Auto to Citroen Berlingo z silnikiem 1.6 HDI 90 KM
Problem polega na tym ,że auto raz jedzie a raz gaśnie i staje.
Traci nagle moc, obroty spadają i nic. Kręci się rozrusznikiem i albo po kilkukrotnych próbach zapala i jedzie albo trzeba dłużej czekać.
Jak już autko się uruchomi to raz jedzie, później znowu gaśnie.Nikt nie wie co to może być.
Auto ma przejechane 80 tys niecałe. W grudniu czyli jakieś 12 tyś temu wymiana oleju i filtra paliwa (zamiennika firmy Filtron).
Teraz Uwaga! - jechałem kupić oryginalny filtr jaki montuje Citroen/Peugeot ponieważ mówili, że jak wiara zakłada zamienniki to często ich auta mają właśnie podobne objawy - że się dławią,gasną itp. Niestety po zamontowaniu oryginału nadal to samo.
Czyli filtr paliwa raczej mogę wykluczyć.
Czy ktoś ma pomysły co to może być?
Proszę o pomoc i fachowe porady ponieważ auto codzienne potrzebne do pracy.
Bo dziwnie coś zaczęło terkotać tak delikatnie (niezbyt głośno).Dodam też że dzisiaj jak odpalił to po rozgrzaniu troszkę go przeciągłem na obroty - jak dochodzi do 5 tysięcy to zaczynają obroty tak falować między 5 tys. a 4.5 tys.
Dodatkowo jak tak go trzymam dłużej na wysokich obrotach to wyleciało troszkę ciemnego dymu z tłumika i coś zaśmierdziało.
po pierwsze kolego to nie będziesz słyszał żadnej pompki paliwa bo to jest silnik HDI i pompa paliwa idzie z rozrządu, a z tym czujnikiem wału to nie dokońca to on bo jakby był walnięty to by wogóle nie odpalał, ja bym radził podjechać na kompa, może DPF skoro mówiłeś że sie czarny dym ultonił, jeździsz dużo po mieście cz robisz długie trasy?
Dołączył: 08 Mar 2010 Posty: 19 Skąd jesteś (miejscowość / region): Podańsko Posiadane auto: Ford Kuga mk1 2,0 tcdi
Piwa: 1/5
Wysłany: Pon 07 Mar 2011, 11:39
Temat postu:
filtron
Kolego napisałeś, że założyłeś filtr paliwa firmy FILTRON. Moja rada to odrazu go zmień, bo filtry tej firmy rozpuszczają się i zapychają czujnik na pompie wtryskowej.
No właśnie tej pompki paliwa nie słychać i się dziwiłem jak to mam sprawdzić.
Filtr już mam zmieniony na oryginalny a filtron leży w kartoniku.
I teraz wielka niespodzianka bo wczoraj zawiozłem jeszcze w nocy auto do mechanika i dzisiaj rano zadzwonił , że auto działa.
W pompie paliwa podobno znalazły się jakieś opiłki i przez to auto się dusiło i miało problemy z dozowaniem paliwa przez ową pompę.
Czy myślicie, że to wina tego zasranego filtra paliwa marki Filtron?
CZy to on może być przyczyną, że przepuścił jakieś opiłki? A jak nie to to co mogłobyć tego przyczyną? Przecież to nowe auto prawie - kupione w salonie, pierwszy właściciel i wiem, że wszystko wymieniane na czas a nawet częściej. ( no teraz pierwszy raz skusiłem się na zamiennik tego filtra bo to przed świętami było i potrzebowałem pieniędzy wiadomo - na święta).
Macie jakieś pomysły skąd te opiłki się tam znalazły?
więc tak:
pompki kolego to nie usłyszysz bo pompa jest na rozrżadzie i jej nie słychać, a jełsi mechanik mówi że w pompie paliwa były jakieś opiółki to albo jest naprawde bardzo dobry i przez wieczór rozebrał rozrząd, zdemontował pompe "wyczyścił" ją poskłądał wszytsko razem i wyregulował, albo Ci oszukał i to była jakaś głupota zależy ile za to zapłaciłes?
Zapłaciłem 150 złotych i jak narazie auto chodzi więc jestem zadowolony- w razie czego pojadę na reklamację
Bo to taki zaufany mechanik, że raczej w konia mnie nie zrobi. Od kilku lat jeżdżę do niego z wszelakimi autami.
Chodzi mi tylko teraz o to czy możecie mi powiedzieć skąd te opiłki mogły się wziąć?
Bo on niby mówi, ze jak się często jeździ na niskim poziomie paliwa ale ja taki stan mam bardzo rzadko.
Czy to mógł ten filtr rzeczywiście przepuścić (ten Filtron? ) czy raczej to niemożliwe?
jeśli w paliwie znalazły sie jakiekolwiek opiłki to tylko mogły się one znaleśc z pompy czyli pompa sie gdzieś zaciera, bo nie widzę innej możliwości na jakiś "metal w układzie paliwowym", dlatego zastanawiało mnie od razu dlaczego ten mechanik Ci tak powiedział, z drugiej strony jakby faktycznie to było z pompy to by np, hałasowała albo co gorsze już dawno by nie działa, więc uważam to za jakąś wymyśloną historię mechanika ale moge się oczywiści emylić, niechce nikogo tymi słowami obrażać
Nie no spokojnie - nikt tu się nie ma zamiaru obrażać kolego - chcę poznać Wasze zdanie bo w końcu nie bez powodu napisałem to na forum Citroena Berlingo - bardziej się znacie na rzeczy napewno niż ja bo z mechaniki u mnie kiepsko.
Czyli podsumowując rozumiem, że filtr paliwa nie mógł przepuścić żadnych opiłków i on nie jest bezpośrednim winowajcą usterki. tylko wina tkwi w pompie (tzn coś tam się musi z nią dziać, tak? )
malyyy - pompa jest w 1.6hdi w B A K U a mechanik mowiąc o opiłkach napewno miał namyśli jakieś paprochy które często zapychają sitko właśnie przy tej pompie w zbiorniku
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Popularne dyskusje w dziale: ( Citroen Berlingo ) Silnik Diesel -uklad chłodzenia-układ zasilania-układ napędowy.
Serwis internetowy, z którego korzystasz, używa plików cookies. Są to pliki instalowane
w urządzeniach końcowych osób korzystających z serwisu, w celu administrowania serwisem,
poprawy jakości świadczonych usług w tym dostosowania treści serwisu do preferencji użytkownika,
utrzymania sesji użytkownika oraz dla celów statystycznych i targetowania behawioralnego reklamy
(dostosowania treści reklamy do Twoich indywidualnych potrzeb).
To dzięki plikom cookies można logować się na forum.
Informujemy, że istnieje możliwość
określenia przez użytkownika serwisu warunków przechowywania lub uzyskiwania dostępu do informacji
zawartych w plikach cookies za pomocą ustawień przeglądarki lub konfiguracji usługi.
Szczegółowe informacje na ten temat dostępne są u producenta przeglądarki, u dostawcy usługi dostępu
do Internetu oraz w Polityce prywatności plików cookies.