Wczoraj zauwazyłem w moim C5 III 2.0HDI 143KM 2010r bardzo niepokojące zjawisko.
Mianowicie przy mocniejszym wdepnięciu gazu (zauważyłem to jadąc na czwórce i mająć około 1800obr/min), ze po około pół sekundzie ładnego przyśpieszania obroty silnika nagle podnoszą się o około 500obr/min (i nie chodzi mi o wzrost obrotów wraz ze wzrostem prędkości ). W tym czasie auto ciągle przyśpiesza. Odczucie jest podobne jakby przyśpieszać automatem, który wykrywając "kick-down" redukuje bieg - niby nic nie robimy, a jednak obroty same rosną.
Jest to tym bardziej niepokojące, że jedyna rzecz, która mi przychodzi do głowy, to ślizgające się JUŻ sprzęgło! Piszę JUŻ, bo auto ma zaledwie 27,5kkm przebiegu (jest moje od nowości). Nie wyobrażam sobie, żeby przy takim przebiegu puszczało sprzęgło we współczesnym samochodzie.
Ale jeśli to nie jest sprzęgło, to co to może byc? W katalogach czytałem, że ten silnik ma funkcję "overboost", która chwilowo zwiększa moment obrotowy o 20NM, ale nie wydaje mi się, żeby przy tym miały rosnąć obroty!
Czy ktoś z Was spotkał się z takim zjawiskiem? Co to może być? Dodam, że szybko to sprawdziłem na piątce i na szóstce i też to występuje, ale obroty rosną proporcjonalnie mniej. Na niższych biegach nie miałem okazji tego sprawdzić.
Ps. Jeżdżę bardzo spokojnie, nie palę gumy, nie szpanuję, nie lansuję się autem. Po prostu jeżdżę niemalże po emerycku i w ogóle z rzadka wyprzedzam, dziennie przejeżdżam około 100km, z czego około 70km, to trasa, a pozostałe 30km to miasto lub jego obwodnica, nie jeżdżę prawie w ogóle po centrum. Więc sprzęgło nie dostaje po [cenzura]. Wcześniejszym autem (Opel Vectra) zrobiłem 100kkm i sprzęgła nie wymieniałem, nie puszczało, a auta nie miałem od nowości.
Czy ktoś się z podobnym zjawiskiem spotkał? Czy ktoś coś o tym wie? Czy mam się już bać?
Dołączył: 04 Maj 2012 Posty: 156 Skąd jesteś (miejscowość / region): Bochnia Posiadane auto: C5 II 2,0 HDI Exclusive Melex
Piwa: 4/2
Wysłany: Pon 01 Paź 2012, 23:06
Temat postu:
Re: ( Citroen C5 ) Sprzęgło ślizga???
Twój opis sugeruje problemy ze sprzęgłem niestety. Jeżeli przy ok 1800 obr mu "przyłożyłeś" i po chwili był objaw ślizgania to można to rozumiec jako właśnie wzrost momentu obrotowego i w pełni działajacą spreżarkę turbo - teoretycznie wtedy właśnie silnik ma największą moc ( od niecałych 2 tys obr do 4 tys ).
Dziwnym faktem jest że przy tak niskim przebiegu. Faktem jest, że dwumasa nie jest zbyt trwała, no ale te 150 tys powinna wytrzymać. Wszytsko zależy rzecz jasna od stylu jazdy. Jazda :emeryta: wcale nie swiadczy o niskim zużyciu podzespołów - np. jazda na półsprzęgle może wykończyć cały zespół baardzo szybko.
Wiem. Dlatego napisałem, że poprzednim autem zrobiłem 100kkm i nie było problemów ze sprzęgłem, a nie miałem go od nowości! Od tamtej pory mój styl jazdy się nie zmienił.
W ogóle poza ruszaniem i samym momentem zmiany biegów nie jeżdżę na półsprzęgle, nogi "nad" sprzęgłem też nie trzymam. Nie zauważyłem dziwnych dźwięków, które są ponoć charakterystyczne dla padającej dwumasy.
Niemniej jednak ślizgające sprzęgło, to nie dwumasa. Co ciekawe tutaj obroty nie rosną "w nieskończoność" tylko o te około 500 i na tym koniec - czy ślizgające sprzęgło nie powodowałoby wzrostu obrotów o więcej niz 500obr?
Jeszcze jedna zastanawiająca rzecz - jeśli sprzęgło ślizga na czwórce, to czy na np. dwójce by to nie było jeszcze bardziej odczuwalne (jak na kołach jest duzo wyższy moment)? Czy nie byłoby problemów z ruszaniem np pod górkę (kiedy to trzeba mocniej przygazować)? Bo ja takich problemów nie zauważyłem. Auto normalnie rusza i normalnie się rozpędza, jest tez dynamiczne na wszystkich biegach.
