Citroen

ogłoszeniaceny używanychwiadomościdealerzyforumczęścioponylinkitapetyopiniedekoder VIN
  FAQ    Szukaj    Użytkownicy    Regulamin    Grupy    Czat    Rejestracja 
  Profil    Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości    Zaloguj    iboi - ogłoszenia

( Citroen C5 ) C5 II 2.0 HDI Automat "zacina się" między 1900-2000 obrotów


Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10  Następny
 
postów na stronie: 10 20 50
   Forum CITROEN Forum Strona Główna -> ( Citroen C5 ) Silnik Diesel-uklad chłodzenia -układ zasilania-układ napędowy.
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
hedgehog

Przyjaciel Portalu



Dołączył: 02 Maj 2011
Posty: 340
Skąd jesteś (miejscowość / region): Mazowsze
Posiadane auto: C5 II 2.0 HDI 138 BVA6 HA3+ Exclusive
Piwa: 44/1
Wysłany: Pią 08 Lip 2011, 20:41
Temat postu:

Re: ( Citroen C5 ) C5 II 2.0 HDI Automat "zacina się" między 1900-2000 obrotów


U mnie drugi dzień (dziś ok. 30 km) bez jakiegokolwiek śladu wcześniejszego problemu. Nic z tego nie rozumiem. Szarpało od końca kwietnia przez ponad 2 miesiące, przez ostatnie kilka dni tak że się jeździć nie dało i nagle cudowne ozdrowienie... Tak jak wspomniałem, wszystko co zrobiłem to odkurzenie filtra powietrza i podłubanie trochę przy odmie (pomacanie węża czy nie jest zapchany) i.... tyle. Jedyne co jeszcze mi przychodzi na myśl to że może wtyczka na kablu od przepływomierza słabo kontaktuje i gdy podczas czyszczenia filtra powietrza wypiąłem a potem z powrotem podłączyłem przepływomierz to może zaczął kontaktować....

Kolego rlech, będę bardzo wdzięczny jeśli będziesz mógł podać później czy uaktualniono Ci oprogramowanie skrzyni biegów i silnika... Moje ASO nadal uparcie twierdzi że nowego oprogramowania nie ma... Ale jeśli Tobie wgrają nowe oprogramowanie to wtedy pojadę do innego miasta...

Bardzo proszę również o informację na temat zaworu, który Ci wymieniono. Do mnie żadne wezwanie na akcję serwisową w tym roku nie przyszło... Jaki jest rocznik twojego auta?
Powrót do góry
Colin555

Stały Bywalec



Dołączył: 10 Lis 2010
Posty: 201
Skąd jesteś (miejscowość / region): cra
Posiadane auto: c6
Piwa: 13/0
Wysłany: Pią 08 Lip 2011, 20:47
Temat postu:

Re: ( Citroen C5 ) C5 II 2.0 HDI Automat "zacina się" między 1900-2000 obrotów


skoro Ci nie przyszło wezwanie to Twoje auto nie podlega

to że on będzie miał softa to nie znaczy że dla Ciebie da sie wgrać,
widocznie masz najaktualniejszego i nic nowszego nie wyszło i w żadnym innym ASO na świecie nic nie wgrają wyżej
Powrót do góry
hedgehog

Przyjaciel Portalu



Dołączył: 02 Maj 2011
Posty: 340
Skąd jesteś (miejscowość / region): Mazowsze
Posiadane auto: C5 II 2.0 HDI 138 BVA6 HA3+ Exclusive
Piwa: 44/1
Wysłany: Pią 08 Lip 2011, 21:07
Temat postu:

Re: ( Citroen C5 ) C5 II 2.0 HDI Automat "zacina się" między 1900-2000 obrotów


Colin555 napisał:
skoro Ci nie przyszło wezwanie to Twoje auto nie podlega

To jest optymistyczne założenie. Kiedyś nie przyszło mi wezwanie bo listonosz wrzucił do skrzynki sąsiada, a temu nie chciało się odnieść przez kolejne 3 miesiące. Niestety ASO nie wpadło na to by wysyłać poleconym.

Cytat:
to że on będzie miał softa to nie znaczy że dla Ciebie da sie wgrać,
widocznie masz najaktualniejszego i nic nowszego nie wyszło i w żadnym innym ASO na świecie nic nie wgrają wyżej

Dlatego zapytałem kolegę rlecha o rocznik. Jeśli ma ten sam co mój to raczej starszego softu niż ja nie ma, bo ja mam z samego początku roku - wgrany fabrycznie.

A żeby ASO mogło stwierdzić na 100% że dla mojego samochodu rzeczywiście nie ma nowszego softu to powinni sprawdzić także funkcję uaktualnienia przez Internet w Lexii, a nie tylko lokalnie z dysku. A tego nie zrobili...
Powrót do góry
rlech

Czytelnik



Dołączył: 06 Lip 2011
Posty: 8
Skąd jesteś (miejscowość / region): Pomorskie
Posiadane auto: Citroen C5
Piwa: 0/0
Wysłany: Pią 08 Lip 2011, 21:11
Temat postu:

Re: ( Citroen C5 ) C5 II 2.0 HDI Automat "zacina się" między 1900-2000 obrotów


Rocznik 2007.
Dokładną nazwę zaworu podam w poniedziałek. Kolega Colin555 pisał że jest to zaworek od serwa hamulcowego. Pamiętam że nazwa była trochę inna ale może chodzi o to samo.
Powrót do góry
Colin555

Stały Bywalec



Dołączył: 10 Lis 2010
Posty: 201
Skąd jesteś (miejscowość / region): cra
Posiadane auto: c6
Piwa: 13/0
Wysłany: Pią 08 Lip 2011, 21:38
Temat postu:

Re: ( Citroen C5 ) C5 II 2.0 HDI Automat "zacina się" między 1900-2000 obrotów


zaworek zwrotny pompy próżniowej
Powrót do góry
Reklama








Wysłany: Pią 08 Lip 2011, 21:38
Temat postu:

reklama


Powrót do góry
hedgehog

Przyjaciel Portalu



Dołączył: 02 Maj 2011
Posty: 340
Skąd jesteś (miejscowość / region): Mazowsze
Posiadane auto: C5 II 2.0 HDI 138 BVA6 HA3+ Exclusive
Piwa: 44/1
Wysłany: Nie 10 Lip 2011, 06:16
Temat postu:

Re: ( Citroen C5 ) C5 II 2.0 HDI Automat "zacina się" między 1900-2000 obrotów


Trzeci dzień.... bez jakiegokolwiek śladu problemu...

