Ćwirek ma rację - com2000 i zakoduj światła w aso po wymianie na zapalanie automatycznie po uruchomieniu silnika, zaoszczędzisz na następnym:)
com2000 ok 1000 zł nowy w aso
Ale wy tutaj głupoty piszecie wszyscy !!!!! jak sie nie znacie to nie gadajcie i nie róbcie jaj !!!! Migajaca kontrolka w xsarze oznacza że przełacznik swiateł nie ma styku i dlatego miga kontrolka aby dać kierowcy znac o tym że światła mijania są wyłaczone. Miałem ten sam problem. Nalezy kupic uzywany przełacznik (oczywiscie odpowiedni do danego model;u auta) i wymienić go. Koszt używanego przełacznika na szrocie do 100 zł.
niestety kolego ale kupując używany nie wiesz czy również nie jest popsuty albo zaraz sie nie popsuje i nie możesz twierdzić że nikt sie tu nie zna i plecie głupoty bo takich przełączników rozebrałem ze 20 i dobrze wiem co mówię....
Dołączył: 16 Sie 2010 Posty: 11 Skąd jesteś (miejscowość / region): Kraków Posiadane auto: Citroen Xara II
Piwa: 0/0
Wysłany: Pon 16 Sie 2010, 22:38
Temat postu:
kontrolka świateł mijania miga / nie zapala się w ogóle łado
Mam ten sam problem tzn. kontrolka świateł mijania miga. Dodatkowo po wyłączeniu świateł po chwili załączają się same, a po przełączeniu przełącznika w pierwsze położenie (światła pozycyjne) po chwili zapalają się i światła mijania. Macher do którego pojechałem stwierdził, że to wina przełącznika, a nie sterownika BSI.
Moje pytanie do Was. Wiem, że ten przełącznik nie jest zwykłym przełącznikiem zwanym potocznie "pająkiem" Z którego idą przewody na odpowiednie odbiorniki. Nazywa się COM 2000 zawiera jakiś układ elektroniczny, który jest połączony z sterownikiem BSI za pomocą jakiejś magistrali transmisyjnej.
Jestem z wykształcenia elektrykiem-elektronikiem więc proszę o konkretne odpowiedzi jak to działa. Chcę się upewnić że koleś nie robi mnie w balona. Na allegro średnia cena tego elementu to ok 250zł, ale obawiam się o trwałość styków w takim egzemplarzu (wiadomo teraz inżynierom wpierniczają się księgowi).
Oprócz tego nie zapala mi się w ogóle kontrolka ładowania. Macher stwierdził że ładowanie jest (to akurat łatwo stwierdzić) i dlatego nie świeci, że z alternatora wychodzi 5V a nie 12V... Coś mi tu nie gra. Jakby wychodziło 5V to by nie było ładowania. Ma ktoś jakiś schemat - tylko czytelny nie jakiś badziewny - jak to działa? Proszę o wyjaśnienie tej kwestii. Może ktoś ma dokumentacje? _________________ --------
eryk
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Popularne dyskusje w dziale: ( Citroen Xsara ) Nadwozie.
Serwis internetowy, z którego korzystasz, używa plików cookies. Są to pliki instalowane
w urządzeniach końcowych osób korzystających z serwisu, w celu administrowania serwisem,
poprawy jakości świadczonych usług w tym dostosowania treści serwisu do preferencji użytkownika,
utrzymania sesji użytkownika oraz dla celów statystycznych i targetowania behawioralnego reklamy
(dostosowania treści reklamy do Twoich indywidualnych potrzeb).
To dzięki plikom cookies można logować się na forum.
Informujemy, że istnieje możliwość
określenia przez użytkownika serwisu warunków przechowywania lub uzyskiwania dostępu do informacji
zawartych w plikach cookies za pomocą ustawień przeglądarki lub konfiguracji usługi.
Szczegółowe informacje na ten temat dostępne są u producenta przeglądarki, u dostawcy usługi dostępu
do Internetu oraz w Polityce prywatności plików cookies.