Citroen

ogłoszeniaceny używanychwiadomościdealerzyforumczęścioponylinkitapetyopiniedekoder VIN
  FAQ    Szukaj    Użytkownicy    Regulamin    Grupy    Czat    Rejestracja 
  Profil    Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości    Zaloguj    iboi - ogłoszenia

( Citroen C5 ) [Mk II BVA AM6] Automat "buczy" na 6 biegu


Idź do strony 1, 2, 3, 4  Następny
 
postów na stronie: 10 20 50
   Forum CITROEN Forum Strona Główna -> ( Citroen C5 ) Elektryka/Elektronika/Komunikaty.
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
hedgehog

Przyjaciel Portalu



Dołączył: 02 Maj 2011
Posty: 340
Skąd jesteś (miejscowość / region): Mazowsze
Posiadane auto: C5 II 2.0 HDI 138 BVA6 HA3+ Exclusive
Piwa: 44/1
Wysłany: Nie 03 Lip 2011, 17:31
Temat postu:

[Mk II BVA AM6] Automat "buczy" na 6 biegu


Witam serdecznie,

Trzeci z problemów mojej Cytryny (C5 MkII 2.0 HDi 138, automat AM6, 2007 r., 40.000 km):

- przy przełączaniu biegów (zarówno automatycznie jak i sekwencyjnie) z 5. na 6. oraz z 6. na 5. słychać odgłos, takie 1-2 sekundowe "łiiiiiiiii". Występuje to tak gdzieś od roku, wcześniej rzadziej, teraz za każdym razem, a ponadto od kilku miesięcy dodatkowo po przełączeniu z 5. na 6. po tym "łiiiiiii", dopóki obroty nie wzrosną o 200-300 obrotów słychać przez parę-paręnaście sekund ciche buczenie.

To "łiiiiiii" słychać wyłącznie między biegami 5. a 6., a to buczenie jest słyszalne wyłącznie na 6. Na wszystkich innych biegach jest zupełna cisza....

Czy ktoś ma pomysł co to może być? Konwerter? O ile dobrze rozumuję, to właśnie na 6. biegu (ze względu na przełożenie) konwerter ma najwięcej do roboty, więc może dlatego właśnie wtedy go słychać?

No i co z tym fantem zrobić? Oczywiście pierwszą rzeczą która przychodzi na myśl jest wymiana oleju. Ale w przypadku AM6 to nie jest taka błaha sprawa, bo koszt oleju to ponad 500 zł za 2 litry, a na wymianę statyczną (częściową) pójdzie prawie 4 litry, więc już jest 1000 zł za sam olej, a gdyby chcieć wymienić więcej (tzn. po wymianie tych 3,5 - 4 litrów przejechać parę km żeby olej się wymieszał i ponownie wymienić) to już mamy 2000 zł....

Więc chciałbym wcześniej zasięgnąć opinii czy takie odgłosy pracy (konwertera czy czegoś innego) mogą wynikać ze zużytego oleju, a więc czy zainwestowanie 1000 czy 2000 w jego wymianę ma szanse dać oczekiwany efekt. Bo jeśli nie, i potem okaże się że trzeba coś innego robić ze skrzynią (np. wymienić/regenerować konwerter) to ten olej za 2000 trzebaby spuścić w kanał....

A może warto byłoby zrobić inicjalizację ECU skrzyni, tj. skasować jej ustawienia autoadaptacyjne? ZTCW, sterują one zaworami kontrolującymi ciśnienie (także to na konwerterze) więc może coś tam się pomieszało i źle pracują?

Oczywiście byłem w ASO i zasugerowałem inicjalizację ustawień i przyuczenie od nowa sterownika skrzyni, a także przynajmniej sprawdzenie jakości i poziomu oleju, ale wygląda na to, że pracownicy ASO w ogóle boją się tego tematu, bo wprost nie daje się ich zmusić do zrobienia czegokolwiek ze skrzynią automatyczną. Dla nich problem jest wtedy jeśli są błędy wywalane przez sterownik, do tego czasu należy "normalnie jeździć". No i oczywiście stała gadka, że "jest to skrzynia bezobsługowa, gdzie oleju nie wymienia się przez cały okres eksploatacji". Czyli idąc ich tropem rozumowania należy jeździć aż się rozwali (i ignorować że słychać coś czego wcześniej nie było), a następnie wyłożyć (ku ich radości) 20.000 na nową skrzynię, z czego oni będą mieli 20% prowizji, a drugie tyle za robociznę.... A już wymówki typu "tej skrzyni jak nie trzeba to lepiej nie ruszać, jak ostatnio wymieniliśmy olej w skrzyni w C6 to przestały się biegi przełączać" są po prostu dyskredytujące i żenujące dla pracowników autoryzowanego serwisu... Acha, jedyne co zrobił pracownik serwisu to skasował licznik zużycia oleju, nawet nie odczytując wcześniej jego stanu, więc teraz mam zero i nie wiem ile było.... K**wa, skąd oni ich biorą?

Czy ktoś ma jakieś sugestie na ten temat?

