A ja powiem tak, auto za 50 tys, a żałuje się kasy na opony ... 1000zł to powinna kosztować jedna a nie komplet 4
Ale nie idąc już w skrajności,szukaj opon marki premium, kup coś lepszego a nie kormorana do C5 x7 ... Dunlp sport maxx, nokian zLine, Goodyear Eagle, Continental Sport ... też kiedyś patryłem na budżetówki, ale raz kupiłem markowe i nigdy więcej budżetowych ... czuć różnicę w prowadzeniu a szczególnie w hamowaniu
Opony to jedyny punkt styczności z podłożem, możesz mieć auto w super stanie technicznym, świetne hamulce, załóż lipne opony i na nic zda się stan auta
Nie zgodzę sie z Tobą.Tzn,że kormorany to dziadostwo to akurat tak.
Natomiast to,że opony premium sa lepsze od klasy budżetowej to nie.
Dość często kupuje opony ale nie dlatego że szybko je zużywam tylko dlatego że często zmieniam koła.Zawsze kupowałem opony z najwyższej połki i po sezonie sprzedawałem za pół darmo.Najwięcej na nich wtedy traciłem.
Doszedłem do wniosku żeby kupić coś tańszego.I wcale nie jest tak,że na tanich oponach żle sie jeździ.
Zauważ,że opony z niższej półki maja lepsza klasę niż te Twoje Dunlopy czy Continentale.
Teraz przy zakupie biorę pod uwagę dwie rzeczy.Cenę i etykietę z klasami.Producent nie jest dla mnie żadnym wyznacznikiem. _________________
Nie zgodzę sie z Tobą.Tzn,że kormorany to dziadostwo to akurat tak.
Natomiast to,że opony premium sa lepsze od klasy budżetowej to nie.
Dość często kupuje opony ale nie dlatego że szybko je zużywam tylko dlatego że często zmieniam koła.Zawsze kupowałem opony z najwyższej połki i po sezonie sprzedawałem za pół darmo.Najwięcej na nich wtedy traciłem.
Doszedłem do wniosku żeby kupić coś tańszego.I wcale nie jest tak,że na tanich oponach żle sie jeździ.
Zauważ,że opony z niższej półki maja lepsza klasę niż te Twoje Dunlopy czy Continentale.
Teraz przy zakupie biorę pod uwagę dwie rzeczy.Cenę i etykietę z klasami.Producent nie jest dla mnie żadnym wyznacznikiem.
Ja wiem czy mają wyższą klasę ? Ja jeżdżę na 100Y, wydaje mi się że to dobra klasa
http://www.oponeo.pl/dane-opony/dunlop-sp-sportmaxx-rt-245-45-r18-100-y-v1#82441928_reviewslist
Swoją opinię podpieram tym że wcześniej jeździłem na kormoranach i innych tego typu wynalazkach, teraz mam porównanie do opon które podałęm ... W przypadku kiedy często zmieniasz koła z oponami to rzeczywiście nie ma co kupować takich opon, ale jak ktoś nie planuje zmieniać w ciągu 5 lat auta i kół to moim zdaniem inwestycja w bezpieczeństwo jak najbardziej opłacalna
Zawsze trzeba kierować się rozsądkiem, w twoim przypadku rozsądek moim zdaniem jak najbardziej zachowany !
"Obecnie olsztyńska fabryka jest jednym z największych zakładów Grupy Michelin na świecie i największą fabryką opon w Polsce. Zatrudnia ok. 4 tys. osób."
Czy firma Michelin może sobie pozwolić na to, aby dziadostwo robić? I to w jednej z większych i znanych fabryk?
Koszty produkcji w fabrykach zachodnich są ok. 3...4 x większe niż w polskich.
czyli tak sobie myślę - jakby ta opona była robiona np. we Francjo to by kosztowała nie 250,0zł a pewnie z 500,0zł za sztuke...
To że fabryka jest firmy Michelin, nie znaczy że robią wyłącznie produkt dobry jakościowo ... wiele firm posiada różne półki jakościowe, np. jak z elektroniką ... robią tam gdzie koszty produkcji są najniższe, ale robią różne produkty, taniocha jest robiona z gorszych materiałów i bez zachowania pewnych standardów jakościowych, produkty droższe są droższe również ze względu na materiały i sam proces produkcyjny który jest dokładniejszy.
