( Citroen Berlingo ) Problem nox

[Tomasz94]

Witam,

Chciałbym się Was poradzić w pewnej kwestii ale od początku.

Jakieś 2 miesiące temu w czasie podróży autostradą wyskoczył błąd urea. Wiadomo zjazd na stację dolanie płynu nox z dystrybutora i ku mojemu zdziwieniu 0 reakcji ze strony auta. Odliczanie kilometrów w dół od wartości 1100 km.
Jako, że potrzebowałem stale auta znajomy usunął mi błąd i auto śmigało pewien czas bez najmniejszych problemów.
Pierwszym dziwnym objawem było dolewanie 15 litrów dodatku po 1 tys kilometrów co jest wręcz absurdalne. Zaznaczam, że ostatnio wykonałem bardzo dużo kilometrów. Od 2 tygodni kontrolka urea zapalała się mimo skasowania już po 10km jazdy a płyn ubywał w znacznym tempie, ciągłe dolewanie dodatku. Auto chodzi do tej pory normalnie, nie traci na mocy no i spalanie także nie jest jakieś większe. Ostatni tydzień to jazda z płynem tunap. Czytając inne fora kilka osób polecało ale niestety żadnej poprawy więc postanowiłem zajrzeć pod spód, wyjąć wtryskiwacz i obejrzeć z bliska w czym leży problem.

Gdy podniosłem auto i mogłem swobodnie zajrzeć pod spód to co zobaczyłem przerosło moje wszelkie oczekiwania. Całe podwozie auta w okolicach wtryskiwacza pokryte warstwą adblue a wtryskiwacz w środku bez najmniejszego nalotu.
Czy ktoś z Was może miał podobny problem? Ewidentnie widać, że dodatek ucieka gdzieś bokiem czy inną stroną, Niestety nie mogłem zlokalizować podejrzanego miejsca. Auto ma dopiero 5 lat jazdy i 105 tys km przebiegu. Citroen Berlingo 1.6 HDI. Załączam poglądowe zdjecia. Może ktoś ma pomysł co może być problemem.

Co dziwne cała strumienica w którą wkładany jest wtryskiwacz jest "zjedzona" rdzą co mnie trochę dziwi.Można swobodnie ją wyjąć gdzie opaska jest ściśnieta maksymalnie.

Jesli ktoś miałby jakieś propozycje proszę o każdą radę. Myślę czy by tego noxa nie wyłączyć na stałe....