Witam, jakiś czas temu elektryk sprawdzał lampę oraz kable i stwierdził, że nie działająca tylna lewa lampa to wynik uszkodzonego BSI. Zaproponował wymianę na używane - zgodziłem się. Było to 1,5 m temu i jakież zdziwienie wczoraj mnie ogarnęło bo pojawił się znów ten sam objaw, czyli lampa umarła. Teraz moje pytanie jakie jest prawdopodobieństwo, że drugie BSI ma ten sam defekt? Bo mam przeczucie, że koleś mnie oszukał i tylko (nie wiem) zresetował / skonfigurował od nowa moje BSI ( przy okazji ustawiając mi licznik o 800 km wstecz) i lampa przez moment działała. Dodam że w serwisie u Piórka, rozpięli mi BSI i przeczyścili styki i też lampa przez moment działała. Firma to Cartronik z Warszawy z okolic P+D Okęcie. Czy macie jakiegoś poleconego elektryka\elektronika, ew. któryś z kolegów forumowiczów hobbystycznie spróbował zdiagnozować problem ew. wymienić na sprawne BSI co by działało jak należy.
Moje auto C4P 1,6 VTI, 2008r.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Popularne dyskusje w dziale: ( Citroen C4 Picasso ) Elektronika/Elektryka/Komunikaty.
Serwis internetowy, z którego korzystasz, używa plików cookies. Są to pliki instalowane
w urządzeniach końcowych osób korzystających z serwisu, w celu administrowania serwisem,
poprawy jakości świadczonych usług w tym dostosowania treści serwisu do preferencji użytkownika,
utrzymania sesji użytkownika oraz dla celów statystycznych i targetowania behawioralnego reklamy
(dostosowania treści reklamy do Twoich indywidualnych potrzeb).
To dzięki plikom cookies można logować się na forum.
Informujemy, że istnieje możliwość
określenia przez użytkownika serwisu warunków przechowywania lub uzyskiwania dostępu do informacji
zawartych w plikach cookies za pomocą ustawień przeglądarki lub konfiguracji usługi.
Szczegółowe informacje na ten temat dostępne są u producenta przeglądarki, u dostawcy usługi dostępu
do Internetu oraz w Polityce prywatności plików cookies.