Posiadam na pokładzie swojej cytrynki BSM. Wyczytałem gdzieś w necie że za brak halogenów odpowiada bsm, wiec go wyjąłem z auta lecz okazało się że to jest część zespolona i nie bardzo da się ją rozebrać. Po ponownym włożeniu okazało się że przestał działać ABS, ESP i automatyczny hamulec postojowy. Czy mogłem coś uszkodzić w BSM-ie??
Jak w każdej zresztą , Jeśli go tylko wyciągnąłes i włożyłem spowrotem to nie ma opcji uszkodzenia, no chyba, że Ci spadł na ziemię ( przyznaj się ). Pacjenta musisz teraz podłączyć pod Lexie i wykasowac błędy i powinno wrócić wszystko do normy.
PS
Wypadałoby się przywidać wpierw, a nie tak z grubej rury
Jak w każdej zresztą , Jeśli go tylko wyciągnąłes i włożyłem spowrotem to nie ma opcji uszkodzenia, no chyba, że Ci spadł na ziemię ( przyznaj się ). Pacjenta musisz teraz podłączyć pod Lexie i wykasowac błędy i powinno wrócić wszystko do normy.
PS
Wypadałoby się przywidać wpierw, a nie tak z grubej rury
Przepraszam!! Witam wszystkich forumowiczów.Nie nie spadł mi. Po podłączeniu Lexii i wykasowaniu błędów faktycznie wszystko wróciło do normy, lecz halogenów jak nie było tak nie ma. Kontrolka nad kierownicą sygnalizuję włączenie halogenów lecz fizycznie się nie włączają się (chodzi o przednie), tylne działają ja należy. Gdzie szukać przyczyny??
Re: ( Citroen C4 Picasso ) brak halogenów wyjąłem BSM i się narobiło :-(
Taka oczywistość jak żarówki i bezpieczniki sprawdzona? Jeśli masz lexie to sprawdź ustawienie w BSI czy są włączone halogeny jako opcja, ewentualnie wklej screena z parametrami.
Re: ( Citroen C4 Picasso ) brak halogenów wyjąłem BSM i się narobiło :-(
Pyotrek napisał:
Taka oczywistość jak żarówki i bezpieczniki sprawdzona? Jeśli masz lexie to sprawdź ustawienie w BSI czy są włączone halogeny jako opcja, ewentualnie wklej screena z parametrami.
Żarówki ok. Bezpiecznik w BSM-ie (F6) cały. Mam pożyczoną Lexię, halogeny w opcjach są włączone i przednie i tylne. Tylne świecą a przednie nie chcą.
Re: ( Citroen C4 Picasso ) brak halogenów wyjąłem BSM i się narobiło :-(
SoulRea napisał:
Skoro kontrolka se zapala to przyczyna jest techniczna a nie programowa. przeswietl przewody od bezpiecznika do halogenów.
Może przekaźnik ( chyba takowy występuje. )
Przekaźnik jest chyba zespolony w BSM-ie a tego ni jak nie da sie rozebrać bez uszkodzenia. Pozostaje sprawdzic przewody od bezpiecznika do halogenów. O ile się nie myle jest to bezpiecznik F6. Czy mam racje??
Re: ( Citroen C4 Picasso ) brak halogenów wyjąłem BSM i się narobiło :-(
Dziubek22 napisał:
HERMES napisał:
Sprawdz wiązkę.
Jaką wiązkę?? Gdzie takowa się znajduję??
Znalazły się halogeny. Okazało się że przed lewym przednim kołem przyczepiona do zderzaka jest złączka przewodów halogenowych która nie łączyła. Rozpiolem wtyczkę zaaplikowalem elektrosol i halogeny zaczęły działać. Dziękuję wszystkim forumowiczów za pomoc w odnalezieniu" wiazki" która była przyczyną nie działających halogenów. Jesteście bardzo pomocni
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Popularne dyskusje w dziale: ( Citroen C4 Picasso ) Elektronika/Elektryka/Komunikaty.
Serwis internetowy, z którego korzystasz, używa plików cookies. Są to pliki instalowane
w urządzeniach końcowych osób korzystających z serwisu, w celu administrowania serwisem,
poprawy jakości świadczonych usług w tym dostosowania treści serwisu do preferencji użytkownika,
utrzymania sesji użytkownika oraz dla celów statystycznych i targetowania behawioralnego reklamy
(dostosowania treści reklamy do Twoich indywidualnych potrzeb).
To dzięki plikom cookies można logować się na forum.
Informujemy, że istnieje możliwość
określenia przez użytkownika serwisu warunków przechowywania lub uzyskiwania dostępu do informacji
zawartych w plikach cookies za pomocą ustawień przeglądarki lub konfiguracji usługi.
Szczegółowe informacje na ten temat dostępne są u producenta przeglądarki, u dostawcy usługi dostępu
do Internetu oraz w Polityce prywatności plików cookies.
, Jeśli go tylko wyciągnąłes i włożyłem spowrotem to nie ma opcji uszkodzenia, no chyba, że Ci spadł na ziemię ( przyznaj się 
). Pacjenta musisz teraz podłączyć pod Lexie i wykasowac błędy i powinno wrócić wszystko do normy.
