Witam! Mój problem z zawieszeniem nie jest odosobniony. Auto mam około rok. Używane sporadycznie, jako drugie auto. Na początku błąd zawieszenia pojawiał się okazjonalnie. Pojechałem do ASO. Komputer, diagnoza - czujnik poziomu w tylnej belce. Nie było czasu na wymianę. W końcu się wybrałem, auto zostało "naprawione" i od tego czasu problem pojawia się regularnie. W międzyczasie, zgodnie z sugestią ASO wymieniłem akumulator. Teraz praktycznie nie ma jazdy bez "awarii zawieszenia". Samochód nie opada do ziemii. Wręcz przeciwnie, po załadowaniu ustawia się do poprawnej wysokości, ale po rozładowaniu nie obniża się. A nawet jak się obniży to i tak włącza się "awaria zawieszenia", a po niej kolejno "awaria ABS/ESP", "awaria hamulca ręcznego" itd. - pełna litania błędów na wyświetlaczu. Przy dłuższej trasie skrzynia MCP potrafi wejść w tryb awaryjny (tylko 3 biegi w pozycji M - nie wiem czy to jest powiązane, ale tak sądzę, bo wcześniej to się nie zdarzało). Sam nie wiem czy jest sens inwestować w naprawę zawieszenia czy wymienić je na sprężyny?
@plancior - Ile kosztowała wymiana zawieszenia na sprężyny? Jest to mocno skomplikowane technicznie? Z jakimi kosztami poza częsciami (sprężyny, amortyzatory) trzeba się liczyć? Napewno zmiana ustawień w komputerze (odcięcie odczytu z zawieszenia?)
Będę wdzięczny za informacje.
P.S. Może ktoś polecić dobry serwis Citroena we Wrocławiu lub okolicach? Po przebojach z ASO nie mam ochoty tam wracać..
@plancior - Ile kosztowała wymiana zawieszenia na sprężyny? Jest to mocno skomplikowane technicznie? Z jakimi kosztami poza częsciami (sprężyny, amortyzatory) trzeba się liczyć? Napewno zmiana ustawień w komputerze (odcięcie odczytu z zawieszenia?)
Będę wdzięczny za informacje.
P.S. Może ktoś polecić dobry serwis Citroena we Wrocławiu lub okolicach? Po przebojach z ASO nie mam ochoty tam wracać..
Nie bywam tutaj często, więc stąd opóźnienie w odpowiedzi.
Kupujesz tylko sprężyny, wymiana jest łatwa, jednak ja wszystko robiłem w serwisie TH Auto Expres w Kobiórze.
W komputerze trzeba trochę pogrzebać i wyłączyć aktywne zawieszenie. Mechanik to robił po raz pierwszy, ale wszystko śmiga bez zarzutu. Ksenony się poziomują, brak błędów zawieszenia.
Łączny koszt ze sprężynami (używki) to 750zł.
czytałem sporo wątków w tym temacie i raczej sklonie sie w kierunku wymiany na sprężyny.
Teraz pytanie - czy oprócz sprężyn (rozumiem ze sprężyny kupuję takie jak sa w wersji bez pneumatyki) muszę dokupić jakieś gumowe odboje/podkładki do mocowania sprezyn?
Czy te elementy na których będą opierac się sprężyny to sa te same co do pneumatyki czy muszą zostać wymienione na inne?
czytałem sporo wątków w tym temacie i raczej sklonie sie w kierunku wymiany na sprężyny.
Teraz pytanie - czy oprócz sprężyn (rozumiem ze sprężyny kupuję takie jak sa w wersji bez pneumatyki) muszę dokupić jakieś gumowe odboje/podkładki do mocowania sprezyn?
Czy te elementy na których będą opierac się sprężyny to sa te same co do pneumatyki czy muszą zostać wymienione na inne?
Przesyłam link do filmiku obrazującego pracę i wymianę poduszek zawieszenie. Z tego co się zorientowałem jest takie jako jak w modelu Jumpy (może się komuś przyda).
https://www.youtube.com/watch?v=9s7uytTtenk&spfreload=1
Małe pytanie, kupiłem poduchę Tech-France (zamiennik) w ww Geko, nie wiem jak u innych ale u mnie kołnierz który jest na poduszce był ciągle luźny i siłą rzeczy zostawiłem go na półce. Czy on tak bardzo chroni poduchę że jest niezbędny? Jak co to go na kropelkę przykleję
Właśnie wymieniłem poduszki zawieszenia (jedna była mocno przetarta, druga delikatnie nieszczelna, więc też od razu wymieniłem, bo po co męczyć kompresor i przeciągać temat o kilka miesięcy) i chciałbym spytać czy po takiej czynności należy zawsze i obowiązkowo zrobić korektę komputerową ustawień wysokości zawieszenia?