P.S. Jeżdżę generalnie spokojnie, nie katuję samochodu, nie palę gumy i nie ścigam się spod świateł. Przebieg 40.000 również dla skrzyni zabójczy być nie powinien... Parę razy zdarzyło się mocno depnąć do 4000-5000 obrotów jak trzeba było gwałtownie przyspieszyć (w tym od zera, żeby w końcu jakoś wyjechać z podporządkowanej bo w tym kraju na kogoś kto przepuści trzeba czekać godzinami), ale to może z 10 razy przez cały okres eksploatacji, w tym może ze 2-3 razy na jeszcze zimnym silniku/skrzyni. Ale chyba od tego się od razu nie rozpada...?
Powrót do góry
walczy

Debiutant



Dołączył: 02 Kwi 2009
Posty: 47
Skąd jesteś (miejscowość / region): Poznań
Posiadane auto: C5 Break 2.0b Automat Excl. 2003
Piwa: 1/0
Wysłany: Nie 03 Lip 2011, 20:38
Temat postu:

Re: ( Citroen C5 ) [Mk II BVA AM6] Automat "buczy" na 6 biegu


Trudna sprawa z automatem w naszym kraju.
W punktu proponuję odpuścić sobie ASO, powtarzają jak mantrę zdanie o bezobsługowości automatów. Znam tylko jedno ASO które potrafi bardziej zagłębić się w temat. Jest ono w Środzie Wielkopolskiej. Ale....
Właśnie jest jedno ALE. Bez rozbiórki automatu niewiele da się powiedzieć co się w nim dzieje. Pewnych informacji dostarcza konsystencja i stan oleju w automacie. Nie może być w nim zanieczyszczeń stałych, opiłków, nie powinien być czarny, spalony. Jeśli tak jest, to skrzynia jest na wykonczeniu.
W moim typie skrzyni (AL4) bez jej demontażu można jeszcze zdiagnozować i wymienić elektrozawory sterujące skrzynią. Ale nie wiem jak jest w AM6.
Jeżdzię już 1,5 roku ze stałym problemem szarpiącego przełączania 1-2 i 2-1 WYŁĄCZNIE przy mocnym przyspieszaniu. Przy jeździe normalnej i łagodnej jest OK. Pojawiło się to po zimowym wykopywaniu się z zaspy.
Olej przy 40.000 km absolutnie nie powinien być zużyty a skrzynia przy tym przebiegu powinna pracować jak nowa. Ja wymieniałem przy 100.000km i nie wyglądał źle. Moim zdaniem to nie olej jest przyczyną. Takze styl jazdy nie jest przyczyną, bo to co opisujesz to normalne użytkowanie.
Możesz zrobić:
- przyuczanie i wgranie nowego software-u o ile istnieje
- zdiagnozowanie elektrozaworów (o ile to możliwe), u mnie pomogło na szarpanie przy przełączeniu 2-3.
Jeśli to nie pomoże i problem będzie męczący, to tylko demontaż skrzyni da jakieś nowe odpowiedzi. Własnie obawiając się wysokich kosztów jakoś się pogodziłem z problemem z biegami 1-2, które od 40.000km się nie zwiekszają, nawet do Grecji tak cepiątką pojechałem Smile. A jak coś padnie i automat zażąda większych kosztów to raczej przełożę skrzynię na manual, choć nie lubię manuali. Ale moja c5 ma już 8 lat i 170.000 km, więc jakoś mniej szkoda....
Czy ten problem pojawił się sam z siebie, czy po jakiejś akcji typu holowanie przyczepy przz C5 lub holowanie C5, wyjeżdzanie z zaspy itp itd....?
_________________
C5 Break 2.0 16V Automat Exclusive 2003 + LPG VSI Prins.
Powrót do góry
Colin555

Stały Bywalec



Dołączył: 10 Lis 2010
Posty: 201
Skąd jesteś (miejscowość / region): cra
Posiadane auto: c6
Piwa: 13/0
Wysłany: Nie 03 Lip 2011, 21:38
Temat postu:

Re: ( Citroen C5 ) [Mk II BVA AM6] Automat "buczy" na 6 biegu


podpięcie kompa i jazda pozwoli postawić diagnoze co jest nie tak ze skrzynią

a kto podpina i czy umie myśleć to już inna sprawa
Powrót do góry
hedgehog

Przyjaciel Portalu



Dołączył: 02 Maj 2011
Posty: 340
Skąd jesteś (miejscowość / region): Mazowsze
Posiadane auto: C5 II 2.0 HDI 138 BVA6 HA3+ Exclusive
Piwa: 44/1
Wysłany: Nie 03 Lip 2011, 22:57
Temat postu:

Re: ( Citroen C5 ) [Mk II BVA AM6] Automat "buczy" na 6 biegu


Witam ponownie i dziękuję za zainteresowanie tematem!

Niestety, to że z automatem w naszym kraju łatwo nie jest już zaczynam się przekonywać na własnej skórze. Do ASO jeździć w tej sprawie rzeczywiście w ogóle nie ma po co - strata czasu. I tu chodzi chyba przede wszystkim o ich BRAK WIEDZY z zakresu automatów, bo jak się tylko wspomni o zrobieniu czegokolwiek w tym zakresie to widać strach w ich oczach...

Co niestety o firmie Citroen w naszym kraju najlepiej nie świadczy, bo jednak samochodów z automatami (także cytryn) sprzedaje się coraz więcej, więc przynajmniej powinni obligatoryjnie szkolić serwisantów w zakresie sprawdzenia stanu i poziomu oleju oraz jego wymiany. Przecież to naprawdę nie jest takie trudne...

