( Citroen C5 ) Jaki płyn do chłodnicy

[darek69L]

Witam, tak jak w temacie jaki polecacie płyn do chłodnicy do citroena C5 III 2.0 hdi 2010 rok, może VALVOLINE lub podobne Wasze typy jakim zalewacie podczas wymiany i co stosować na dolewki. Przeszukałem forum i nie znalazłem odpowiedzi na swoje pytanie.
Z góry dziękuję.

[machony79]

napewno całego płynu nie spuścisz z układu dlatego lepiej zalej takim jaki jest teraz w układzie.Ochywiście chodzi o kolor.
U mnie jest ori niebieski.
_________________

Moje filmy na YT

[darek69L]

U mnie to nie jest ani czerwony ani niebieski. Fabrycznie zalany układ, po fakturach z przeglądów serwisowych nic nie wynika były małe dolewki ale nie napisali jaki płyn tak więc nie wiem czym uzupełnić, ponieważ jest na minimum na zimnym silniku a w przyszłości na jakiej firmy płyn wymienić.

[mektubek]

[Bartolini82]

To w końcu jaki ten płyn?
Machony pisze, że ori niebieski, mektubek, że zielony mieszany z jakimś żółtym.

Ja u siebie mam taki kolor, że za nic w świecie nie stwierdzę co to jest
Trzeba więc wymienić. Tylko na co?
A może po prostu kupić PRESTONE ? To płyn, który miesza się z każdym innym więc nawet jeśli coś starego zostanie to nie ma problemu. Nie pamiętam jego koloru (stosowałem go kiedyś w Maździe 6). Chyba był zielony.
Ile w ogóle litrów wchodzi do C5? z 2011r, 2.0 HDi.

[Reklama]

[machony79]

U mnie od nowości taki niebieski:
https://frauto.pl/oryginalny-plyn-do-chlodnic-citroen-peugeot-35-stopni-2-litry,id9173.html
_________________

Moje filmy na YT

[Bartolini82]

A ile wchodzi płynu do C5? Bo chyba u mnie w dieslu będzie tak jak u Ciebie w benzynie, prawda?

[Bartolini82]

Dla zainteresowanych. Przy okazji wymiany rozrządu wchodzi ok.6.5l płynu chłodniczego.
Starego jeszcze trochę zostało bo nowy po 1 dniu już zmienił kolor i widać, że się zmieszał ze starym.
Zalałem Prestone (można kupić 2 bańki po 4l). Przynajmniej bezproblemowy, uniwersalny. Zawsze go stosowałem w autach i nie miałem problemów.

[jackowskipatryk]

Kolego sam wymieniałem płyn u siebie w 1.6 e-hdi 2012r. Płyny są mieszalne ale najlepiej nie mieszać.
Kup płukankę do chłodnicy nawet z K2 koszt 8zł i wlej do starego płynu, przeczytaj na butelce ile minut ma chodzić silnik bo nie pamiętam.
Odłącz wąż na wylocie z chłodnicy na dole żeby wszystko zleciało, następnie dmuchnij w naczynko wyrównawcze.
Zaczekaj żeby silnik trochę ostygł nim nalejeszwody zimnej wody.oczywiście destylowanej ok 5zł za bańkę 5ltr potrzeba że 2-3
Załóż wąż na chłodnicę dokręć i ważne mój silnik ma 2 odpowietrznik jeden przy głowicy koło przepływomierza drugi na nagrzewnicy wydlądają jak zakrętki od wentylków. Wlewaj wodę destylowaną. Jak nalejeszwody musi wypływać tymi odpowietrznikami. Lek nie żałuj i dmuchają w naczynko robiąc podciśnienie . Jak zacznie wylatywać czysta wodą masz przepłukany układ. Zakręć odpowietrzniki uzupełnij wodę w naczynku i odpal silnik. Włącz ogrzewanie na max przejedź się aby rozgrzać silnik. Następnie spuść wodę tak jak stary płyn. Odkręć odpowietrzniki . Załóż wąż na chłodnicę i wlewaj nowy płyn dmuchają w naczynko jak z odpowietrzników przestanie lecieć woda tylko płyn pozakręcaj je dolej płynu w naczynko i po sprawie. Powodzenia

Koszt jakieś 60zł za materiały

[dociekliwy]

[jackowskipatryk]

A RÓBTA CO CHCETA.

Ja napisałem jak to robiłem i działa.

Napisałem żeby silnik przestygł czytaj uważnie

1 płukanka ma swoje działanie i nic się nie dzieje z powodu jej nalania na co dzień jeżdżę Tirem i już kilka razy poszedł mi olej do wody przez nieszczelność w retarderze. Płukanie węży samą wodą w dup.. możesz sobie włożyć nadal byłyby tłuste a po chwili zaczynają puchnąć i pękać. Używam też w Citroenie płukanek do silnika przy wymianie oleju i też nic mi nie rozszczelniła. Każdy ma prawo zrobić jak chce.
Wiem że po zakupie mechanik nie wypłukał mi chłodnicy przy wymianie płynu bo zrobił się brązowy myślałem że uszczelka pod głowicą poszła w pi... Ale widocznie nie wypłukał układu teraz jest ok.
Co do temperatury zamarzania to se dokup 1litr koncentratu i będzie ok.

Chyba że o czymś takim nie słyszałeś jak remontowałeś FSO.

Co do jazdy na wodzie i osiąganych temperatur masz rację ale podczas normalnej jazdy w silniku masz temperatury ok 80-90 stopni. Żeby się zagotował musiałby przyczepę z ziemią ciągnąć!

Masz zadatki na Hejtera.

Za chwilę będziesz się czepiał że blokady pod koła nie podłożyłem i auto mogło się stoczyć A NIE PODŁOŻYŁEM

[dociekliwy]

Kolego Patryku - nie mam nic do Ciebie , jedynie do błędnych czynności, które robisz ;

może właśnie tymi płukankami rozpuszczasz uszczelnienia w retarderze ?

czytaj ze zrozumienie -nie miałem na myśli płukania węzy/przewodów tylko wymienników ciepła czyli chłodnicy i nagrzewnicy; jeśli pompa tłoczy płyn chłodzący/czasem jakieś syfy się oderwą od bloku,głowicy / z jednej strony i przytyka kanaliki - zatem ogranicza sprawność wymiennika.
To płukanie z drugiej strony wodą pod ciśnieniem powinno wyrzucić te osady - chyba logiczne i działa

temperatura płynu/ wody w układzie wg jakiegoś tam wskaźniczka/ to nie jest miernik/ jest tylko przybliżona,
jeśli jeszcze w układzie byłyby powietrzne bąble gotującej się wody, to one już nie chłodzą -zatem miejscowo temperatura metali dookoła komory spalania może być dużo wyższa i zmienna , a to już materiałom nie służy

[jackowskipatryk]

Kolego może za bardzo na Ciebie wyjechałem sorry.

Ja robię jak uważam. Płyn wymieniają w serwisach na taki sam czyli firmowy i nie płukają układu. To może działać ale ja wymieniłem płyn na płyn z auto sklepu więc nie wiem czym było wcześniej zalane. A wiem z własnej autopsji że mieszanie płynów to nic dobrego w Dafie 2 razy mi się zważył teraz dolewam wody i wymieniam zaraz po naprawie. W osobówce zmieniam co 2 lata i zawsze płukanie i będę tak robił. Nikogo nie namawiam wiem że to żadna filozofia i można to zrobić samemu bez płacenia partaczom zwanym mechanikami.