( Citroen Xantia ) Dziwne stuki zawieszenia

[Januchta]

Mam pewien problem ze swoją Xantią. Rok prod 2000 HDI/109km.
Od pewnego czasu w przednim zawieszeniu mam głuche stuki podczas jazdy po nierównościach.
Byłem na stacji powymieniałem gumy i inne łączniki ogólnie szkoda pieniędzy bo stuki dalej są.
Ale byłem ostatnio u mechanika na kanale.I znaleźliśmy takie urządzenie które jest zamontowane przy przednim zawieszeniu na wysokości drążka stabilizatora.
To urządzenie jest połączone z drążkiem stabilizatora cięgnem. Od tego urządzenia natomiast odchodzą cienkie przewody hydrauliczne.
Jak się buja samochodem góra dół to wówczas z tego urządzenia wydobywają się stuki.Co to jest i jak temu można zaradzić.

[magdaboom]

kule do wymiany.
p.s. zmień mechanika na garaż albo podwórko. straconą kasę na buraka wsadź w auto i jedź dalej.
http://www.sklepy24.pl/sklep/motobajery_pl/produkt/przegub-kulowy-wahacza-sworzen-peugeot-citroen-405-i-ii-406-605-xantia-dolny-le-pr-trw-jbj125/15207
_________________
Pomagam więc Stawiasz Piwo!

[Januchta]

Piwko mogę postawić czemu nie.ale wracając do tematu.Kule były niedawno wymieniane bo przednie zawieszenie było sztywne. Teraz zachowuje się normalnie jest miękkie poza dziwnymi stukami. Jak bujam samochodem góra dół to te dziwne stuki wydobywają się z tego urządzenia. Stuki są wówczas jak samochodem dość mocno zabuja jadąc po nierównościach.
To samo jest jak sprawdzamy na kanale bujając samochodem lekko góra dół stuków nie ma mocno rozbujam stuki są. Nie ma też problemu bo mogę podjechać do fachowca wymontujemy kule i sprawdzimy na przyrządzie.
Możemy też na próbę zamontować inne.

[magdaboom]

najszybszym rozwiązaniem będzie podjechanie na szarpaki - 20zł rozwiąże wszystko. najczęściej kule są do wymiany, stabilizatory, końcówki drążków, ale nie ma co zgadywać, jedź wydać 20zł.
pozdrawiam
_________________
Pomagam więc Stawiasz Piwo!

[Januchta]

Widzisz problem jest w tym,że Ja już byłem na szarpakach,miałem wymieniane gumy na przednich wahaczach, sprawdzaliśmy przy okazji sworznie kuliste,bez luzu.Łączniki stabilizatora też sprawdzane,Nawet dokręcaliśmy wózek przedniego zawieszenia Chyba się wcześniej nie zrozumieliśmy. Bo Ja pisałem o sferach hydropneumatycznych. Ale dziękuję za odzew w temacie. Jak już ustalę co faktycznie było przyczyną dam znać.
A teraz przyszedł mi jeszcze pomysł aby odłączyć to urządzenie od drążka stabilizatora i wtedy pobujać .Ale to już po weekendzie.

[Reklama]

[karola44-81]

[Januchta]

W czasie jazdy jest to takie stukanie jakby był wybity łącznik drążka stabilizatora lub sworzeń kulisty.Ale tam nie ma żadnych luzów.Jest to sprawdzone. Nie ma też luzów na gumach stabilizatora. A stukanie jest.
Jak znajdę a na pewno znajdę to dam znać. Dziękuję za podjęcie tematu.

[dejnekomirek]

Jesli twierdzisz, ze na stabilizatorze masz dobre gumy, to pobujaj samochodem na boki, najlepiej otworzyc drzwi i bujac za dach. Jesli wtedy uslyszysz stuki, to te gumy sa do wymiany. To jest tak samo rozwiazane, jak w 405, minimalny luz objawia sie stukiem. Sa trzy rozmiary tych tulei. Warto najpierw zmierzyc srednice stabilizatora. Daj sobie spokoj z korektorem. Pozdrawiam

[Januchta]

No i problem rozwiązany.
Zapieczona tulejka na przednim regulatorze wysokości. Rozebrane przesmarowane i moi drodzy Cisza .Niby mała rzecz a tyle problemów.
No i przy okazji zbędnie wydana kasa na elementy zawieszenia, które z pewnością jeszcze dość długo by posłużyły.

[karola44-81]

Miałeś problemy z regulacją wysokości przodu? Czy tylko stukanie?
Zmiana prześwitu między jazdą, a terenową pozycją była ok?

[Januchta]

Nie przestawiałem w pozycjach zmiany wysokości. Chociaż mechanizmy korektorów wysokości mam zregenerowane, po tym jak spadł mi kiedyś plastikowy łącznik.Ten z przodu mechanizm po zimie jakoś się zapiekł. Ale teraz jest inna jazda,brakuje tylko stukania.
A masz może doświadczenie z wymianą łożysk na wahaczach tylnej osi.
Szukałem tematu ale nie znalazłem.Musze też wymienić poduszki tylne w zawieszeniu tylnej osi ale są drogie 300 zł za sztukę.

[karola44-81]

Cześć.
Niestety nie pomogę z wahaczami.
Jakby Ci to napisać, o może tak.
Jestem jakby o jeden krok za tobą .
Teraz mam w planie regenerację korektorów. Następnie już wiem, że trzeba się przyjrzeć właśnie łożyskom w wahaczach i rzeczonym przez ciebie siletblokom tylnego zawieszenia.
To jednak potrzebuje trochę czasu i i jednak sporo cza$u.

[robssons]