Dyskusje z serwisem o inicjalizacji autoadaptacji (przyuczeniu od nowa) oraz o wgraniu nowego oprogramowania spełzły na niczym. Gość kręcił, że nie ma żadnego nowego oprogramowania, a nawet w Lexii nie wybrał uaktualnienia przez Internet, tylko lokalnie. Przyuczania też nie chciał zrobić, a przecież te dane wykorzystywane są do sterowania elektrozaworami (a więc decydują m.in. o ciśnieniu oleju) i z tego co czytałem zdarza się, że zapiszą się czasem jakieś niepoprawne dane i potem skrzynia chodzi nie tak jak należy...

Jedyne co zrobił, jak pisałem, to skasował licznik zużycia oleju, co oczywiście w niczym nie pomogło, a wręcz przeciwnie, pozbawiło mnie ważnej informacji bo ten licznik jest aktualizowany nie tylko "dziennie" ale także np. na podstawie temperatury oleju (gdy skrzynia pracuje w nadmiernej temperaturze to licznik jest zwiększany o wyższe wartości) więc jego odczyt mógłby dać pewne wskazówki na temat tego co się ze skrzynią działo... A tak [cenzura], bo facet nawet nie zapisał w Lexii śladu interwencji, więc wartość licznika została utracona bezpowrotnie. Tyle w kwestii autoryzowanego serwisu...

Nie przypominam sobie żadnych szczególnych okoliczności w których skrzyni mogłoby coś się stać. Jedyne co przychodzi mi na myśl to też próba wydobycia się ze śniegu w zimie 2009/2010, ale też nie było to jakieś straszne piłowanie, raczej robiłem to w miarę delikatnie, a ostatecznie sprawę załatwiłem łopatą, po prostu wykopując koła ze śniegu. No ale może wtedy coś się stało... Poza tym, ja generalnie jestem z tych co dbają o auta - czekam na schłodzenie turbiny, nie przerzucam na N czy P na każdych światłach tylko grzecznie czekam na D z nogą na hamulcu, raczej rzadko przekraczam 3000 obrotów, z D na R i odwrotnie przerzucam dopiero gry auto całkowicie się zatrzyma, itp.

Elektrozawory testowane były w testach aktuatorów w Lexii - wszystkie cykają, i jest to jedyne co w Lexii w tym zakresie można przetestować. Temperatura oleju w skrzyni wskazywana w Lexii wahała się między 80 (po jeździe, więc ze skrzynią i silnikiem rozgrzanymi) a 102 stopnie (po dłuższym postoju z pracującym silnikiem i wrzuconym D na hamulcu, a więc przy słabym chłodzeniu wymiennika ciepła, po przejechaniu kawałka zaraz spadła poniżej 100).

Od skasowania licznika zużycia oleju minęło 2 tygodnie a licznik nadal pokazuje 0, więc chyba jakieś straszne rzeczy w skrzyni się nie dzieją, bo gdyby się np. przegrzewała to chyba ten licznik by się już zaczął zmieniać....

Cóż, może trzeba jednak sprawdzić w jakim stanie jest olej, i ewentualnie na podstawie tego zdecydować, czy wymieniać czy nie. Chodzi mi o to, że może spuścić np. 0,5 litra i zobaczyć w jakim jest stanie - jeśli w dobrym to po prostu dolać te 0,5 litra (czy ile tam będzie trzeba by zaczął wyciekać rurką przelewową) i tyle, a jeśli w złym to wtedy myśleć co dalej... Z drugiej strony, nawet takie sprawdzenie to i tak wydatek rzędu 600 zł, bo ten olej sprzedawany jest w pojemnikach 2-litrowych po ponad 500 zł... Ale przy okazji sprawdziłoby się też poziom oleju - może są jakieś minimalne nieszczelności i przez te 4 lata trochę go ubyło i teraz jeżdżę ze zbyt niskim poziomem oleju..... Taki problem dla ASO oczywiście też nie istnieje, bo przecież skrzynia jest "sealed for life", jakby to miało gwarantować, że wszystkie są w 100% szczelne...

Blok elektrozaworów w AM6 jeśli się nie mylę też da się chyba otworzyć/wymienić bez otwierania skrzyni i chyba bez spuszczania oleju z całej reszty. Ale kto w tym kraju umie to porządnie zrobić i zdiagnozować, a przy okazji nie pogubić części...

Fakt, że podpięcie kompa może pomóc w diagnozie (ZTCW to Lexia pokazuje całkiem sporo ważnych danych) ale jeszcze potrzeba do tego człowieka, który potrafi to dobrze zrozumieć, zanalizować i wyciągnąć odpowiednie wnioski.... A to u nas jest chyba największym problemem...

P.S. Co do wymiany skrzyni na manual, myślę, że jednak tańsze, prostsze i sensowniejsze byłoby kupienie na Allegro "nowego" automatu. Czasem trafiają się z rozbitków z całkiem małym przebiegiem. Ostatnio za 5000 była kompletna skrzynia (wraz z konwerterem) z C5 III z przebiegiem 1500 - wyglądała jakby wczoraj wyjechała z fabryki... C5 III ma identyczną skrzynię, co najwyżej ECU by trzeba przeprogramować lub podmienić na stary żeby pasował do silnika...
Powrót do góry
Cyfrowy 5

Auto Maniak



Dołączył: 22 Lis 2010
Posty: 963
Skąd jesteś (miejscowość / region): Swarzędz WLKP.
Posiadane auto: Citroen C4 Grand-Picasso Excl. 2.0hdi automat. FORD KA 1.3 TDCI (GRAND-PRIX) 2010r. BYŁO: Polonez, Fiat Cinquecento, Daewoo Matiz, Volvo S80
Piwa: 139/3
Wysłany: Pon 04 Lip 2011, 00:50
Temat postu:

Re: ( Citroen C5 ) [Mk II BVA AM6] Automat "buczy" na 6 biegu


Witam i ja przyłączę się do dyskusji. Tak, jak piszecie koledzy z automatami w naszym kraju to naprawdę kosmos. Mało kto się zna, fakt skrzynia automatyczna to dość skomplikowane urządzenie i wydawać by się mogło, że kto, jak kto, ale w ASO i nie tylko citroena, ale i innych marek samochodów, które są wyposażone ASB powinni mieć zgłębiony temat i przynajmniej nie bać się podejść do skrzyni i porządnie poszukać usterki. Niestety tak nie jest. Fakt, że nikt nie jest wróżką i np. po buczeniu na 6 biegu to trudno określić przyczynę, Lepiej już, jak skrzynia szarpie, lub przeciąga bo wiedzą, że to elektrozawory lub tarczki popalone. Lepiej jest w warsztatach typowo naprawiających ASB, ale i u nich jest nie ciekawie bo wystarczy tylko wspomnieć w danym warsztacie o nawet najmniejszej dolegliwości skrzyni i już słychać "skrzynia na stół i remont generalny" z fakturą 5.000-8.000zł bo to się im opłaca. Więc jesteśmy w kropce jedni boją się podejść i a drudzy nazbyt chętnie robili by generalkę i worek kasy, bo jak to mówią "luksus kosztuję"

A teraz do rzeczy, z tego co piszesz kolego hedgehog to dbasz o skrzynię i jeśli jesteś pewien przebiegu to skrzynie masz prawie nówkę a te skrzynie są dość wytrzymałe i nic złego nie powinno się z nią dziać. Ja zaczął bym od sprawdzenia oleju tzn. poziomu bo przy delikatnej jeździe i 40.000 przebiegu powinien nie być przepracowany, więc sprawdź. Można by go wymienić na nowy chociaż raz statycznie i teraz najlepsze nie wierz w olej za 500zł tzn. wierz, że po tyle jest w ASO, ale to rozbój w biały dzień. ASO ma taki sam olej, jaki można kupić w pierwszej lepszej firmie zajmującej sie handlem olejem. Już wyjaśniam. Ja mam taka samą skrzynie tzn. AM6 i pół roku temu robiłem wymianę oleju i nalałem olej o takiej samej specyfikacji, jak w ASO tyle tylko, że 10 razy tańszy nazwa oleju STATOIL TransWay S DX III J i kosztuję 25zł za 1L (przy kupnie 10L bańki) więc sam widzisz różnicę i po wymianie chodzi srzynia jak złoto. tu zamieszczam ciekawy artykuł na ten temat:

http://www.peugeot-klub.pl/index.php?topic=19151.20;wap2

Przy tej cenie można szukać przyczyny buczenia i w razie, jak by wymiana nie pomogła to nie żal tak, jak napisałeś w kanał.
_________________
Cyfrowy 5
Powrót do góry
Reklama








Wysłany: Pon 04 Lip 2011, 00:50
Temat postu:

reklama


Powrót do góry
mumix

Dyskutant



Dołączył: 02 Kwi 2011
Posty: 87
Skąd jesteś (miejscowość / region): Warszawa / Wielkopolska
Posiadane auto: C5 II 2.0 HDI '05
Piwa: 7/0
Wysłany: Pon 04 Lip 2011, 01:14
Temat postu:

Re: ( Citroen C5 ) [Mk II BVA AM6] Automat "buczy" na 6 biegu


Na wstępie muszę przyznać że jak czytam co ASO wyprawia to włos się jeży.
Ze skasowaniem licznika oleju w skrzyni to nieźle pojechali, pewnie nawet nie wiedzą do czego jest Smile i w jaki sposób dokonuję się tylko korekty tego licznika po wymianie oleju w skrzyni.
Wracając do skrzyni to:
1 - czy występuje wtedy (zmiana z 5 na 6 i odwrotnie) odczuwalne wyhamowanie auta przez skrzynie?
2 - czy ten sam problem występuje podczas trybu SPORT?
Jakąkolwiek ingerencje w naprawę proponował bym dopiero po usunięciu problemu z innego twojego postu odnośnie falowania obrotów.

Co do wymiany / sprawdzenia oleju to już to opisywałem i nie jest to takie strasznie drogie i nie musisz kupować oleju w ASO. Musisz się tylko zaopatrzyć w odpowiedni olej spełniający normę JWS 3309 identyczny odpowiednik to Mobil ATF 3309 produkowany przez tą samą firmę co olej z aso.
Takich olei jest kilka a niektóre mają nawet lepsze parametry np. Castrol Transmax E którego też dużo łatwiej dostaniesz cena ok 40 zł 1l.
Skrzynia Asin AM6 ma 7l oleju ale przy wymianie statycznej można tylko ok 3l wymienić. Producent w specyfikacji skrzyni zaleca wymianę tego oleju (3l) co 60tys. km.
Ważne jest też żeby olej w skrzyni podczas sprawdzania poziomu na przelewie miał w granicach 60 C. Mając przyrząd diagnostyczny można to odczytać z czujnika w skrzyni.
Jak byś zabierał się do wymiany to kup jedynie w ASO nowe uszczelki do korka spustowego.
Powrót do góry
hedgehog

