( Citroen Xsara Picasso ) Swiatła do jazdy dziennej

[czemil]

Witam. ostatnio widziałem program na temat świateł do jazdy dziennej. Jakoś mnie to zachęciło. W związku z tym mam pytanko. Jak myslicie warto do XP montować ledowe paski do jazdy dziennej i czy czasem nie jest to zbytnia ingerencja w układ? A może wcale sie w to nie bawić? Pozdrawiam. Tak na Marginesie dodam, że ostatnio zacząłem robić coraz więcej km mają XP i coraz bardziej mi sie podoba. Świetne autko.

[potrzebski]

Jasne że warto i nie mam ingerencji w elektronikę auta. Musisz mieć światła z homologacja na kloszu lampy musi widnieć oznaczenie RL, oraz automatyczny włącznik/wyłącznik świateł dziennych.. Dodatkowe wymagania dotyczące świateł dziennych pozostają bez zmian. Ich umiejscowienie powinno znajdować się nie dalej niż 400 mm od bocznego obrysu pojazdu, natomiast wzajemna odległość nie może być mniejsza niż 600 mm. Wysokość montażu powinna mieścić się w przedziale 250 - 1500 mm nad powierzchnią drogi. Dopuszcza się również wyposażenie pojazdu w sygnał kontrolny informujący o działaniu świateł, ale nie ma takiego obowiązku. Jednak istnieje wymóg automatycznego włączania się świateł do jazdy dziennej w momencie, kiedy urządzenie włączające silnik (np. stacyjka) znajduje się w położeniu umożliwiającym pracę silnika. Światła do jazdy dziennej powinny wyłączać się automatycznie po włączeniu przednich świateł mijania, drogowych lub przeciwmgłowych, z wyjątkiem sytuacji, gdy światła te wykorzystywane są do wysyłania przerywanych sygnałów świetlnych w krótkich odstępach czasu.
Tutaj znajdziesz coś więcej

http://dadrl.pl/?page=dzienne

[czemil]

Dzieki potrzebski za odp. Masz na mysli jakis konkretny model świateł? Raczej nie chciałbym wydawać więcej niż 300. Dam rade sam zamotwać, czy raczej wybrać warsztat.?

[potrzebski]

Dasz sobie rade sam:)
Tu masz link do sprzedawcy z allegro zobacz jakie ma rożne ciekawe światła z homologacja są i droższe ale po co przepłacać...

http://allegro.pl/swiatla-do-jazdy-dziennej-56-diody-hom-automat-d03-i1601390884.html?source=oo

[qucia]

Witam ! Odświeżam temat. Mam xsarę z 2005 roku . Oczywiście świateł dziennych ,,niet''. Szkoda trochę męczyć całe oświetlenie i wypalać reflektory, chciałbym w związku z tym zapytać czy macie jakieś pomysły na umiejscowienie świateł dziennych w tym modelu citroena, bo wciąż rozmyślam gdzie je umieścić , czy w kloszach , czy gdzieś w grillu czy wywiercić otwory w zderzaku i zamontować punktowe ? Proszę koledzy o pomoc , zdjęcia i dobre rady . Pozdrawiam

[Reklama]

[alingen]

[quote="qucia"]Witam ! Odświeżam temat. Mam xsarę z 2005 roku . Oczywiście świateł dziennych ,,niet''. Szkoda trochę męczyć całe oświetlenie i wypalać reflektory,

