Kilka dni temu regenerowany był w moim GP lewy tylny zacisk. Zablokował się i starł trochę klocek. Między nim a prawym jest 3-4 mm różnicy, ale jest go jeszcze sporo.
Po regeneracji mechanik próbował zaadoptować hamulec awaryjny interfejsem Delphi.
Jest tam taka opcja, identyczna jak w Lexii. Tylko że to nie działa. Proces rusza, silnik hamulca pracuje, po czym komunikat, że nie można wykonać tej operacji. Linki luźne i wali od razu błędami.
Linki się ruszają, nie jak nowe ale chodzą.
To wina nierównych klocków, linek, czy interfejsu?
Wcześniej pomimo różnicy w grubości klocków błędu nie było. Pojawił się po regeneracji zacisku.
To jednak będzie wina linek. Zacisk po regeneracji. Dzisiejsza adaptacja nie pomogła. Silnik zaciąga, puszcza, ale lewy zacisk nie wraca do dolnego położenia. Dopiero po mocnym dociągnięciu go ręką.
Jakieś polecane firmy co do linek?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Serwis internetowy, z którego korzystasz, używa plików cookies. Są to pliki instalowane
w urządzeniach końcowych osób korzystających z serwisu, w celu administrowania serwisem,
poprawy jakości świadczonych usług w tym dostosowania treści serwisu do preferencji użytkownika,
utrzymania sesji użytkownika oraz dla celów statystycznych i targetowania behawioralnego reklamy
(dostosowania treści reklamy do Twoich indywidualnych potrzeb).
To dzięki plikom cookies można logować się na forum.
Informujemy, że istnieje możliwość
określenia przez użytkownika serwisu warunków przechowywania lub uzyskiwania dostępu do informacji
zawartych w plikach cookies za pomocą ustawień przeglądarki lub konfiguracji usługi.
Szczegółowe informacje na ten temat dostępne są u producenta przeglądarki, u dostawcy usługi dostępu
do Internetu oraz w Polityce prywatności plików cookies.