Na francuskojęzycznym filmiku, po wymianie poduszek, auto podłączone jest do kompa, jednak u mnie po ich wymianie i odłączeniu aku na kilka chwil, nie pojawia się żaden komunikat serwisowy, auto stoi poprawnie (przynajmniej takie jest moje obiektywne odczucie), podnosi się, opuszcza i wygląda na to, że wszystko jest w porządku.
Wolę się jednak upewnić, bo to że coś wygląda dobrze nie znaczy, że tak jest i nie chciałbym się za jakiś czas dowiedzieć, że np. poprzez niepodłączanie do kompa nastąpiła jakaś inna usterka czy awaria...
Nie posiadam interfejsu diagnostycznego (przynajmniej na chwilę obecną) a wymiana poduszek, którą zrobiłem w garażu, w krótkim czasie i bez żadnej trudności wydaje mi się zbyt prosta, żeby miała kończyć sprawę (takie mam przyzwyczajenie z poprzednich aut, że jak pochodziłem do wymiany elementów zawieszenia, to potrzebne były narzędzia: klucze, ściągacz do sprężyn, wd40 itp..., trzeba było się nasiłować z niejedną śrubą a tu najbardziej czasochłonną czynnością było poniesienie auta i jego zabezpieczanie - nawet kół nie trzeba zdejmować).
I tak przy okazji, to założyłem poduszki zamienniki Tech-France od firmy z Krakowa. Luźne osłony (kołnierze) zdemontowałem (a właściwie to same się zdemontowały, bo ich spasowanie i jakość materiału jest nieporozumieniem), wyczyściłem stare (oryginalne) i wróciły do auta z nowymi poduszkami.
A testy szczelności poduszek (przed zamówieniem nowych), zrobiłem poza autem - nie mam kanału, najazdów, ani 20 lat, żeby się gimnastykować pod autem, więcej niż potrzeba, więc zdemontowałem i wyczyściłem poduszki, wpompowałem do nich powietrze zwykłym kompresorem z manometrem i końcówką (igłą) do pompowania np. piłek, nawilżyłem poduszki wodą i "nasmarowałem" je mydłem w płynie z Auchan za 1,99 zł - to tak nawiasem dla osób, które zastanawiają się czy są w stanie sami sprawdzić szczelność poduszek (naprawdę, to nie jest żadna filozofia, nie potrzeba praktycznie żadnych narzędzi ani specjalnych środków, płynów itp... wymiana żarówki w niektórych autach jest bardziej skomplikowana i czasochłonna). Na forum są informacje jak to zrobić, są filmy a poziom trudności jest bardzo niski. Najważniejsze to pamiętać o zachowaniu zasad bezpieczeństwa, no ale to właściwie dotyczy praktycznie wszystkich prac warsztatowych i nie tylko
Witam , wczoraj zostały wymienione przez mechanika poduszki i kompresor w mojej cytrynce c4 gp z 2008 ,2.0 16V benzyna. lampka serwisu zgasla samochód podniósł się i właściwie wszystko było ok ...do rana kiedy zastałam autko znowu opuszczone z tyłu. Czy to normalne
gdzieś na forum przeczytałam ze niektóre starsze roczniki citroena tak mają ze opuszczają się na postoju ale kurcze wydałam na części i naprawe kupę kasy i nie chciałabym za kilka miesiecy usłyszeć ze coś było nieprawidłowo założone (mechanik porażka . pierwszy raz wymieniał kompresor.).
ester21, nie powinno siedzieć na glebie. Może jak już następnym razem się podniesie to będzie trzymał poziom, jak nie do mechanika i niech sprawdza, gdzieś jest nieszczelny układ. Wcześniej tez ciągle opadało? Wymiana poduch i kompresora z jakiego powodu? Rzadko pada wszystko na raz, chyba że długo jeździłaś na padniętej poduszce i kompresor nie wytrzymał.