Przyjaciel Portalu



Dołączył: 02 Maj 2011
Posty: 340
Skąd jesteś (miejscowość / region): Mazowsze
Posiadane auto: C5 II 2.0 HDI 138 BVA6 HA3+ Exclusive
Piwa: 44/1
Wysłany: Pon 04 Lip 2011, 06:50
Temat postu:

Re: ( Citroen C5 ) [Mk II BVA AM6] Automat "buczy" na 6 biegu


Witajcie,

Cyfrowy 5 napisał:
A teraz do rzeczy, z tego co piszesz kolego hedgehog to dbasz o skrzynię i jeśli jesteś pewien przebiegu to skrzynie masz prawie nówkę

Przebiegu jestem pewien - samochód jest "salonowy" a ja jestem pierwszym właścicielem. Gwarantowany jest więc zarówno przebieg jak i warunki eksploatacji, bo tylko ja tym samochodem jeżdżę, a innym (w tym żonie, która ma swoje autko) proponuję miejsca pasażerów.

Cytat:
nie wierz w olej za 500zł tzn. wierz, że po tyle jest w ASO, ale to rozbój w biały dzień. ASO ma taki sam olej, jaki można kupić w pierwszej lepszej firmie zajmującej sie handlem olejem. Już wyjaśniam. Ja mam taka samą skrzynie tzn. AM6 i pół roku temu robiłem wymianę oleju i nalałem olej o takiej samej specyfikacji, jak w ASO tyle tylko, że 10 razy tańszy nazwa oleju STATOIL TransWay S DX III J i kosztuję 25zł za 1L (przy kupnie 10L bańki) więc sam widzisz różnicę i po wymianie chodzi srzynia jak złoto. tu zamieszczam ciekawy artykuł na ten temat:

http://www.peugeot-klub.pl/index.php?topic=19151.20;wap2

Przy tej cenie można szukać przyczyny buczenia i w razie, jak by wymiana nie pomogła to nie żal tak, jak napisałeś w kanał.


Sprawdzałem już w sieci te wszystkie zamienniki: ten Statoil, a także Castrol Transmax E, Mobil ATF 3309 i inne. Fakt, wszędzie piszą, że spełniają wymogi Aisin JWS3309. Ale ja do końca nie jestem przekonany, czy to jest tak kolorowo jak piszesz. Bo o ile rzeczywiście wypełniają warunki normy (np. pod względem gęstości, punktu zapłonu, płynności, "poślizgu" itp) to wychodzi na to, że dość znacznie różnią się pod względem składu chemicznego, nawet do tego stopnia, że niektóre z nich to pełne syntetyki a niektóre (w tym zalecany przez ASO Esso 3309) to półsyntetyki, bo w jego opisie jest wyraźnie napisane, że jest mieszanką substancji naturalnych na bazie ropy naftowej i wybranych dodatków syntetycznych...

http://www.imperialoil.ca/Canada-English/Files/Products_Lubes/IOCAENPVLESAtf_3309.pdf

Więc o ile w przypadku całkowitego opróżnienia skrzyni ze starego oleju i zalania nowego zamiennika pewnie nie byłoby żadnego problemu, o tyle dolewki (tj. zmieszania pozostałości fabrycznie zalanego półsyntetyku z nowym syntetykiem) już się trochę obawiam, bo pomiędzy olejami o różnym składzie chemicznym mogą w skrzyni zacząć zachodzić różne nieciekawe reakcje chemiczne....

Producenci tych "zamienników" gwarantują, że spełnia normę i będzie poprawnie pracować w tej skrzyni, ale SAM, a nie jako mieszanka ze starym olejem o innym składzie. Te oleje mają analogiczne właściwości FIZYCZNE, ale nie CHEMICZNE.... Same ze sobą reagować nie będą, ale z pozostałościami innego, starego oleju już mogą wchodzić w jakieś reakcje...

Może głupio kombinuję, ale jak to mówią przezorny zawsze ubezpieczony...

mumix napisał:
Na wstępie muszę przyznać że jak czytam co ASO wyprawia to włos się jeży.
Ze skasowaniem licznika oleju w skrzyni to nieźle pojechali, pewnie nawet nie wiedzą do czego jest i w jaki sposób dokonuję się tylko korekty tego licznika po wymianie oleju w skrzyni.


Też jestem załamany... Zaczynam odczuwać obawę przed odwiedzaniem tego miejsca w ogóle. Jak już uporam się z obecnymi problemami to kiedyś w formie ciekawostki opiszę jak to zaraz po wizycie w ASO zwariowały mi czujniki parkowania (na tyle skróciły się odległości wykrywania, a przód zgłupiał zupełnie, pokazywał tylko jedną kreskę nawet gdy stało się na przeszkodzie, a sygnał ostrzegawczy przodu włączał się tylko na biegu wstecznym) i zaproponowano mi wymianę modułu za 895 zł + 100 zł za robociznę i telekodowanie. Obsłużyłem się sam - znalazłem na Allegro moduł za 200 zł z rozbitej C6, a "robocizna" polegała na przepięciu trzech wtyczek i przykręceniu dwóch śrubek. Żadnej konfiguracji przeprowadzać oczywiście nie trzeba było bo to nie radio i VINu mu wpisywać nie trzeba... Oczywiście to, że wspomaganie parkowania padło zaraz po wizycie w serwisie (w czasie której serwisant robił niestworzone rzeczy z Lexią, w tym skasował opisany wcześniej wskaźnik zużycia oleju) można uznać za przypadek, ale chyba potwierdzający regułę, żeby ASO omijać z daleka jeśli wizyta tam nie jest naprawdę niezbędna... No i nie jestem do końca przekonany, że moduł rzeczywiście padł FIZYCZNIE, bo wszystkie czujniki nadal widział (odpięcie któregokolwiek powodowało błąd), w Lexii nie wywalał żadnego błędu i przechodził poprawnie wszystkie testy komunikacji z czujnikami, no i po prostu nadal działał i z przodu i z tyłu, tyle że źle. Coś mi mówi, że został po prostu ROZKALIBROWANY...

