Miałem jeszcze wstrzymać się z tym pisaniem ale może komuś się to przyda.
W moim przypadku Citroen C5 2.0 HDI Excl. z klimatyzacją dwustrefową.
Kilka miesięcy temu mnie również przytrafiła się podobna przypadłość z tym że powietrze było zimne. Właśnie kończyła się zima więc nie miałem motywacji do grzebania. We wrześniu zacząłem jednak intensywnie szukać po forach co zrobić żeby tyłek zimą nie zamarzł. Kto czytał ten wie. na dwoje babka wróżyła motoreduktor albo klapka mieszalnika. Aby uzyskać pewność zakupiłam na znanym potralu coś co sprzedawcza szumnie nazwał kamera endoskopowa (ok 130zł). po wyjęciu kratki nawiewu i ustawieniu nawiewu na twarz przez tak powstały otwór wprowadziłem kamerę do kanału wentylacyjnego. Po chwili manipulowania po wprowadzeniu kamery na jakieś 30-35 cm na ekranie laptopa pojawiłą się zamknięta niebieska klapka (sprawca całego nieszczęścia). No to kupa . w serwisie 800-1000 zł.
Przy próbie regulacji temperatury zauważyłem że obraca się kawałek osi na której poruszała się kiedyś klapka mieszalnika. I tutaj wpadłem na pomysł. Skora mam już oczy na czółkach czyli widzę co robię to może udałoby się naprawić tą klapkę.
Pomysł prosty. Klej do plastiku (trochę na pałę wybrałem dwuskładnikowy Den Braven Epofix Matal). Klej musi być dosyć płynny żeby mógł wpłynąć między klejone powierzchnie ale na tyle gęsty żeby nie wypłynął z plastikowej rurki podłączonej do strzykawki jednorazowej. musi też mieć dosyć długi czas wiązania bo w moim przypadku trafić w miejsce pękniecia było dosyć trudno.
Przy pomocy rurki plastikowej połączonej ze strzykawką zaciągnąłem do rurki fi ok 2mm kleju (2-3cm długości rurki ). Rurkę z klejem przymocowałem do kamery w taki sposób aby koniec rurki był dobrze widoczny w kamerze. I tu zaczyna się najtrudniejszy fragment operacji.
Ze wszystkich panienek jakie poleciały w czasie ok 15 min można by wyposażyć kilka burdeli. Gdy już trafiłem we właściwe miejsce ustawiłem temperaturę na 20 stopni co spowodowało że fragment osi napędzany motoreduktorem obrócił się o ok 40-50 stopni. W tym momencie nałożyłem na niego klej wyciskając go z rurki przy pomocy strzykawki (nie zaciągajcie zbyt dużo kleju do rurki bo potem bardzo trudno jest go wypchnąć). gdy klej był już na osi kilkakrotnie obniżyłem i podwyższyłem temperaturę żeby klej rozsmarował się na obu pękniętych częściach.
Na koniec obniżyłem temperaturę na min.co spowodowało ustawienie obu elementów we właściwym położeniu. Tak zostawiłem do następnego dnia żeby klej związał jak należy.
Następnego dnia temperatura na 20 stopni i .....
Grzeje.
Od tej pory minął ponad miesiąc.
Jak na razie jest ok.
Opisałem myślę bardzo dokładnie cały proces.
Żałuję że nie porobiłem zdjęć, ale sam nie bardzo wierzyłem że to się uda.
Pozdrawiam i powodzenia
Podjąłem się wykonania naprawy w sposób tam ukazany. Nadmienię, że wcześniej probowałem się dostać do klapek od strony panelu klimatronica i radia. Wyciąłem dla testów otwór kontrolny w obudowie nagrzewnicy, lecz niestety od tej strony nie ma dojścia. ( no cóż... przynajmniej teraz wiem jak się całą konsolę rozbiera .. )
Ale wracając do naprawy.
Kilka wzkazówek:
Po pierwsze moje ręce aktualnie wyglądają niczym po umyciu drutem kolczastym... ( a że ułomek ze mnie nie jest, to tym bardziej było ciężko )
Po drugie - jeżeli ma ktoś wersję z poduszką kolan kierowcy ( tak jak ja ) to współczuje. Przez wsporniki poduszki cała robota zamienia się w koszmar. Rzecz jasna poduszkę można wypiąc ( wiązka pozwala na jej wyjęcie i oparcie na pedałach ) to niestety te parszywe wsporniki zostają.
Więc po kolei:
- czynność pierwsza - wypięcie poduszki. trzyma się na dwóch śrubach ( klucz 10 ) które są przykręcone od strony pedałów. następnie na górze poduszki są dwa zatrzaski - podważamy i poduszka wychodzi. UWAGA NA WIĄZKE!! łatwo można zerwać kable.
- następnie wymontować motoreduktor ( ten niżej położony ) - chyba dwie śrubki kluczyk 5,5
- i teraz najlepsze - zabawa w wycinanie. Ja to robiłem lutownicą. Doskonale się do tego nadaje. Plastiki są miękkie, i można dość precyzyjne cięcie zrobić. Niestety z uwagi na zabudowę poduszki manewry są dośc mocno ograniczone.