Tył auta opada właściwie już po godzinie
Przed wymiana tez nam opadal ale gdy kluczykiem był otwierany kompresor zawsze podnosił poduchy , wiec myslelismy ze tak jest ok (samochod mamy od wrzesnia ).gdy zaczęły się mrozy zaczęły się też kłopoty. Tak wiem ze zjechalismy kompresor choć w dniu oddania do mechanika jeszcze działał ale gdzie teraz szukać winowajce gdy kompresor i poduszki są nowe W Polsce też są takie problemy ze znalezieniem fachowców czy tylko w Niemczech wymieniają części na nowe nie wysilajac się na naprawie ASO zazyczylo sobie 1500 Euro ...
Kasy nie ma a problem nadal jest ...
Teraz jeszcze zaczyna coś stukac pod lewa stopa przy skręcaniu w lewo...
Za taka cenę to trzeba było do PL przyjechać, zrobić w ASO i jeszcze by na zakupy starczyło. Jak zapłaciłaś w warsztacie to masz gwarancję, do naszych cytrynek lepiej szukać warsztatu który się na nich zna. Jak auto ciągle opada to na bank gdzieś jest nieszczelność i powietrze ucieka. Może przewody nie sprawdzone albo w kompresorze źle podłączyli wężyki? Dostałaś stary kompresor? U nas możesz go sprzedać do regeneracji, jak nie dostałaś to powinni ci coś taniej policzyć. Teraz w ogóle auto się podnosi czy ciągle na glebie? Jak się podnosi to znaczy że kompresor i poduchy działają tylko gdzieś słabo podłączyli.
To stukanie z przodu to nie wiem, może być półoś albo maglownica . Może ktoś inny tu to wychwyci ale teraz jakiś spokój przedświąteczny na forum
A dziękuję , Święta spokojne
Do tej pory nie udało się ustalić przyczyny opadania cytryny. , szlak mnie niedługo trafi , dwóch mechaników nie podjęło się bo nie znają się na tym. Jeden mechanik zajrzal i spryskal przewody, rzeczywiscie tam gdzie puszczalo skrocil kabel i podlaczyl .jest jak mowil jedno miejsce gdzie ciezko sie dostac i potrzebowalby wiecej czasu.potem stwierdzil ze nam nie pomoze bo nie ma czasu...serwis citroena śpiewa sobie 140 euro za sprawdzenie, wiec zamiast na waciki będzie dla kolejnego mechanika.dochodzi kupno akumulatora , słyszałam że też ciężko go wymienić bo trzeba to i owo rozebrać by się do niego dostać. Jaki akumulator polecacie?tutaj wskazali Boscha 70 ah za 180 Euro. Mam nadzieje ze uda mi się cześć rzeczy wymienić w polsce wiadomo taniej. Pasek rozrządu tez jest w planach ale poczekamy na 120000 km.teraz ma 85000.
Ah odpowiadam opada juz po kilku minutach na postoju, nie naprawiam w serwisie bo chcieli 1500 euro , zrobił nam to mechanik prywatnie i oszdzedzilismy na tym 500 euro ale problem nadal jest nie chce juz do niego jechać bo wkurzylam się na maksa gdy w obecności męża zaczął szukać kompresora z przodu auta a twierdził wcześniej ze sprawdził przewody i jednak kompresor jest do wymiany. Stary wzięliśmy ze sobą możliwe ze wcale nie było potrzeby kupna nowego.cieszylam się na nowe autko ale pierwsze miesiace naszej znajomosci są bardzo kiepskie.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Serwis internetowy, z którego korzystasz, używa plików cookies. Są to pliki instalowane
w urządzeniach końcowych osób korzystających z serwisu, w celu administrowania serwisem,
poprawy jakości świadczonych usług w tym dostosowania treści serwisu do preferencji użytkownika,
utrzymania sesji użytkownika oraz dla celów statystycznych i targetowania behawioralnego reklamy
(dostosowania treści reklamy do Twoich indywidualnych potrzeb).
To dzięki plikom cookies można logować się na forum.
Informujemy, że istnieje możliwość
określenia przez użytkownika serwisu warunków przechowywania lub uzyskiwania dostępu do informacji
zawartych w plikach cookies za pomocą ustawień przeglądarki lub konfiguracji usługi.
Szczegółowe informacje na ten temat dostępne są u producenta przeglądarki, u dostawcy usługi dostępu
do Internetu oraz w Polityce prywatności plików cookies.
gdzieś na forum przeczytałam ze niektóre starsze roczniki citroena tak mają ze opuszczają się na postoju ale kurcze wydałam na części i naprawe kupę kasy i nie chciałabym za kilka miesiecy usłyszeć ze coś było nieprawidłowo założone (mechanik porażka . pierwszy raz wymieniał kompresor.).