Cytat:
Wracając do skrzyni to:
1 - czy występuje wtedy (zmiana z 5 na 6 i odwrotnie) odczuwalne wyhamowanie auta przez skrzynie?

Może jakieś minimalne, ale bardzo niewielkie, i tylko czasami. Zresztą nawet i to jest najprawdopodobniej spowodowane opisanymi w innym wątku problemami z "falowaniem" obrotów w okolicach 2000 (a właśnie wtedy zwykle skrzynia przerzuca z 5. na 6.) co raczej na pewno już mogę określić jako problem z silnikiem (a raczej zasilaniem powietrzem / recyrkulacją spalin) bo zdarza się także na sekwencji, a po odpięciu przedwczoraj przepływomierza samochód jechał IDEALNIE PŁYNNIE, wszystkie biegi zmieniały się jak zaraz po zakupie samochodu, a jedynym negatywnym efektem był wspomniany problem DŹWIĘKOWY, czyli opisane odgłosy na szóstce.

Przepraszam, że tak komplikuję, ale że równolegle występuje kilka problemów to nie do końca daje się je wszystkie w 100% odseparować i zdecydować co jest spowodowane czym... Być może błędne wskazania czujnika kąta skrętu kierownicy (trzeci z występujących problemów) też mają tu jakiś wpływ, bo nie jestem w 100% pewien czy z tych danych korzysta tylko zawieszenie oraz ABS/ESP, a nie także np. ECU skrzyni czy silnika, np. do lekkiej redukcji momentu obrotowego na (rzekomych) zakrętach...

W tym przypadku jednak jestem niemal pewien, że to wyhamowanie pochodzi od strony silnika, nie od skrzyni. Jedynym problemem skrzyni wydają się więc te nietypowe ODGŁOSY jej pracy powyżej 5. biegu. Czasem zdarzy jej się zmienić jakiś bieg mniej płynnie, ale to raczej losowo i chyba wcześniej też tak było. Zresztą to wszystko jest zmienne - np. jedynka i dwójka czasem jest tak krótka, że aż mnie to wnerwia, a kiedy indziej znów tak przeciąga jedynkę, że się człowiek dwójki nie może doczekać Smile

P.S. Wydaje mi się, że podobny odgłos (ale tylko chwilowy, w samym momencie zmiany biegu) występuje wtedy jeśli na 1. biegu jadę na sekwencji i "przeciągnę" go do wysokich obrotów rzędu 3000-3500 - wtedy jeśli ręcznie przerzucę na 2. to słyszę przez sekundę bardzo podobne "łiiiiiiii", ale po wrzuceniu dwójki nie ma już tego buczenia, które słychać po wskoczeniu 6. (zarówno automatycznie jak i na sekwencji). Na innych biegach po "przeciągnięciu" do wysokich obrotów tego odgłosu nie ma. Muszę poszukać w sieci czy jedynka korzysta z tych samych elementów skrzyni co szóstka, może to byłaby jakaś wskazówka...

Cytat:
czy ten sam problem występuje podczas trybu SPORT?

Częściowo. Tzn. także w trybie Sport przy wrzucaniu 6. jest owo "łiiiiiiii", natomiast w trybie Sport nie ma następnie na 6. tego buczenia, bo ono występuje gdy po wrzuceniu 6. w normalnym trybie pracy skrzyni obroty spadają do jakichś 1400-1600, i wtedy to buczenie słychać dopóki obroty ponownie nie podniosą się do jakichś 1800-2000. Natomiast w trybie Sport zmiana biegu następuje na wyższych obrotach, znacznie powyżej 2000, więc tego buczenia nie ma. Ten związek z obrotami mógłby wskazywać na konwerter, przynajmniej w kwestii buczenia, bo "łiiiiiii" występuje za każdym razem niezależnie od obrotów.

Cytat:
Jakąkolwiek ingerencje w naprawę proponował bym dopiero po usunięciu problemu z innego twojego postu odnośnie falowania obrotów.

Też tak pomyślałem. Ale z drugiej strony obawiam się trochę robić kolejne setki kilometrów zanim uda mi się rozwiązać problem z "falowaniem" obrotów. Z mechanikiem (wieloletni pasjonat, specjalizujący się w Citroenach, o bardzo dobrej renomie) będę mógł umówić się dopiero gdzieś za około tydzień, a przez ten czas trochę jeszcze będę musiał pojeździć... No ale w sumie odgłos słychać od roku, więc chyba tydzień już wiele nie zmieni.... Co ciekawe, w zimie słychać go było mniej, ale może to dlatego, że po śniegu jeździ się wolniej (więc 6. rzadko się używa) i głośniej, a odgłos jakiś szczególnie głośny nie jest (pracownik ASO najpierw nic nie słyszał, a jak już usłyszał to stwierdził, że to pewnie - UWAGA, będzie dobre! - odgłos kalkulatora skrzyni komunikującego się z BSI; najwyraźniej oni uważają, że ECU skrzyni komunikuje się z BSI dźwiękowo, może Morse'm, no i chyba że tylko na szóstce... A tak w ogóle to wg niego wszystko przez to, że ja jeżdżę na sekwencji, i nie pomogły wyjaśnienia, że na sekwencji nie jeżdżę prawie w ogóle, a 6. ręcznie wrzuciłem mu tylko po to, by w końcu pokazać mu w czym problem, bo na automacie jechał tak, że samochód pozostawał cały czas na piątce)...