Oczywiście cieszę się jak dziecko, ale zupełnie nie wiem co o tym myśleć... Po dwóch miesiącach nagle zniknął z dnia na dzień...

Tak jak wspominałem, mam trzy podejrzane elementy, które bezpośrednio przed zniknięciem problemu ruszałem:

- filtr powietrza, który odkurzyłem. Mam filtr z ASO z logo Puga i Citroena, zakładany był na początku 2010 r., w tym roku na przeglądzie go nie wymienili bo po sprawdzeniu stwierdzili, że jest czysty. Ja też czyszcząc go odniosłem wrażenie, że jest prawie jak nowy... Ale może zrobiono jakąś partię filtrów zbyt "gęstą", tzn. że nie widać na nich brudu, a mimo to jakieś mikroskopijne drobiny pyłu zatykają filtr... Tylko że wtedy chyba byłyby jakieś błędy z przepływomierza, a ponadto problem występowałby także na innych obrotach a nie tylko 1800-2000....?

- odma. "Wymacałem" całą rurkę, żeby sprawdzić czy nie ma w niej żadnych zatorów. Nic nie znalazłem, ale może jednak coś się przy okazji odetkało. Ale znów, gdyby była zatkana to czy problem pojawiałby się tylko przy 1800-2000 obrotów...?

- kabel/wtyczka od przepływomierza. Czyszcząc filtr musiałem odpiąć przepływomierz. Może coś na wtyczce nie kontaktowało, a teraz załapało. Ale czy w takim wypadku nie byłoby błędów i czy problem pojawiałby się tylko przy tych obrotach?

Nic z tego nie rozumiem. Cieszę się że jest dobrze i jeżdżę, ale codziennie wsiadając do samochodu martwię się, że problem wróci, bo nadal nie wiem co go powodowało...
Powrót do góry
Cyfrowy 5

Auto Maniak



Dołączył: 22 Lis 2010
Posty: 963
Skąd jesteś (miejscowość / region): Swarzędz WLKP.
Posiadane auto: Citroen C4 Grand-Picasso Excl. 2.0hdi automat. FORD KA 1.3 TDCI (GRAND-PRIX) 2010r. BYŁO: Polonez, Fiat Cinquecento, Daewoo Matiz, Volvo S80
Piwa: 139/3
Wysłany: Pon 11 Lip 2011, 02:04
Temat postu:

Re: ( Citroen C5 ) C5 II 2.0 HDI Automat "zacina się" między 1900-2000 obrotów


Najgorsze są usterki typu pojawia się i znika. Bo trudno je zdiagnozować, a jako, że istnieje złośliwość rzeczy martwych to zazwyczaj znika dany problem tuż przed wizytą u specjalisty.

A drugą negatywną strona takich usterek to, to, że nie wiemy czy po ustąpieniu usterki można się już cieszyć, czy raczej być bardzo ostrożnym optymistą. No i kiedy już, już, już zaczynamy się cieszyć, jak dzieci to problem powraca i wtedy to dopiero ma się doła.

No, ale teraz do rzeczy. Witam i ja dorzucę kamień do ogródka, który to robi się coraz "bujniejszy" tzn. coraz to więcej osób potwierdza w swoim aucie problem falowania obrotów.

Więc i ja jako posiadacz C4GP. 2.0 hdi 138 z skrzynia AM6 opisze wam moje doświadczenia w tym temacie. A więc u mnie też obroty falują!

A zaczęło sie to tak. Kiedy rok temu kupiłem C4GP i wracałem w drodze z Białegostoku (bo tam właśnie kupiłem auto) do Poznania starałem się zwracać uwagę na najmniejsze szczegóły zachowania nowego samochodu bo to nigdy nie wiadomo, czy człowiek dobrze kupił i czegoś nie przeoczył i gdzieś w połowie trasy poczułem przy trochę spokojniejszej jeździe, że obroty falują i wiadomo zaraz ciśnienie podskoczyło co to zaraz będzie. Ale, że trasa Białystok-Poznań (a właściwie Swarzędz) do najkrótszych nie należy, to człowiek ciśnie, żeby jak najszybciej ją "przelecieć" to falowanie ustąpiło i samochód zachowywał się jak najbardziej poprawnie i uznałem to falowanie za coś "było minęło". Po kilku dniach użytkowania zaczął mnie stresować inny problem, a mianowicie zapach spalin w aucie przy włączonym silniku i postoju np. na światłach. Zacząłem szukać przyczyny tego zapachu i wieczorem z użyciem latarki zauważyłem dymek wydobywający się z za silnika (oczywiście włączonego). Pomogła ta latarka bo w dzień czuć a nie widać a wieczorem z latarką wytropiłem. Przyczyną usterki był zdjęty wąż odmy z kolektora dokładnie, w tym miejscu, jak na zdjęciu kolegi hedgehog'a. Wąż był skierowany na podszybie i tam właśnie można było zużyć rolkę papieru, żeby to doczyścić z ciemno-olejowego osadu.

Założyłem wąż na swoje miejsce i zacząłem się zastanawiać, że sam nie spadł i kojarzyć fakty falowania i tego węża. Ucieszyłem się nawet, że znalazłem nie tylko przyczynę spalin w aucie, ale i pewnie tego falowania z drogi powrotnej. O jakże się wtedy myliłem. Wtedy dopiero się zaczęło falowanie i załapałem poprzedni właściciel zdjął wąż żeby przynajmniej złagodzić falowanie ( na marginesie dodam, że spaliny w aucie to nie tylko mój ówczesny problem, bo jakiś czas temu podobny problem pojawił się na forum, widać „knyf” z zdejmowanym wężem jest powszechnie znany) Poniżej link do postu:


http://citroen.auto.com.pl/forum/viewtopic.php?p=502076&highlight=#502076


Co zrobić samochód już jest, więc sam muszę szukać przyczyny. Po pierwsze nowy filtr powietrza. Nie pomogło, więc odłączyłem przepływomierz i tu reakcja, bo samochód bez przepływki jedzie idealnie. Ale, że tak jeździć się nie da, więc do znajomego, który ma warsztat Bosch Servis i pod komputer i :

A. przepływka jest ok.
B. samochód nie pokazuje żadnego błędu
C. auto jechało świetnie bo silnik w stanie awaryjnym

Na tę chwilę nic więcej już nie mógł zrobić bo zawalony robotą, ale umówiłem się za kilka dni. W między czasie wyjechałem za miasto i przy prędkości ok. 140 poczułem, jak auto zaczyna coraz płynniej jechać, aż w końcu idealnie najmniejszego falowania, więc do warsztatu już nie zawitałem i wspólnie z kolegą (tym od Bosch'a) uznaliśmy, że przepalił a co to było to ?