Dołączył: 03 Sie 2012 Posty: 30 Skąd jesteś (miejscowość / region): Kraków Posiadane auto: Citroen C5 2.0HDi /2007/
Piwa: 0/0
Wysłany: Sro 03 Paź 2012, 15:00
Temat postu:
Re: ( Citroen C5 ) Sprzęgło ślizga???
marek_bog napisał:
Jeszcze jedna zastanawiająca rzecz - jeśli sprzęgło ślizga na czwórce, to czy na np. dwójce by to nie było jeszcze bardziej odczuwalne (jak na kołach jest duzo wyższy moment)? Czy nie byłoby problemów z ruszaniem np pod górkę (kiedy to trzeba mocniej przygazować)?
Jest odwrotnie niż ci się wydaje, sprzęgło sprawdza się na najwyższym biegu wciskając gaz do dechy, czyli max moc silnika+największe obciążenie (wysoki bieg)...
Według mnie to na pewno nie jest ślizgające się sprzęgło. Obroty by rosły do maxa tak jak słusznie sugerowałeś.
A powiedz mi jedno czy ten wzrost obrotów oceniasz tylko po wskazówce obrotomierza? Wyraźnie słychać większe obroty silnika?
A powiedz mi jedno czy ten wzrost obrotów oceniasz tylko po wskazówce obrotomierza? Wyraźnie słychać większe obroty silnika?
Za perwszym razem to stwierdziłem na ucho - po prostu zacząłem wyprzedzać i jak już zjechałem na lewy pas, to w tym momencie usłyszałem, jakby mi się obroty podnosiły! Pierwsza mysl, że fajnie - jak w automacie, od razu jednak przyszła druga - ale przecież ja nie ma automatu, więc coś nie gra!!!
Później to jeszcze sprawdziłem 2 - 3x i za każdym razem obserwowałem obrotomierz. Po pierwsze słychać wyższe obroty, po drugie je widać na obrotomierzu. Dzięk podnoszących się obrotów pokrywa się z tym, co widzę. Im wyższy bieg tym mniej się te obroty podnoszą - na czwórce tak, jak pisałem - jest to około 500obr więcej, na szóstce tylko około 200obr.
Osobiście zgłupiałem.. To jest przecież niemożliwe...
No cóż - jak się okazuje, to jest możliwe Nie przypominam sobie, żebym pił coś mocniejszego przed jazdą, wiec na pewno mi się nie wydawało. Jeszcze to potestuję, może coś wykminię w tym temacie. Może o czymś teraz zapomniałem, bo byłem tym tak zaaferowany.
Fakt jest jednak faktem, że rzeczywiście - na najwyższym biegu powinno to być najbardziej odczuwalne (jeśli to sprzęgło), a jest odwrotnie. Fakt też jest taki, że obroty skaczą o konkretną ilość i nic a nic więcej - ślizgające sprzęgło raczej nie miałoby takiego ograniczenia
ja mam bardzo prosty patent, czy jest ślizga się sprzęgło, ale jest potrzebny tempomat.
Ustawiasz na tempomacie np 120 km/h, i jadąc ok 80 km/h na 5 lub 6 biegu
włączasz jazdę na tempomacie.
Jeśli przy przyspieszaniu Ci wyskoczy z tempomatu, to znaczy że sprzęgło się ślizga. Im później wyskoczy tym lepiej trzyma sprzęgło. Jeśli nie wyskakuje mimo tak dużego obciążenia tarczy to nie będzie to ślizgające sprzęgło.
ja mam bardzo prosty patent, czy jest ślizga się sprzęgło, ale jest potrzebny tempomat.
Ustawiasz na tempomacie np 120 km/h, i jadąc ok 80 km/h na 5 lub 6 biegu
włączasz jazdę na tempomacie.
Jeśli przy przyspieszaniu Ci wyskoczy z tempomatu, to znaczy że sprzęgło się ślizga. Im później wyskoczy tym lepiej trzyma sprzęgło. Jeśli nie wyskakuje mimo tak dużego obciążenia tarczy to nie będzie to ślizgające sprzęgło.
Hmm, tempomat mam, więc to nie jest problem. A dlaczego przy ślizgającym się sprzęgla ma się wyłączyć tempomat? Z czego to wynika?
Jechałem 80km/h na szóstce, włączyłem tempomat i zacząłem na nim przyśpieszać. Ustawiłem 140km/h.
Niestety efekt był ten sam - obroty zaczęły rosnąć, a po chwili maleć - jakby dostosowywać się do prędkości. I znowu rosły i znowu malały. A tym czasie auto przyśpieszało, ale te obroty ..... Tempomat nie wyłączył się.
Póki co, jestem umówiony w serwisie na diagnozę, bo jestem przekonany, że to nie jest normalne.
Serwis nic nie znalazł, ale i tak postanowili wymienić kompletne sprzęgło na gwarancji - brawo! Zobaczymy jak będzie po wymianie, ale jestem dobrej myśli
jak sądzę jesteś już po wymianie sprzęgła.
Napisz, czy objawy ślizgającego sprzęgła zniknęły ??? _________________ Jak dbasz, tak masz - powiedział Citroen do właściciela
Otóż mam wrażenie, że znowu zaczyna mi się ślizgać sprzęgło. Mam najechane zaledwie 45,5kkm. Objawy dokładnie takie, jak wcześniej - czyli w okolicy 2000obr/min przy mocniejszym depnięciu na biegu 4 i wyższym czuję, słyszę i widzę lekkie podniesienie się obrotów względem prędkości.