Ech.... w każdym technikum samochodowym powinno wisieć hasło: "Pilna nauka albo praca w ASO - wybór należy do Ciebie"...

Cytat:
identyczny odpowiednik to Mobil ATF 3309 produkowany przez tą samą firmę co olej z aso.

Wspomniałem wyżej nt. pewnych obaw dot. zamienników, choć oczywiście głowy sobie nie dam uciąć że mam rację....

Co do Mobil ATF 3309 rzeczywiście wyczytałem, że to identyczny produkt tego samego koncernu (Exxon), ale wielogodzinne poszukiwania w sieci nie przyniosły żadnego miejsca jego sprzedaży, w każdym razie na terenie Polski. Czy jest jakieś znane (i pewne) źródło tego oleju w kraju?

Co do Castrol Transmax E (jedyny który znalazłem do kupienia w sklepie internetowym za jakieś 38 zł/litr), jak pisałem, moje obawy wzbudza to, że jest to pełny syntetyk, a fabrycznie zalany Esso 3309 (a więc zapewne i Mobil) to wg. dostępnych informacji producenta PÓŁSYNTETYKI (a w każdym razie produkty z jakimś udziałem składników mineralnych), bo w dokumentacji Esso napisane jest, że wytwarzane są na bazie ropy naftowej z domieszką wyselekcjonowanych dodatków syntetycznych... Nie jestem więc pewien czy zmieszanie Esso z Castrolem w efekcie (i w warunkach panujących wewnątrz skrzyni) nie wywoła z czasem jakichś niepożądanych reakcji chemicznych, korozyjnych czy w jakikolwiek inny sposób szkodliwych dla skrzyni... Jak pisałem, w przypadku całkowitej wymiany oleju pewnie nie ma żadnego problemu bo parametry FIZYCZNE zamienników są identyczne (a wręcz LEPSZE), ale co do ich mieszania i kompatybilności CHEMICZNEJ już 100% pewności nie mam...

Jeśli jestem w błędzie, będę wdzięczny za rozjaśnienie tematu...

Cytat:
Jak byś zabierał się do wymiany to kup jedynie w ASO nowe uszczelki do korka spustowego.

Racja! Dzięki, o tym nie pomyślałem!
Powrót do góry
Colin555

Stały Bywalec



Dołączył: 10 Lis 2010
Posty: 201
Skąd jesteś (miejscowość / region): cra
Posiadane auto: c6
Piwa: 13/0
Wysłany: Pon 04 Lip 2011, 17:22
Temat postu:

Re: ( Citroen C5 ) [Mk II BVA AM6] Automat "buczy" na 6 biegu


olej ma być oryginał na innym bedą niespodzianki
do wymiany bloku trzeba spuścić olej
blok przeszedł modernizacje w 2006 roku wiec jesli dbasz o auto to zakladaj tylko ten nowy
Powrót do góry
lennyak

Stały Bywalec



Dołączył: 29 Lis 2010
Posty: 145
Skąd jesteś (miejscowość / region): krakow
Posiadane auto: Citroen C5'10/Honda Jazz'12
Piwa: 2/0
Wysłany: Nie 08 Wrz 2013, 22:12
Temat postu:

Re: ( Citroen C5 ) [Mk II BVA AM6] Automat "buczy" na 6 biegu


podbijam stary temat
czy mozna wiedziec jak udalo sie rozwiazac opisywany problem z buczeniem na 6 biegu?
ewentulnie moze ktos inny mial podobny problem?
Powrót do góry
ether

Dyskutant



Dołączył: 13 Lip 2013
Posty: 52
Skąd jesteś (miejscowość / region): Sulejów
Posiadane auto: Citroen C5, 2009, 2.0 HDI, 180 KM (chip)
Piwa: 0/2
Wysłany: Czw 24 Paź 2013, 01:41
Temat postu:

Re: ( Citroen C5 ) [Mk II BVA AM6] Automat "buczy" na 6 biegu


Niestety, i mnie ten temat dotyczy. Buczy tylko na 6. biegu i tylko przy prędkości 70-75 km/h. Problem w moim aucie jest obecny już od 2 lat. Nie jest to aż tak uciążliwe, więc póki co nic z tym nie robię. Ale gdyby udało się uzyskać jakieś info nt. przyczyny, to byłbym wdzięczny.
Powrót do góry
lennyak

Stały Bywalec



Dołączył: 29 Lis 2010
Posty: 145
Skąd jesteś (miejscowość / region): krakow
Posiadane auto: Citroen C5'10/Honda Jazz'12
Piwa: 2/0
Wysłany: Czw 24 Paź 2013, 23:21
Temat postu:

Re: ( Citroen C5 ) [Mk II BVA AM6] Automat "buczy" na 6 biegu


przy okacji wymiany oleju w skrzyni zapytalem o ten objaw i pojezdzilismy troche z jednym z mechanikow. generalnie byl zdziwiony ze tak sie dzieje i podejrzewa ze to moze byc cos z przekladnia. przekladnia jest wspolna z innymi biegami ale jego teoria byla taka ze na 6 jest najbardziej obciazona.

probowales gdzies o to pytac? czy te objawy jakos sie nasilaja z czasem?
mam nadzieje ze wypowie sie ktos kto rozwiazal taki problem.
Powrót do góry
dziad19

Czytelnik



Dołączył: 08 Gru 2013
Posty: 8
Skąd jesteś (miejscowość / region): kujawsko-pomorskie
Posiadane auto: C5 2010r, 2.0 163KM, automat, hydro
Piwa: 0/4
Wysłany: Wto 29 Kwi 2014, 22:33
Temat postu:

Re: ( Citroen C5 ) [Mk II BVA AM6] Automat "buczy" na 6 biegu


Witam,

Też interesuje mnie problem z buczeniem na 6 biegu przy obrotach 1500 - 2000 - występuje również w moim aucie. Mam hydrauliczne zawieszenie i podobny dźwięk można usłyszeć jak zmieniam wysokość zawieszenia. Jakie wy macie zawieszenie w swoich autach??
Powrót do góry
lennyak

Stały Bywalec



Dołączył: 29 Lis 2010
Posty: 145
Skąd jesteś (miejscowość / region): krakow
Posiadane auto: Citroen C5'10/Honda Jazz'12
Piwa: 2/0
Wysłany: Wto 29 Kwi 2014, 23:13
Temat postu:

Re: ( Citroen C5 ) [Mk II BVA AM6] Automat "buczy" na 6 biegu


To raczej nie ma nic wspolnego z zawieszeniem, to co udalo mi sie narazie zaobserwowac to ze dotyczy to chyba tylko silnika 163KM. Kilka osob sie wypowidzialo na forach a kilka odezwalo sie do mnie na priva i chyba wszyscy mieli ten mocniejszy silnik
Powrót do góry
michus-1980

Dyskutant



Dołączył: 20 Lut 2014
Posty: 55
Skąd jesteś (miejscowość / region): Toruń
Posiadane auto: C5 2009 exclusive, 2.0HDI 163KM aut
Piwa: 4/4
Wysłany: Sro 30 Kwi 2014, 09:07
Temat postu:

Re: ( Citroen C5 ) [Mk II BVA AM6] Automat "buczy" na 6 biegu


lennyak napisał:
To raczej nie ma nic wspolnego z zawieszeniem, to co udalo mi sie narazie zaobserwowac to ze dotyczy to chyba tylko silnika 163KM. Kilka osob sie wypowidzialo na forach a kilka odezwalo sie do mnie na priva i chyba wszyscy mieli ten mocniejszy silnik


U mnie przy przebiegu 118kkm jest taki delikatny nienatarczywy pisk na 6tym biegu, przy prędkości 70-76km/h. Jak przerzucę przy tej prędkości na 5ty bieg, to dzwięk znika, także to pewnie coś ze skrzyni. Olej z tego co wiem to nie był wymieniany, ale mocno rozważam wymianę (raczej statyczną).

2.0hdi, 163km, bva am6, zawieszenie hydroactive
Powrót do góry
lennyak

Stały Bywalec



Dołączył: 29 Lis 2010
Posty: 145
Skąd jesteś (miejscowość / region): krakow
Posiadane auto: Citroen C5'10/Honda Jazz'12
Piwa: 2/0
Wysłany: Czw 01 Maj 2014, 20:26
Temat postu:

Re: ( Citroen C5 ) [Mk II BVA AM6] Automat "buczy" na 6 biegu


michus-1980 napisał:

U mnie przy przebiegu 118kkm jest taki delikatny nienatarczywy pisk na 6tym biegu, przy prędkości 70-76km/h. Jak przerzucę przy tej prędkości na 5ty bieg, to dzwięk znika, także to pewnie coś ze skrzyni. Olej z tego co wiem to nie był wymieniany, ale mocno rozważam wymianę (raczej statyczną).

2.0hdi, 163km, bva am6, zawieszenie hydroactive


czyli jestes kolejna osoba z tym samym zestawem i problemem. poki co nie udalo mi sie namierzyc nikogo kto by to rozwiazal.
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
   Forum CITROEN Forum Strona Główna -> ( Citroen C5 ) Elektryka/Elektronika/Komunikaty. Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3, 4  Następny
Strona 1 z 4
Ogłoszenia sprzedaży - Citroen C5 »

Opinie o samochodach Citroen C5 - testy użytkowników »


 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

Popularne dyskusje w dziale: ( Citroen C5 ) Elektryka/Elektronika/Komunikaty.


CitroenBerlingo

29 900

2013r.

210 725 km

warmińsko-mazurskie

CitroenC4 Picasso

49 900

2017r.

140 700 km

wielkopolskie

CitroenC3

12 990

2013r.

73 000 km

śląskie

CitroenC3 Picasso

21 800

2013r.

143 000 km

mazowieckie

CitroenC4 Grand Picasso

53 300

2016r.

115 665 km

podkarpackie





Powered by phpBB © 2001, 2006 phpBB Group




Serwis partnerski portalu www.auto.plSamochody to nasza pasja
Copyright © Profit 2003 - 2024 Created by idealneT and OM System