Auto jeździło idealnie z pół roku. Potem, jak tylko pojawiało się lekkie falowanie, to zaraz na trasę i przechodziło. Zacząłem się nawet zastanawiać czy to nie filtr FAP nie daje o sobie znać. W między czasie starałem się pomóc kolegą na forum z podobnym problemem np.

http://citroen.auto.com.pl/forum/viewtopic.php?p=514436&highlight=#514436

No ale, że to usterka typu pojawia się i znika to i musiała sie znów pojawić. Teraz jestem na etapie właśnie tego falowania w granicach 2 tyś obrotów i spokojnej statycznej jeździe (coś tak, jak u procika), jak dodam gazu do auto się zwija i problemu nie ma.

Niestety przegonienie auto nic teraz nie pomaga. Nawet ostatnio byłem w Berlinie i zaraz od granicy starałem się nie schodzić poniżej 170km/h i nic, jak falowało tak faluję. Problem nie jest drastyczny i czasami nie wyczuwalny, ale jest.

Przepraszam za tak długi, trochę nudnawy post, ale starałem się jak najbardziej przybliżyć moje przygody z 2.0hdi i może jakoś wspólnie dojść do postawienia diagnozy i może nawet małe i z pozoru nudne opisy spowodują ułożenie tej układanki.

Jedno jest pewne, który pierwszy będzie w 100% pewien przyczyny tego falowania niech zaraz głosi to na całym forum, bo problem jest i to zaczyna przypominać epidemie.

Kolego hedgehog nie chcę studzić twojej radości, ale u mnie odłączenie przepływki spowodowało płynną jazdę (stan awaryjny), być może u ciebie po odłączeniu przepływomierza i ponownym jego podłączeniu coś spowodowało, że nie zetknął się np. styk itp. i właśnie teraz też jeździsz niejako bez przepływki i stanie awaryjnym.
_________________
Cyfrowy 5
Powrót do góry
hedgehog

Przyjaciel Portalu



Dołączył: 02 Maj 2011
Posty: 340
Skąd jesteś (miejscowość / region): Mazowsze
Posiadane auto: C5 II 2.0 HDI 138 BVA6 HA3+ Exclusive
Piwa: 44/1
Wysłany: Pon 11 Lip 2011, 03:57
Temat postu:

Re: ( Citroen C5 ) C5 II 2.0 HDI Automat "zacina się" między 1900-2000 obrotów


Witam,

Cieszę się, że Koledzy przyłączają się do dyskusji bo problem niewątpliwie ISTNIEJE, i niewątpliwie w jakiś szczególny sposób dotyczy użytkowników samochodów z silnikiem DW10BTED 2.0 HDi 138. Nie udało mi się jeszcze ustalić czy pojawia się wyłącznie ze skrzynią automatyczną AM6 czy także z manualną, ale występowanie wyłącznie z tym silnikiem jest ewidentne -- po prostu nie ma jakichkolwiek wypowiedzi na ten temat od ludzi z innymi silnikami...

Ja do niewystępowania tego problemu przez ostatnie 4 dni (po ponad 2 miesiącach codziennego występowania) podchodzę bardzo ostrożnie, bo - odpukać - tak jak zniknął zawsze może się pojawić znowu.

Mam kilka swoich typów (opisanych w poprzednich wiadomościach) tj. filtr powietrza (który tak czy owak jutro zmienię bo nawet jeśli wygląda na czysty to po 1,5 roku już by wypadało), odmę (którą dokładnie obejrzymy u mechanika w najbliższych dniach i sprawdzimy co jest w rurze a jeśli trzeba to dokładnie przeczyścimy) oraz ewentualnie wtyczkę od przepływomierza którą profilaktycznie spsikam jakimś specyfikiem zapewniającym lepszy kontakt połączeń elektrycznych. No i zobaczymy czy i kiedy problem powróci...

Co do pracy silnika w trybie awaryjnym, to jestem pewien, że NIE. Z dwóch powodów: po pierwsze, został już podpięty pod Lexię i nie ma żadnych błędów (a wejście w tryb awaryjny nastąpiłoby tylko po wystąpieniu trwałego błędu, który zostałby zapisany w ECU silnika), po drugie bez problemu kręci się do ponad 4000 obrotów (wyżej nie sprawdzałem), a w trybie awaryjnym jest ograniczony do bodaj 3000.

Natomiast jest jeszcze jedna rzecz, która w jakiś sposób zwraca uwagę w kierunku przepływomierza, a o której wcześniej nie wspominałem. Otóż jakieś 2 tyg. temu przejeżdżałem koło mechanika mając ten problem i wstąpiłem na chwilę by umówić się na wizytę. Nie miał Lexii bo ma komputer w naprawie, ale miał taki ręczny komputerek diagnostyczny, który podpiął i powiedział, że z przepływomierza jest cały czas taki sam odczyt i nie zmienia się przy dodawaniu gazu (wzroście obrotów) a powinien. Dzień później w ASO samochód był podpięty pod Lexię i odczyty z przepływomierza były normalne, tzn. wartość zmieniała się wraz z obrotami, więc zignorowałem temat. Są dwie możliwości: albo ten komputerek diagnostyczny mechanika po prostu źle odczytywał bieżącą wartość przepływu powietrza z C5 i np. ciągle pokazywał tylko pierwszą odczytaną wartość, albo rzeczywiście na tej wtyczce coś nie kontaktuje i akurat u mechanika nie stykało, a jak podjechałem do ASO to zaskoczyło... Jeśli problem się powtórzy, to będzie to jedną z rzeczy którą sprawdzę, ale już na Lexii.

