( Citroen C4 Picasso ) Drgania kierownicy

[pomocnik-50]

Witam wszystkich. Mam takie pytanie, co morze być przyczyną drgania kierownicy powyżej prędkości 100 km/godz.?
Nadmieniam, że koła są wywarzone prawidłowo do pewności pożyczyłem od kolegi koła od peugota 307 i drgania tak samo występują.
Do prędkości 100 km/godz. w momencie delikatnych ruchach kierownicą też jest odczuwalne drganie kierownicy.
Pozdrawiam
_________________
pomocnik

[pomocnik-50]

Zapomniałem dopisać że samochód sprawdzony na stacji diagnostycznej na szarpakach i żadnych luzów nie stwierdzono.
Pozdrawiam
_________________
pomocnik

[kristoph]

mam twn sam problem i nie wiem co z tym zrobić mam jednak nadzieje że ktoś pomoże lub naprowdzi nas na dobry tor dalszych prób rozwiązania tego problemu mnie to wystąpiło po zmianie opon z zimowych na nowe letnie i do tej pory nie rozwiązałem tego zagadnienia!!!

[kristoph]

nadmieniam że u mnie w c5 kierownic drży przy prędkości 80-90 km/h póziniej już nic nie drga i jest to wyczuwalne tylko na 4 lub 5 biegu podczas zwalniania będz przyspieszania do tej prędkości jak wyżej w jezdzie miejskiej nie ma tego tylko na autostradzie jest to wyczuwalne i nie wiem co z tym zrobić na zimówkach tego nie było

[elmaz]

Niestety mam podobny problem. Przy małych prędkościach (rzędu do 40-80 km/h) czuć i słychać bardzo delikatne drżenie, przy ok. 120 km/h wyraźne bicie na kierownicy.

Luzy sprawdzone - brak. Opony wyważane kilkakrotnie - w tym na osi + zamiana kół przednich z tylnymi.

Ostatnio usłyszałem teorię, że może mieć znaczenie nieprawidłowa geometria podwozia. Jutro jadę ustawić (100 zł to nie majątek, a coś z tym zrobić trzeba) - dam znać czy pomogło. Innych pomysłów na dzisiaj brak - i to jest problem, bo za 3 tygodnie robię trasę parę tys. km

[Reklama]

[cube80]

[elmaz]

U mnie geometria okazała się właściwie OK - co jest dziwne, bo opony były zużyte dość nierównomiernie.

Koniec końców wymieniłem opony przód - ponieważ od początku podejrzewałem problem z oponami. Temat zniknął - czyli okazało się tak jak myślałem - tzn. któraś opona była tak przytarta (minimalnie), że na oko nie było widać, ale nie była idealnie okrągła i zaczynała stukać. Wyważanie w takiej sytuacji nic nie pomoże.

Może macie zaprzyjaźnioneo wulkanizatora, albo kogoś z takim samym autem, to można spróbować zmienić na chwilę koła/opony i zobaczyć.

Zmyliło mnie to - i nie potrafię wytłumaczyć - że na jesieni, przy pierwszych objawach, zamieniłem przód z tyłem i nie pomogło. Albo uszkodzone było coś i z przodu i z tyłu, albo nie wiem co.

No ale najważniejsze, że problem zniknął - choć nie wiem czy Wam moje rozwiązanie cokolwiek pomoże...

[DarekAn]

Miałem kiedyś podobny problem, okazało się że nowe opony miały kształt elipsy !