można logować się na forum.
Informujemy, że istnieje możliwość
określenia przez użytkownika serwisu warunków przechowywania lub uzyskiwania dostępu do informacji
zawartych w plikach cookies za pomocą ustawień przeglądarki lub konfiguracji usługi.
Szczegółowe informacje na ten temat dostępne są u producenta przeglądarki, u dostawcy usługi dostępu
do Internetu oraz w Polityce prywatności plików cookies.