Zobaczymy też czy Koledze rlechowi uaktualnią oprogramowanie w serwisie. Tak jak pisałem wcześniej, na jednym z angielskich forów widziałem wpis człowieka, który pisał, że jest umówiony z serwisem na zaktualizowanie opgramowania silnika i skrzyni, podobno właśnie w celu wyeliminowania falowania obrotów... Kolega rlech ma samochód nowszy niż mój, bo ma rocznik 2007, a mój wg. numeru OPR został wyprodukowany w ostatnich dniach grudnia 2006 a kupiłem go w pierwszych dniach stycznia 2007, a więc jeśli do samochodu rlecha będzie uaktualnienie oprogramowania to będzie i do mojego, bo ja na pewno nie mam nowszego oprogramowania niż rlech, gdyż od nowości nie było aktualizowane.

Kontunuujmy temat i podawajmy tutaj wszelkie nowe informacje które uda nam się zgromadzić, bo tylko w ten sposób uda nam się namierzyć przyczynę problemu i wyeliminować go. ASO nam w tym nie pomoże, bo na podstawie swoich 12 lat doświadczeń z użytkowania Citroenów mogę stwierdzić, że serwisy Citroena działają w następujący sposób:

- NA gwarancji dla ASO wszystko jest problemem tymczasowym, który albo sam zaraz zniknie albo wystarczy przeczyszczenie czegoś, ale w żadnym wypadku wymiana części (bo wtedy za nie płaci Citroen). Najczęstsza rada to: "jeździć dalej, samo przejdzie". Trzeba się nieźle wykłócić by w końcu wymienili co trzeba, w moim wypadku zwykle musiało się kończyć na pismach do działu obsługi klienta Citroen Polska...

- PO gwarancji wszystko jest problemem wynikającym z uszkodzeń części i wszystko trzeba natychmiast wymieniać na nowe (oczywiście na koszt klienta), a żadne czyszczenie nie wchodzi w grę. A za samą diagnostykę każdorazowo trzeba wybulić 100-150 zł.

Więc starajmy się sobie sami pomóc....
Powrót do góry
procik

Auto Maniak



Dołączył: 07 Paź 2009
Posty: 788
Skąd jesteś (miejscowość / region): Doncaster/UK
Posiadane auto: C3 1.4HDI i C4 2.0HDI Excl.
Piwa: 82/3
Wysłany: Pon 11 Lip 2011, 11:15
Temat postu:

Re: ( Citroen C5 ) C5 II 2.0 HDI Automat "zacina się" między 1900-2000 obrotów


Koledzy, nie ma jakiś "typów" po prostu falowanie występuje, kiedy moc silnika zaczyna odbiegać minimalnie od jakiś parametrów. Spowodować to może filtr powietrza, przepracowany olej, jakaś odma, minimalne rozbieżności sygnałów na przeplywce, ale jeszcze bez wskazania błędu, lekko przytkany filtr FAP , generalnie układ silnik-skrzynia jest wrażliwy na takie niuanse.

Pocieszające jest to, ze nie jest to jakaś krytyczna usterka, która by unieruchomiła auto w trasie. Trzeba po prostu dbać bardziej sumiennie o silnik, lub próbować wgrać ten nowy soft do skrzyni.
Powrót do góry
gadu-gadu skype status
hedgehog

Przyjaciel Portalu



Dołączył: 02 Maj 2011
Posty: 340
Skąd jesteś (miejscowość / region): Mazowsze
Posiadane auto: C5 II 2.0 HDI 138 BVA6 HA3+ Exclusive
Piwa: 44/1
Wysłany: Pon 11 Lip 2011, 13:33
Temat postu:

Re: ( Citroen C5 ) C5 II 2.0 HDI Automat "zacina się" między 1900-2000 obrotów


procik napisał:
Koledzy, nie ma jakiś "typów" po prostu falowanie występuje, kiedy moc silnika zaczyna odbiegać minimalnie od jakiś parametrów. Spowodować to może filtr powietrza, przepracowany olej, jakaś odma, minimalne rozbieżności sygnałów na przeplywce, ale jeszcze bez wskazania błędu, lekko przytkany filtr FAP , generalnie układ silnik-skrzynia jest wrażliwy na takie niuanse.

Jak zwał tak zwał, ale nie jest to jednak normalna rzecz skoro występuje wyłącznie z silnikiem 2.0 HDi 138. Coś jednak powoduje, że tylko ten silnik jest podatny na takie czynniki.

Znam dwie inne osoby z C5 (jeden C5 II 1.6 HDi przebieg ponad 70.000, drugi C5 I 3.0 benzyna V6 przebieg 150.000) jakoś niespecjalnie dbające o samochód, i nikt z nich o takim problemie nie słyszał.

Myślę, że choćby dlatego warto temat kontynuować, że może jeszcze kilku innych użytkowników z tym problemem się dopisze do wątku, a wtedy można dać znać Citroenowi, że jest taki problem. Bo co innego w serwisie powiedzieć "panie, kupę innych ludzi tak ma" (guzik ich to obchodzi, co najwyżej zasugerują wymianę przepływomierza i EGR na łączną kwotę 3.000 zł), a co innego podesłać do działu technicznego Citroena link do wątku w którym np. 20 czy 30 osób zgłasza identyczny problem z tym silnikiem. Wtedy jest szansa, że ktoś jednak się ruszy i zrobi poprawkę oprogramowania. Bo być może dla tego silnika zrobiono oprogramowanie ze zbyt małą tolerancją, "marginesem błędu", na pewne parametry - np. ciśnienia czy temperatury powietrza.

Zdecydowanie nie jest to sytuacja normalna i nie powinno się nad nią przechodzić do porządku dziennego.

Muszę też powiedzieć, że trudno mi sobie wyobrazić by bardziej dbać o samochód niż ja to robię. Systematyczne przeglądy, wymiana oleju w silniku praktycznie co 10.000 km, tylko dobre paliwo z BP, Shella lub Statoila (w większości V-Power Diesel), żadnych zamienników, tylko oryginalne części i płyny.... Przez ponad 4 lata eksploatacji w zasadzie jedyną rzeczą, której nie wymieniłem co 10.000 km był ów filtr powietrza na ostatnim przeglądzie, ale to tylko dlatego że był czysty jak z fabryki. A i tak to nie odbiega od normy, bo większość ludzi w ciągu roku robi znacznie więcej kilometrów niż 10.000, więc nadal można powiedzieć, że ja zmieniam filtr powietrza znacznie CZĘŚCIEJ niż inni i na pewno w przewidzianym zakresie kilometrów. Uważam więc, że robię wszystko co do mnie należy, więc mam prawo oczekiwać by auto jeździło normalnie, a nie szarpało jak jakiś rzęch ze szrotu. Z przebiegiem 40.000 km moje auto to w zasadzie jest nówka...