Czemu kormoran to 'dziadostwo' ? To już pytanie do producenta, ja nie mówię że te opony są tragiczne, mówię że w porównaniu do kormoranów opony z wyższej półki są lepsze jakościowo - to są moje odczucia poparte użytkowaniem. Moje odczucia są subiektywne, nie muszą mieć poparcia w praktyce - jednak wiele opinii na to wskazuje, więc musi być w tym część prawdy
Nie twierdzę że jeśli kupisz kormorany to nie będą ci służyły, twierdzę że przy tej klasie samochodu, masie, ładowności itp ja bym wolał dołożyć parę groszy, ot co - w końcu to zakup na lata (chyba że planujesz sprzedawać auto w ciągu 1-2 lat)
Z drugiej strony do samochodu za 10tys nie kupił bym opon za 2tys ... kwestia równowagi ceny do jakości.
Zamówiłem te kormorany do swojego C5, lada dzień powinny do mnie przyjść i myślę, że przy takiej pogodzie założę już je i opiszę pierwsze wrażenia. Za taką cenę stwierdziłem, że można to przetestować. W sklepie promo opony w rozmiarze 225/55 R17 kosztują po 208 zł. sztuka.
Dołączył: 22 Kwi 2012 Posty: 1446 Skąd jesteś (miejscowość / region): Legnica Posiadane auto: obecnie brak było C5 II z 2005 r diesel :-)
Piwa: 84/27
Wysłany: Pon 02 Mar 2015, 18:11
Temat postu:
Re: ( Citroen C5 ) Opony Kormoran - czy warto ?
Witam wprawdzie nie mam letnich Kormoranów tylko zimowe i powiem , że jestem z nich bardzo zadowolony Jeżdżę na tych zimówkach od jesieni cały czas i jeszcze na nich ,,cycki'' widać Prawda jest taka , że ilu doradzających , tyle będzie opinii . Najlepiej to samemu kupić i stwierdzić czy dane opony są dobre .
Jeden na oponach przejeździ 1-2 sezony i powie , że kiepskie a inny na tych samych oponach pojeździ 4 sezony i powie , że opony extra . _________________ diablo2 dla kolegów diabeł
Dzięki za te dwie opinie - bedę czekał na dalsze...
A swoją drogą jak "powszechna wieść" bez sensownych opini może być niesprawiedliwa;
vide np. "nie kupuje się samochodów na 'f' (francuskich), bo to szajs"...
P.S. A znacie może jakieś sklepy gdzie można wybrać/przefiltrować opony wg etykiet (opory toczenia/przyczepność)?
Jakoś wszystki sklepy mają sortowanie po cenach, marce, itp.
Np. ta promoopony.pl jest ok. Ale jakoś mały wybór mają...
Opinie jak zwykle skrajnie różne, tak naprawdę to jak się nie przekonasz na własnej skórze to nie będziesz wiedział. Za cenę nie całych 210 zł za rozmiar 225/55/17 myślę, że można zaryzykować bo tyle trzeba zapłacić za w miarę dobrą używkę która i tak będzie oponą używaną.
A z opiniami to tak jak z naszymi citroenami, dookoła się słyszy że aut francuskich się nie kupuje a hydro to już w ogóle zło wcielone, że elektroniki nie nadążysz naprawiać itd. a to już nie pierwsza moja cytryna i jakoś nie narzekam i następne auto to też pewnie będzie Citroen...
Wracając do opon to zamówiłem, przyjdą, założę i zobaczymy, czy rzeczywiście "polska" opona jest obrazem nędzy i rozpaczy, czy może to powszechne myślenie "złe bo polskie"; "dobre bo niemieckie"
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Serwis internetowy, z którego korzystasz, używa plików cookies. Są to pliki instalowane
w urządzeniach końcowych osób korzystających z serwisu, w celu administrowania serwisem,
poprawy jakości świadczonych usług w tym dostosowania treści serwisu do preferencji użytkownika,
utrzymania sesji użytkownika oraz dla celów statystycznych i targetowania behawioralnego reklamy
(dostosowania treści reklamy do Twoich indywidualnych potrzeb).
To dzięki plikom cookies można logować się na forum.
Informujemy, że istnieje możliwość
określenia przez użytkownika serwisu warunków przechowywania lub uzyskiwania dostępu do informacji
zawartych w plikach cookies za pomocą ustawień przeglądarki lub konfiguracji usługi.
Szczegółowe informacje na ten temat dostępne są u producenta przeglądarki, u dostawcy usługi dostępu
do Internetu oraz w Polityce prywatności plików cookies.