Witam...
Jeśli ta xsara jest z 2005 r.to ma opcję świateł dziennych,trzeba ją tylko włączyć,jeśli nie jest aktywna.To 5 min.roboty,tylko że potrzebna jest do tego lexia,jak do każdej aktywacji lub badania błędów.Światła wprawdzie będą świecić tak samo jak przy włączeniu ręcznym;różnica polega jedynie na tym,że nie będzie przygasać podświetlenie wskaźników na desce(kokpicie) i kontrolka świateł świeci jak przy włączonych światłach postojowych.Reszta,jak przy jeździe na światłach mijania.Nie ma żadnego sensu montować jakiegoś chińskiego dziadostwa,nawet jeśli ma wszelkie atesty.Jaka ma być z tego oszczędność?,o jakie wypalanie czegokolwiek chodzi?Od lat jeżdżę na tych światłach,od początku wymieniłem raz obie żarówki,bo się jedna spaliła i tyle.Owszem wypalają się gniazda tych małych postojówek,gdy się jeździ na światłach mijania,żwłaszcza gdy ktoś założy 5-cio watowe zamiast 3-watowych,ale przy jeździe na dziennych one nie świecą,więc się nie wypalają.Światła dzienne,to kwestia bezpieczeństwa,głównie Twojego bezpieczeństwa.Nie należy nigdy na tym oszczędzać.Światła te mają być widoczne wcześniej niż sama sylwetka pojazdu.A jak jest na drodze z tymi dorabianymi ledami,to chyba sam wiesz:widać je jako ostatnie.Jedynie oryginalne,fabryczne ledy montowane w reflektorach spełniają skutecznie swoją rolę.Cała reszta to badziewie,które można zauważyć dopiero,gdy jest już za późno.Rzekome atesty,które one mają,nikogo przed wypadkiem nie uchronią.Światło musi być przede wszystkim dobrze widoczne i tyle.I to jest jedyny interes kierowców.żadnego innego nie ma na drodze.Pozdr....

[qucia]

Witam ! Mam to już ustawione w sowim XP ale nie wyjaśnia to problemu , że wszystko bez potrzeby świeci dniem i nocą. Nie wiem ile jeździsz dziennie na światłach ale ja trochę naginam swoim automatem i u mnie reflektory zaczynają - nie ukrywam- powoli nieznacznie matowieć, nie z wieku ale ciągle gorącego klosza (szczególnie latem) , który robi się miękki a co za tym idzie łatwiej go drąży piasek z dróg i pojazdów. Gdyby światła do jazdy dziennej nie były - jak piszesz- dobrą alternatywą i nie cierpiały by w autach główne lampy (kiedyś szklane , teraz plastikowe),to nie montowaliby takich świateł w pojazdach produkowanych już po wejściu tego przepisu w życie. W swojej 18-to letniej CR-V zamontowałem takie światła 8 lat temu w miejscu halogenów , których w oryginale nie miałem . Jak na osram za 250 zł świecą wyśmienicie i mimo , że to stare auto reflektory są jak nowe (oczywiście plastikowe). Zgadzam się , że jeździ dużo badziewia ,za które natychmiast bym karał mandatem ale nie jest moim celem zakup czegoś taniego, bo to auto nie zasługuje na tanią chińszczyznę, lecz chciałbym kupić coś droższego i zamontować w taki sposób , żeby odciążyć lampy, akumulator, alternator, kokpit i żeby było dla innych równie czytelne jak światła mijania. Źle mnie chyba trochę zrozumiałeś, ale podsumowując - nie stać mnie na tanie rzeczy i nie chcę robić popeliny . Ostatnio przejeżdżając Polskę widziałem widziałem kilka opcji ale żadna jakoś nie wpadła mi w oko. Szanuję bardzo Twoją opinię ale jednak jestem ''za". Pozdrawiam serdecznie .

[alingen]

To sprawa gustu i punktu widzenia.O tym dyskutować trudno.Każdy ma swoje priorytety i swoją wiedzę.Ja dotąd nie łączyłem matowienia się szkieł lamp z ich nagrzewaniem się podczas jazdy na światłach.Matowienie to występuje zawsze na zewnętrznej części szkła i jest wynikiem utleniania się powierzchni szkła organicznego.Jeśli używanie świateł ma istotnie wpływ na to utlenianie,to trudno.U mnie jeszcze nie zaszło to zjawisko w sposób zauważalny,a jak się zdarzy,to dam do polerowania i to na pewno wystarczy do końca...Koszt polerowania nie jest duży i ja nie zamierzam niczego zmieniać.Jednak absolutnie nie odradzam nikomu realizacji swoich pomysłów,jeśli tylko nie zagrożą one bezpieczeństwu użytkowników dróg.I na to jedynie chciałem zwrócic uwagę w poprzednim poscie.Życzę sukcesów w tej modernizacji i zachęcam do podzielenia się z nami swoją wiedzą,gdy już pokonasz wszystkie przeciwności.