Oczywiście zdarza się, że trafi się felerny egzemplarz auta, który będzie się rozkraczać co 5000 km, choćby nie wiem jak o nie dbać. I wtedy cóż, ma się pecha. Ale tu - jak widać w tym wątku - sprawa jest inna, bo problem ma całkiem sporo osób Z TYM SILNIKIEM. Każda z tych osób zapewne ma inny styl jazdy, leje inne paliwo, zmienia filtry i płyny co inny okres czasu i przebieg, inaczej eksploatuje i przechowuje auto (jedni w ciepłym garażu inni na mrozie pod chmurką itp), a jednak wszyscy mają ten sam problem i jedyną wspólną cechą jest tu TYP SILNIKA. Jest to więc jakaś niedoróba konstrukcyjna, a nie wina użytkownika.

I odwrotnie, jeśli ten sam olej silnikowy, ten sam filtr powietrza i paliwa, ten sam typ przepływomierza itp. itd. mają w swoim samochodzie także właściciele C5, C4, C8, 407, 607 itp. z silnikami 1.6 HDi, 2.0i, 3.0i V6 itp a mimo wszystko tego problemu nie mają, to mamy do czynienia z błędem konstrukcyjnym lub niedoróbką oprogramowania sterującego tym konkretnym silnikiem...

A tak w ogóle, to u mnie problem się pojawił na drugi dzień po rocznym przeglądzie (na który wydałem 1.000 zł), więc tym bardziej oczekiwałbym, że po tak drogim przeglądzie auto powinno jeździć lepiej, a nie gorzej. Na tym przeglądzie wymieniłem olej, więc to nie olej. Filtra powietrza nie wymieniałem, ale był sprawdzony i był czysty jak łza i wymieniany był niecałe 10.000 km wcześniej, więc to nie filtr. Gdy problem występował FAP przytkany nie był, bo był sprawdzany na Lexii, gdzie pokazywało, że w tym czasie był dopiero co po regeneracji (jakieś 150 km) a stopień jego zatkania wynosił 7%. A jeśli to jest efekt jakichś drobnych przekłamań odczytu z MAF-a (który sam w sobie jest sprawny bo testowany Lexią pokazywał takie same wartości przepływu jak zadane, co nota bene również świadczy że to nie filtr powietrza bo wtedy przepływ byłby poniżej zadanego), to producent powinien czym prędzej skorygować oprogramowanie i dać większy margines tolerancji.

A jeśli to jest odma, która zatyka się olejem wypluwanym przez silnik, to to też nie jest sytuacja normalna, szczególnie przy przebiegu i stanie mojego samochodu, i dzień po wymianie oleju na nowy. To nie jest zjeżdżony trup od Niemca z przebiegiem 300.000 tylko zadbane auto z salonu z przebiegiem 40.000... Czytałem w sieci sporo o odmach zatykających się "masłem olejowym", ale to w sprowadzanych PanzerWagenach zajeżdżonych przez Niemców jak stare kobyły i odsprzedanych Polakom, a nie w aucie z salonu po 40.000 delikatnego traktowania.

Cytat:
Pocieszające jest to, ze nie jest to jakaś krytyczna usterka, która by unieruchomiła auto w trasie. Trzeba po prostu dbać bardziej sumiennie o silnik, lub próbować wgrać ten nowy soft do skrzyni.

No, zależy jak na to patrzeć. W pewnych krytycznych sytuacjach gdy liczą się ułamki sekundy to falowanie może jednak źle się skończyć. Nie mówiąc już o tym, że występowanie tego problemu prowokuje do bardziej agresywnego stylu jazdy, bo trzeba tak przyspieszać by zmiana biegów następowała przy 2500-3000 obr. gdyż inaczej moment zmiany biegu nakłada się na falowanie, co powoduje podwójny problem.

A spokojnie po mieście jeździć się nie daje w ogóle, bo prawie cały czas jest się w tym falującym zakresie obrotów, no chyba że się na sekwencji wymusi niższy bieg i katuje silnik jeżdząc cały czas na 3000 obrotów. Ale chyba nie tak powinno jeździć auto za 100.000 zł.

Wypada więc tylko powtórzyć, że skoro ja jako właściciel robię wszystko co do mnie należy, tj. roczny przegląd za niemałe pieniądze w autoryzowanym serwisie z wymianą wszystkich płynów, filtrów, olejów itp, tylko dobre paliwo, poprawne użytkowanie (np. odczekiwanie na schłodzenie turbiny, poprawne używanie automatu), a auto mimo wszystko niedomaga i okazuje się, że inni mają to samo TYLKO Z TYM SILNIKIEM, to jest to problem PRODUCENTA samochodu, bo ewidentnie wynika z jakiejś NIEDORÓBKI, po stronie sprzętu lub oprogramowania.

Więc postarajmy się ustalić przyczynę problemu i dajmy Citroenowi znać, że taki problem jest i trapi wiele osób.

To że się gwarancja skończyła wcale nie znaczy, że auto może już iść na szrot. Szczególnie jeśli chodzi o jakąś niedoróbę konstrukcyjną. Zawsze można zainteresować tym UOKiK i wymusić nową akcję serwisową.
Powrót do góry
Cyfrowy 5

Auto Maniak



Dołączył: 22 Lis 2010
Posty: 963
Skąd jesteś (miejscowość / region): Swarzędz WLKP.
Posiadane auto: Citroen C4 Grand-Picasso Excl. 2.0hdi automat. FORD KA 1.3 TDCI (GRAND-PRIX) 2010r. BYŁO: Polonez, Fiat Cinquecento, Daewoo Matiz, Volvo S80
Piwa: 139/3
Wysłany: Pon 11 Lip 2011, 14:37
Temat postu:

Re: ( Citroen C5 ) C5 II 2.0 HDI Automat "zacina się" między 1900-2000 obrotów


Witam. Daleki bym był od skierowania podejrzeń w sprawie falowania w kierunku skrzyni. Moja skrzynia (odpukać) pracuję idealnie, a falowanie czuć, że pochodzi od silnika. Miałem w Volvo walniętą skrzynię i wiadomo usterki są różne, ale falowania nie było. Jadąc samochodem w trakcie efektu falowania mam wrażenie, że brakuje mu mieszanki paliwowej (zbyt uboga w tym zakresie obrotów), albo za mało powietrza lub ropy. Wciśnięcie pedału gazu powoduję wzbogacenie tej mieszanki i silnik pracuję normalnie.

