Byłem dziś na tym przeglądzie i oczywiście poszedł przód do góry na badaniu. Powiedziałem diagnoście, że podniosę zawieszenie na max w górę zanim będzie podnosił i nie było z tym żadnych problemów. Przegląd bez problemów na następne 2 lata - auto dziś miało 3 latka
Dołączył: 02 Maj 2011 Posty: 340 Skąd jesteś (miejscowość / region): Mazowsze Posiadane auto: C5 II 2.0 HDI 138 BVA6 HA3+ Exclusive
Piwa: 44/1
Wysłany: Sob 10 Sty 2015, 09:26
Temat postu:
Re: przegląd techniczny C5 z zawieszeniem hydro
olek_k1 napisał:
W tym tygodniu auto kończy 3 lata i muszę się udać na przegląd techniczny, ponieważ nie mam pod ręką serwisu Citroen pojadę na ogólną stację diagnostyczną. Pytanie jest takie : czy powiedzieć diagnoście, żeby w przypadku podnoszenia auta podniósł zawieszenie na maxa ? Domyślam się, że na szarpakach nie jest to konieczne ale np. w przypadku podnoszenia przodu na kanale już chyba tak.
Olek, sprawa jest krótka i prosta: TAK, DOPILNUJ żeby przed podniesieniem auta zawieszenie ZAWSZE ustawić na najwyższy poziom "do zmiany koła". Nie mów tego fachowcowi, który albo to zignoruje albo nie będzie wiedział jak to zrobić, tylko po prostu sam podnieś zanim gość uniesie auto.
To najwyższe położenie ma tę dodatkową funkcję, że dezaktywuje działanie systemu na ten czas - nie włączy się pompa, nie otworzą się zawory zwrotne, itp.
Jak nie podniesiesz zawieszenia i gość uniesie auto do góry to koła opadną a więc siłowniki się maksymalnie wydłużą - system to wykryje poprzez czujniki wysokości. Może zacząć dopompowywać ciśnienie w układzie do maksymalnej wysokości (długości siłowników) w aucie wiszącym w powietrzu - jego ciężar nie naciska na siłowniki ale pompa tego NIE WIE więc wytworzy w WISZĄCYM samochodzie ciśnienie takie jakby stał na ziemi pod swoim ciężarem, więc po opuszczeniu na ziemię pod ciężarem auta to ciśnienie jeszcze wzrośnie POZA dopuszczalne), co może uszkodzić uszczelnienia siłowników.
Więc nie ma co być mądrzejszym od producenta jak to u nas jest powszechne, bo właśnie stąd potem biorą się wszyscy ci delikwenci z cieknącymi siłownikami, którzy potem piszą na wszystkich forach jaki to Citroen jest do d*py i jakie to zawieszenie jest awaryjne. Sami sobie go psują nie przestrzegając tej jednej prostej zasady (i paru innych też).
Ja raz trafiłem na taką sytuację i byłem w szoku. Jednak człowiek nie jest przyzwyczajony d takiego widoku podczas zwykłego sprawdzania stanu technicznego auta. Zapytałem mechanika i powiedział, że nic się nie dzieje, sprawdzają zaciski hamulcowe. Wspomniał, że bardzo rzadko na stacjach tak się robi i tutaj ma rację.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Serwis internetowy, z którego korzystasz, używa plików cookies. Są to pliki instalowane
w urządzeniach końcowych osób korzystających z serwisu, w celu administrowania serwisem,
poprawy jakości świadczonych usług w tym dostosowania treści serwisu do preferencji użytkownika,
utrzymania sesji użytkownika oraz dla celów statystycznych i targetowania behawioralnego reklamy
(dostosowania treści reklamy do Twoich indywidualnych potrzeb).
To dzięki plikom cookies można logować się na forum.
Informujemy, że istnieje możliwość
określenia przez użytkownika serwisu warunków przechowywania lub uzyskiwania dostępu do informacji
zawartych w plikach cookies za pomocą ustawień przeglądarki lub konfiguracji usługi.
Szczegółowe informacje na ten temat dostępne są u producenta przeglądarki, u dostawcy usługi dostępu
do Internetu oraz w Polityce prywatności plików cookies.