Ale do rzeczy - sprzęgło miałem wymieniane na gwarancji z tego samego powodu. Obecnie jestem już po gwarancji, ale czy na wymienione w ramach gwarancji sprzęgło jest nałożona od nowa gwarancja? Jeśli tak, to ile - typowe 2 lata?
Czy ktoś już przerabiał taki temat?
Dołączył: 23 Sie 2012 Posty: 161 Skąd jesteś (miejscowość / region): Kraków Posiadane auto: C3 1.4 HDi
Piwa: 6/1
Wysłany: Sro 26 Lut 2014, 19:57
Temat postu:
Re: ( Citroen C5 ) Sprzęgło ślizga???
A, nie doczytałem, sorki
Ostatnio przy okazji wymiany sprzęgła (tyle że po 210tyś...) dowiedziałem się od mechanika, że w tych silnikach jest jakaś wadliwa uszczelka od skrzyni. Z czasem zaczyna puszczać po prostu olej i zaczyna ślizgać (wyjaśniałoby to dlaczego np. u mnie raz ślizgało, a raz nie). Co ciekawe, mówił że przy wymianie trzeba założyć inną, bo założenie oryginalnej uszczelki kończy się tym samym za kilka tyś. km. Nie wiem ile w tym prawdy i na ile to możliwe, ale może warto coś popytać / poszukać na ten temat.
Witam. mam taki sam wlasnie problem i nie wiem co z tym zrobic... mam 193tys przejechane ale sprzeglo bylo wymieniane przy 150tys. a problem ten sam jak kolega
a czy z ta uszczelka na skrzyni to moze tak byc??chcialbym sie tutaj czegos dowiedziec a nie wymienic sprzeglo i znowu to samo ma byc. skoro to moze nie byc wina sprzegla
Ostatnio przy okazji wymiany sprzęgła (tyle że po 210tyś...) dowiedziałem się od mechanika, że w tych silnikach jest jakaś wadliwa uszczelka od skrzyni. Z czasem zaczyna puszczać po prostu olej i zaczyna ślizgać (wyjaśniałoby to dlaczego np. u mnie raz ślizgało, a raz nie). Co ciekawe, mówił że przy wymianie trzeba założyć inną, bo założenie oryginalnej uszczelki kończy się tym samym za kilka tyś. km. Nie wiem ile w tym prawdy i na ile to możliwe, ale może warto coś popytać / poszukać na ten temat.
Pzdr.
OK, zakładając, że tak jest faktycznie, to rozumiem, że to ten olej powoduje ślizganie się sprzęgła, a nie uszkodzone/wadliwe sprzęgło? Jeśli tak, to czy w takim razie sprzęgło jest do wyczyszczenia, czy do wymiany?
Druga rzecz - jeśli uszczelka przepuszcza olej, to znaczy, że tego oleju ubywa - rozumiem, że dobrze by było skontrolować jego stan - czy tak? Czy może przepuszcza go tak mało, że ubytek jest niezauważalny?
Ps. Z tego co mi wiadomo, to jest to dość powszechny problem. Przy mojej pierwszej wymianie zgłosiło się do mnie 2 forumowiczów z identycznym objawem. Jednemu z nich kończyła się gwarancja na auto na dniach.
Teraz czytając wypowiedzi wygląda na to, że znowu jest kilku dotkniętych tym zjawiskiem.
Może faktycznie dobrze by było przyjrzeć się temu tematowi i to rozgryźć.
Ps2. Niestety nie otrzymałem odpowiedzi na moje pytanie w sprawie gwarancji - czy nikt z forumowiczów się z tym nie spotkał?
Czy na wymienione sprzęgło na gwarancji mam gwarancję trwającą do końca gwarancji na auto, czy gwarancja tylko na sprzęgło liczy się od nowa (2 lata)?
Jeśli to drugie, to u mnie jeszcze 2 lata nie minęły (miną w październiku br), więc jest to dla mnie bardzo istotne
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Popularne dyskusje w dziale: ( Citroen C5 ) Silnik Diesel-uklad chłodzenia -układ zasilania-układ napędowy.
Serwis internetowy, z którego korzystasz, używa plików cookies. Są to pliki instalowane
w urządzeniach końcowych osób korzystających z serwisu, w celu administrowania serwisem,
poprawy jakości świadczonych usług w tym dostosowania treści serwisu do preferencji użytkownika,
utrzymania sesji użytkownika oraz dla celów statystycznych i targetowania behawioralnego reklamy
(dostosowania treści reklamy do Twoich indywidualnych potrzeb).
To dzięki plikom cookies można logować się na forum.
Informujemy, że istnieje możliwość
określenia przez użytkownika serwisu warunków przechowywania lub uzyskiwania dostępu do informacji
zawartych w plikach cookies za pomocą ustawień przeglądarki lub konfiguracji usługi.
Szczegółowe informacje na ten temat dostępne są u producenta przeglądarki, u dostawcy usługi dostępu
do Internetu oraz w Polityce prywatności plików cookies.