Z drugiej zaś strony zastanawiający jest fakt, że (przynajmniej u mnie) na postoju i ze skrzynią w pozycji P lub N po dodawaniu gazu i nabraniu tych 1700-2000 obr. silnik nic nie faluje i pracuje normalnie,. Cały zakres obrotów przechodzi gładko bez tego efektu.

Jedno na co jeszcze zwróciłem uwagę, ale nie jestem tego jeszcze w 100% pewien (muszę to jeszcze poobserwować) to , że jak by falowanie w moim przypadku nasilało, kiedy mam mało ON w zbiorniku i zaświeci rezerwa. Może filtr paliwa (jeszcze nie wymieniałem), lub pompa paliwa ma na to wpływ.

Generalnie silniki HDI są skomplikowanymi konstrukcjami i mało kto tak naprawdę umie je diagnozować i zarazem skutecznie naprawiać nawet ASO nieraz rozkłada ręce i co najwyżej metodą prób i błędów mogą powymieniać to i owo, a nóż na coś trafią.

Kiedyś kolega TOKO wkleił interesujący post na temat silników HDI dość długi, ale warto przeczytać:

http://citroen.auto.com.pl/forum/viewtopic.php?t=116260

Wydaje mi się, że można by zwrócić jeszcze baczniejszą uwagę na filtr FAP czy on nie ma jakiegoś wpływu na falowanie np. trochę przytkany i w tym zakresie obrotów kiedy spaliny nie mają jeszcze odpowiedniego ciśnienia oby opuścić lekko przytkany układ wydechowy powodują dławienie silnika, a przy niższych obrotach nie faluję, bo ilość spalin jest na tyle nie duża, że swobodnie wydostają się przez przytkany FAP.
Można jeszcze podejrzewać którąś z sąd Lambda (zużyta, lub z nagarem) i wtedy może podawać błędne informacje do komputera a ten znów źle steruję dawkami mieszanki w niektórych zakresach obr. może objawiać się to np. falowaniem
Generalnie winowajcy falowania szukał bym w mieszance paliwowo-powietrznej tj. filtr powietrza, paliwa oraz cały osprzęt dostarczający te substancje do silnika rurki itp. oraz układ wydechowy j.w. i zawór EGR i ten nieszczęsny wąż odmy.
Jak widać zakres szukania nie mały, więc musimy wspólnymi siłami szukać i na wzajem się informować o efektach.

Co do skrzyń biegów tzn. czy tylko w naszym modelu występuję ten efekt, to faktycznie musieli by sie przyłączyć inni użytkownicy z i nnymi rodzajami skrzyń, manual, MPC. Tak na gorąco skojarzyłem teraz tzw. efekt kangura w skrzyni MPC. Może to nie ta skrzynia tylko silnik i akurat zakres obrotów powodują ten efekt kangura i jest to, to samo co u nas, tylko z tamta skrzynią jest to identyfikowane jako skrzynia.
_________________
Cyfrowy 5
Powrót do góry
procik

Auto Maniak



Dołączył: 07 Paź 2009
Posty: 788
Skąd jesteś (miejscowość / region): Doncaster/UK
Posiadane auto: C3 1.4HDI i C4 2.0HDI Excl.
Piwa: 82/3
Wysłany: Pon 11 Lip 2011, 15:15
Temat postu:

Re: ( Citroen C5 ) C5 II 2.0 HDI Automat "zacina się" między 1900-2000 obrotów


Koledzy ale się rozpisujecie Smile Jak już napisałem FAP ma takie znaczenie, ze może lekko zamulić silnik.
Problem najprawdopodobniej leży w oprogramowaniu skrzyni.
W silnikach 1.6 HDI jest inna skrzynia, ma mniej biegów, przez co proces przełączenia biegów nieco inaczej wygląda. Tak samo w silnikach benzynowych, gdzie zapewne oprogramowanie steruje na silniku o wiele większe obroty.

Ja tylko wskazuje na przyczyny falowania a nie usprawiedliwiam ich, te zjawisko jest jak najbardziej nie normalne.
Problem falowania znajduje się w sprzęgle a nie w silniku czy skrzyni.

Oczywiście jeżeli u kogoś nawali silnik, to osłabienie może spowodować falowanie. Ale generalna przyczyna falowania jest dziwne sterowanie sprzęgłem, które jest bardzo wrażliwe na spadek mocy na silniku.


Silnik ma taki parametr, sposób zachowania się pod narastającym obciążeniem. Na luzie silnik silniki będą pracować normalnie, ale pod przyrastającym obciążeniem rożne silniki będą rożnie reagować.

Jeżeli podczas wysprzeglania komputer wyczuje zbyt wielki spadek obrotów silnika, to wysprzegli skrzynie i silnik znowu się rozkręci.

Po prostu wartość momentu obrotowego jest inna w rożnych silnikach tego samego typu. Producent ustawił oprogramowanie tak, ze przy delikatnej jeździe wybiera biegi w jakimś niefortunnym momencie. Gdyby robił to przy 2000 RPM to podejrzewam ze nie było by problemu.

edit: Co do skrzyń MCP to to są zwykle skrzynie manualne tylko zrobotyzowane, wiec ciężko będzie to jakoś porównać. I aby nie bylo ze jesteśmy osamotnieni, to co niektórzy maja problemy z "kangurami" w tych skrzyniach. Problem znowu pojawia się na styku silnik-skrzynia, czyli problem z wybieraniem sprzęgła.