- i teraz tak - po wycięciu teoretycznie możeby klapkę wyjąc celem poklejenia / wymiany.
I tu się robi problem,, którego mi się nie udało rozwiązać....
Klapki się nie da wyjąć......... przez te je....ne wsporniki od poduszki. jestem pewien za 10000000% że w wersji bez poduszki jest bajka robota. I dojście lepsze, itp.
A wiec - ponieważ marnowałem przy aucie już drugi wieczór postanowiłem moją klapkę skleić ( pękła tam gdzie wszystkie - na osi ok 3 cm za gniazdem )
Poniewaz klapka wysunęła się na ok 2/3 długości zrobiłem tak: najpierw klejenie Kropelką ( aby złapac dobre ustawienie ). Później pierwsza warstwa Poxipolu, następnie wzmocnienie z 3 gwoździ stalowych ( nie śmiejcie się - moim zdnaiem to poważnie wzmocniło ośke ) a na koniec druga, grubsza warstwa Poxipolu.
Odczekałem ok 30 min, i ..... 40 min bawiłem się aby trafić w gniazdo klapką.... Jeszcze jedno - u mnie ( auto ma 4,5 roku ) gniazda osi były kompletnie suche - zero smaru. Zastosowałem smar techniczny do łożysk, i biały smar w sprayu.
co dalej? Kolejna zabawa w puzzle. To co wycięłem wcześniej teraz trzeba posklejać, aby motoreduktor miał się na czym opierać. I tu ponownie kombinacja. najpierw Kropelka aby "połapać" wstęnie. a finalnie Poxipol.
30 min pauzy, aby wszystko wyschło.
Skręcanie to już sama przyjemność.
Ale aby nie było za pięknie.. Pytanie.
Mój motoreduktor ni cholery nie pasuje aktualnie do klapki. Jakby się przestawił, czy jakoś tak. Gdzieś czytałem, o ponownej adaptacji tego silniczka.
Re: ( Citroen C5 ) Gorące powietrze po stronie kierowcy
Musisz zobaczyć jak ustawione jest gniazdo i tak dopasować zębatkę motoreduktora aby wszedł przynajmniej do połowy, potem na siłę przekręcasz pomału motoreduktorem i ustawiasz go w pozycji, która pasuje do montażu do nagrzewnicy. Tam nie ma żadnych czujników ani ograniczników a końcowe położenie klap ustala się jak ustawisz temperaturę na minimum i maksimum. Sterownik podaje napięcie na motoreduktor tak długo aż jest pewny, że zostały zamknięte do końca, dlatego też często wyrabiają się gniazda bo pomimo, że klapy są już zamknięte to motoreduktor jeszcze przez parę sekund jest zasilany.
Dołączył: 04 Maj 2012 Posty: 156 Skąd jesteś (miejscowość / region): Bochnia Posiadane auto: C5 II 2,0 HDI Exclusive Melex
Piwa: 4/2
Wysłany: Sob 01 Gru 2012, 10:41
Temat postu:
Re: ( Citroen C5 ) Gorące powietrze po stronie kierowcy
Czyli jak rozumiem motoreduktor działa aż do momentu, gdy napotka opór?? Klapka ma ograniczniki MIN i MAX w gnieżdzie, więc to jest wyznacznik krańcowych obrotów?
Nie zepsuje motoreduktora kręcac nim ręcznie za zębatke?
Swoją drogą ciekawe, dlaczego przekręcił się o ok 120 St od położeń właściwych....
Witam,
Udało mi się naprawić klapy w c5 2.0 pb z 2007r. Zrobilem to bez rozbieranie kokpitu od strony pasażera i kierowcy.
Od strony kierowcy więcej kombinacji. Kleilem i wzmacnialem nie wyciągając klapy z nagrzewnicy bo przeszkadzało metalowe wzmocnienie.
Mam zdjęcia z całej akcji, nie wiem jak dodać
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Popularne dyskusje w dziale: ( Citroen C5 ) Wnętrze-klimatyzacja-konsola-nawiew
Serwis internetowy, z którego korzystasz, używa plików cookies. Są to pliki instalowane
w urządzeniach końcowych osób korzystających z serwisu, w celu administrowania serwisem,
poprawy jakości świadczonych usług w tym dostosowania treści serwisu do preferencji użytkownika,
utrzymania sesji użytkownika oraz dla celów statystycznych i targetowania behawioralnego reklamy
(dostosowania treści reklamy do Twoich indywidualnych potrzeb).
To dzięki plikom cookies można logować się na forum.
Informujemy, że istnieje możliwość
określenia przez użytkownika serwisu warunków przechowywania lub uzyskiwania dostępu do informacji
zawartych w plikach cookies za pomocą ustawień przeglądarki lub konfiguracji usługi.
Szczegółowe informacje na ten temat dostępne są u producenta przeglądarki, u dostawcy usługi dostępu
do Internetu oraz w Polityce prywatności plików cookies.