Co do obrotów silnika, to zauważcie ze co innego jest rozkręcać silnik na jałowym biegu a co innego pod obciążeniem. To tak jak by porównać dobry akumulator do starego. Oba mogą mieć 12V podczas pomiaru na luźnych stykach, ale jak tylko podepniesz obciążenie to na starym od razu zaczyna spadać napięcie i natężenie, a nowy utrzymuje je prawie na stałym poziomie. Tak samo z silnikami. Nawet jak sa sprawne to mimo wszystko parametry poszczególnych mogą się nieco różnic ( mowa o tym samym typie silnika)

Różnice wynikają z tego, ze stosuje się różne oleje, w różnych silnikach jest olej o rożnym przebiegu, FAPy są zapełnione na różnych poziomach i ich wypalanie jest uwarunkowane rożnym użytkowaniem auta. Do tego tankujemy różne paliwo, nie zawsze najlepsze, czujniki w aucie działają z pewna tolerancja.
Ale to wszystko nie miało by znaczenia, gdyby sterowanie skrzyni było zaprogramowane tak, aby dawało większy margines błędu na takie spadki wydajności silnika, które dla kierowcy są niezauważalne, a system jest na tyle czuły, ze to wychwytuje.
Powrót do góry
gadu-gadu skype status
rlech

Czytelnik



Dołączył: 06 Lip 2011
Posty: 8
Skąd jesteś (miejscowość / region): Pomorskie
Posiadane auto: Citroen C5
Piwa: 0/0
Wysłany: Pon 11 Lip 2011, 16:43
Temat postu:

Re: ( Citroen C5 ) C5 II 2.0 HDI Automat "zacina się" między 1900-2000 obrotów


Witam. No to długo się nie nacieszyłem z dobrej jazdy. Problem powrócił po 5 dniach i 500 przejechanych kilometrach. Jest on jeszcze w swojej wstępnej fazie ale już jest dla mnie zauważalny.
Rano gdy jechałem do serwisu wszystko było w porządku, więc nie zostawiałem samochodu na upgrade softu. Ale jak wracałem z pracy znów poczułem znajome falowanie.
Pojeżdżę jeszcze trochę i wrócę do serwisu umówić się na upgrade.
Powrót do góry
hedgehog

Przyjaciel Portalu



Dołączył: 02 Maj 2011
Posty: 340
Skąd jesteś (miejscowość / region): Mazowsze
Posiadane auto: C5 II 2.0 HDI 138 BVA6 HA3+ Exclusive
Piwa: 44/1
Wysłany: Wto 12 Lip 2011, 01:19
Temat postu:

Re: ( Citroen C5 ) C5 II 2.0 HDI Automat "zacina się" między 1900-2000 obrotów


Cyfrowy 5 napisał:
Witam. Daleki bym był od skierowania podejrzeń w sprawie falowania w kierunku skrzyni.

Ja również. Skrzynię już definitywnie wykluczyłem. Jakiekolwiek skojarzenia ze skrzynią biorą się stąd, że falowanie obrotów po prostu zbiega się w trybie automatycznym ze zmianą biegu, bo falowanie występuje przy 1800-2000 obr., a przy normalnej (w miarę spokojnej) jeździe skrzynia też zmienia bieg w tym zakresie obrotów. Więc to się po prostu PRZYPADKOWO (i tylko w trybie automatycznym przy spokojnej jeździe) nakłada na siebie i stąd niektóre osoby kojarzą to ze sobą. Ale o tym, że nie ma to nic ze sobą wspólnego łatwo się przekonać przechodząc na tryb sekwencyjny i nadal jadąc w ten sam spokojny sposób tylko opóźniając ręczną zmianę biegów do powiedzmy 3000 obrotów - falowanie wtedy nadal występuje przy 1800-2000 obr., a przecież bieg NIE jest wtedy zmieniany bo skrzynia grzecznie czeka aż zmienimy go my, a sama interweniuje dopiero gdy nie zrobimy tego w dozwolonym zakresie (tj. poniżej 1000 obr. w dół lub powyżej 4000 obr. w górę).

Trudno więc znaleźć jakikolwiek związek między falowaniem przy 1800-2000 obrotów a skrzynią biegów w trybie sekwencyjnym, która wtedy nie zmienia żadnego przełożenia - wszystko ma zapięte na stałe. W trybie sekwencyjnym NIE są stosowane funkcje autoadaptacyjne skrzyni, a jedyne co sterownik robi to reaguje na sterowanie ręczne manetką, oraz pilnuje by obroty nie wyszły poza dozwolony zakres ~ 900<>4500 - TYLKO wtedy wymusza zmianę biegu.

Cytat:
Z drugiej zaś strony zastanawiający jest fakt, że (przynajmniej u mnie) na postoju i ze skrzynią w pozycji P lub N po dodawaniu gazu i nabraniu tych 1700-2000 obr. silnik nic nie faluje i pracuje normalnie,. Cały zakres obrotów przechodzi gładko bez tego efektu.

Zgadza się. Problem występuje tylko pod obciążeniem. Przy nieobciążonym silniku na neutralu falowania nie ma. Ale to też nie kwestia skrzyni tylko obciążenia silnika, a więc jego zapotrzebowania na paliwo/powietrze, lub recyrkulacji spalin.

Cytat:
Jedno na co jeszcze zwróciłem uwagę, ale nie jestem tego jeszcze w 100% pewien (muszę to jeszcze poobserwować) to , że jak by falowanie w moim przypadku nasilało, kiedy mam mało ON w zbiorniku i zaświeci rezerwa. Może filtr paliwa (jeszcze nie wymieniałem), lub pompa paliwa ma na to wpływ.

U mnie nie ma to związku z poziomem paliwa w baku. Problem tydzień temu występował bardzo silnie przy ponad połowie baku, a teraz mam prawie rezerwę a problemu nie ma ani śladu. Filtr paliwa mam nowy - był pierwszą rzeczą, którą natychmiast wymieniłem gdy ten problem zaczął występować. Oczywiście nic to nie pomogło.

Cytat:
Wydaje mi się, że można by zwrócić jeszcze baczniejszą uwagę na filtr FAP czy on nie ma jakiegoś wpływu na falowanie np. trochę przytkany i w tym zakresie obrotów kiedy spaliny nie mają jeszcze odpowiedniego ciśnienia oby opuścić lekko przytkany układ wydechowy powodują dławienie silnika, a przy niższych obrotach nie faluję, bo ilość spalin jest na tyle nie duża, że swobodnie wydostają się przez przytkany FAP.

FAP również był jedną z pierwszych rzeczy którą sprawdziłem na Lexii i okazało się, że w czasie występowania problemu auto było dopiero co po regeneracji FAPa, a wskazywane zapchanie filtra wynosiło 7% a więc prawie nic. Czyli że to nie FAP...

Cytat:
Można jeszcze podejrzewać którąś z sąd Lambda (zużyta, lub z nagarem) i wtedy może podawać błędne informacje do komputera a ten znów źle steruję dawkami mieszanki w niektórych zakresach obr. może objawiać się to np. falowaniem

Sondy lambda też się chyba da zdiagnozować w Lexii. O ile problem wróci to sprawdzę.

Procik napisał:
Problem najprawdopodobniej leży w oprogramowaniu skrzyni.

Ech, ależ się Kolega uwziął na tę skrzynię! Very Happy A ja już tyle razy pisałem, że problem występuje także w trybie sekwencyjnym... Co więc może mieć wspólnego falowanie przy 1800-2000 obrotów ze skrzynią biegów, skoro ja ręcznie bieg zmieniłem wcześniej, a na następny bieg ręcznie będę zmieniać później? W trybie sekwencyjnym w chwili gdy występuje falowanie skrzynia NIE ZMIENIA BIEGU tylko grzecznie czeka na mój ruch. Na sekwencji przy 1800-2000 obrotów sterownik skrzyni nawet NIE PRZYGOTOWUJE SIĘ do zmiany biegu, bo w tym trybie ma ustawioną wymuszoną zmianę biegów dopiero w chwili przekroczenia dozwolonego zakresu obrotów, tj. gdzieś tak 900 obr. od dołu i ponad 4000 obr. od góry, a więc tolerancję KOMPLETNIE INNĄ niż obroty w zakresie których występuje falowanie.

Cytat:
Jeżeli podczas wysprzeglania komputer wyczuje zbyt wielki spadek obrotów silnika, to wysprzegli skrzynie i silnik znowu się rozkręci.

Gdyby sterownik skrzyni w trybie automatycznym rzeczywiście wyczuł nagły spadek obrotów to przede wszystkim zrobiłby natychmiastowy kick-down na niższy bieg, bo to jest jedyna BEZPIECZNA reakcja w takiej sytuacji, a nie zabawa sprzęgłem "w te i wewte". Prosto to sprawdzić - wystarczy zobaczyć jak się zachowuje skrzynia w trybie Auto gdy nagle zacznie się wjeżdżać pod jakąś stromą górkę (co powoduje nagły spadek obrotów) - natychmiastowa zmiana biegu w dół.

Inny przykład (też często zdarzający się) to nagły silny podmuch wiatru od przodu. Często jest taki, że aż kierowca czuje jak samochód na chwilę zwalnia, jakby go "cofało". Jest to więc całkiem silny chwilowy wzrost obciążenia, a mimo to nie zdarzają się takie cuda jak z tym falowaniem obrotów. Przy bardzo mocnym i długotrwałym wietrze od przodu skrzynia w końcu zrobi kick-down o jeden bieg, a przy krótkim (ale odczuwalnym) podmuchu NIC nie zrobi -- co jest najlepszym dowodem na to, że sterownik NIE JEST nawet w części tak czuły na chwilowe spadki obrotów/mocy o 100 czy 200 obrotów jak to Kolega sugeruje...

Wreszcie, powtórzę do znudzenia po raz kolejny, że problem występuje również w trybie sekwencyjnym. A przecież w trybie sekwencyjnym można zwolnić (i to także dość gwałtownie, np. przyhamowując) aż do obrotów rzędu 800 i dopiero skrzynia zredukuje bieg sama. Gdyby sterownik był rzeczywiście tak wyczulony na niewielkie spadki obrotów jak Kolega pisze to redukowałby bieg dużo wcześniej. A tymczasem, w trybie sekwencyjnym można przyhamować w ułamku sekundy z np. 2500 obrotów do np. 1000, a skrzynia nadal będzie na 6-tce.... A mimo to, falowanie 1800-2000 występuje także w trybie sekwencyjnym.

Myślę więc jednak, że podejrzewanie sterownika skrzyni o nadmierną czułość na nagłe spadki obrotów po prostu nie ma odbicia w rzeczywistości.
Powrót do góry
procik

Auto Maniak



Dołączył: 07 Paź 2009
Posty: 788
Skąd jesteś (miejscowość / region): Doncaster/UK
Posiadane auto: C3 1.4HDI i C4 2.0HDI Excl.
Piwa: 82/3
Wysłany: Wto 12 Lip 2011, 09:58
Temat postu:

Re: ( Citroen C5 ) C5 II 2.0 HDI Automat "zacina się" między 1900-2000 obrotów


@hedgehog
Problem nie jest w skrzyni tylko w sprzęgle.
Nie wiem jak to wytłumaczyć i na sile wam tego nie będę udowadniał. Mam nadzieje ze znajdziecie przyczynę i w łatwy i tani sposób pozbędziemy się tego falowania.

To ze na wyświetlaczu masz napisany jakiś nr biegu, to nie oznacza ze jest on załączony na sztywno tak jak w skrzyni manualnej. Nawet w trybie sekwencyjnym, jeżeli operujesz biegami w niskim zakresie obrotów silnika to sprzęgło często pracuje na "półbiegu". Wtedy falowanie tez występuje, tylko trudniej jest je wywołać. Te półbiegi możesz wyczuć, kiedy w trybie sekwencyjnym wrzucisz za wysoki bieg w stosunku do prędkości. Jak byś sekwencyjnie wrzucał biegi w tym samym momencie co automat to falowanie tez wystąpi.
Powrót do góry
gadu-gadu skype status
Wyświetl posty z ostatnich:   
   Forum CITROEN Forum Strona Główna -> ( Citroen C5 ) Silnik Diesel-uklad chłodzenia -układ zasilania-układ napędowy. Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10  Następny
Strona 3 z 10
Ogłoszenia sprzedaży - Citroen C5 »

Opinie o samochodach Citroen C5 - testy użytkowników »


 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

Popularne dyskusje w dziale: ( Citroen C5 ) Silnik Diesel-uklad chłodzenia -układ zasilania-układ napędowy.


CitroenC5

28 777

2011r.

207 000 km

pomorskie

CitroenC4

22 900

2012r.

227 240 km

mazowieckie

CitroenC5 Aircross

94 850

2019r.

58 500 km

wielkopolskie

CitroenC3 Aircross

69 850

2022r.

27 500 km

wielkopolskie

CitroenC2

7 900

2006r.

163 000 km

śląskie





Powered by phpBB © 2001, 2006 phpBB Group




Serwis partnerski portalu www.auto.plSamochody to nasza pasja
Copyright © Profit 2003 - 2024 Created by idealneT and OM System