( Citroen C5 ) Nierówne obroty, przerywa

[Solidd]

Witam!
Jest to mój pierwszy post na tym forum. Mam nową Cytrynkę (tzn 2004 rok). Kupiłem ją tydzień temu ze względu na zawieszenie - poezja. Ale są problemy. Trochę pisałem o tym w przywitaniu. Od początku Antypolution Fault, szarpanie zwłaszcza przy zmniejszaniu gazu spalanie na trasie wg komputera 12 - 14 l. przy normalnej jeździe. Po podłączeniu do komputera diadnoza sonda lambda. Wymiana na inną, wykasowanie błędów lexią i jedzie. Nawet zużycie paliwa w normie. A oto mój problem: Dalej poszarpuje. Sprawdziłem świece, dolot, odmę, cewkę (obwód pierwotny x2 - mają po ok. 1,5 oma). Na zimno to jest istny dramat: nie trzyma obrotów, telepie się cała buda, jakby ze dwa gary nie paliły. Po ok 2 min. wraca życie. Co dalej?!!!! Gdybym miał pewność, że np. wymiana szklanek pomoże to bym się na to zdecydował. Może to komputer? Tylko dlaczego nie wywala błędów? Przyznam, że powoli jestem już zniechęcony zwłaszcza, że trzeba jeszcze zainwestować w podstawowe rzeczy: olej, filtry, rozrząd itp. Proszę bardziej doświadczonych kolegów o pomoc. Może wskazówka odnośnie dobrego serwisu w Szczecinie lub okolicach?
Pozdrawiam, szerokości Solidd
PS. Ostatnio siedzę na forum po parę godzin dziennie i czytam o problemach właścicieli hydrowozów i mam takie spostrzeżenie: W razie jakichkolwiek problemów - najpierw lexia a potem post. Niektóre wątki przypominają śmietnik (bez urazy), w którym trudno dokopać się do pożytecznych rzeczy. Citroen nie jest samochodem, który można naprawić młotkiem i śrubokrętem. Jako nowy nie chcę się wymądrzać, więc jeżeli się mylę to chętnie przyjmę skorygowanie.

[piotrek70Lu]

U mnie pomogła wymiana czujnika temperatury. Też nie było błędów ale czujnik wskazywał złą temperaturę(przy +10 na dworze pokazywał -7 ) i komputer głupiał z doborem mieszanki. Nie wiem jak u Ciebie z odpalaniem bo ja przy pierwszym odpaleniu musiałem dłużej kręcić, po kilku minutach pracy odpalał już prawidłowo.Moim zdaniem warto spróbować podmianki tym bardziej, że wystarczy nowy czujnik podpiąć do samej kostki i odpalić. Jak nie pomoże zawsze możesz czujnik zwrócić Powodzenia.

[Cypcio]

A przepustnice i egr sprawdziles?
_________________
Maciek
Pomogłem - brawo JA.

[__Robert__]

[piotrek70Lu]

_Robert_ pytasz poważnie?

[Reklama]

[__Robert__]

[Solidd]

Bardzo dziękuję, Koledzy, za zainteresowanie i szybką reakcję. Oczywiście sprawdzę każdy trop i poinformuję o rezultatach. Nie wiem tylko gdzie szukać tego EGR. Przekopię jeszcze forum i może coś znajdę, chyba że macie coś pod ręką. Może jeszcze mapsensor?
Pozdro Solidd

[piotrek70Lu]

[lecsu]

[__Robert__]

[Solidd]

Witam ponownie!
A jednak znalazłem. Wprawdzie nie jest to typowy EGR, ale chyba taką właśnie rolę pełni. Kolega wujarap pisze: http://citroen.auto.com.pl/forum/viewtopic.php?t=232980&sid=660c2285b413d27b4f4b8e6715668d70 . Dzisiaj zajrzałem do przepustnicy - czysta, tylko lekki osadzik. Przetarłem szmatką. I nic, a nawet jakby gorzej. Jutro zabiorę się za ten EGR i zobaczymy. Tak dumam jeszcze nad mapsensorem, czy może mieć wpływ na szarpanie. Istnieje jeszcze jeden trop. Mianowicie paliwo. Znajomy (Mercedes) po zatankowaniu trefnego paliwa miał typowego kangura. Szarpało tak, że pod większą górkę trudno było podjechać. Wyjeździł benzynę i po zatankowaniu innej wszystko wróciło do normy. Mi zostało jeszcze ćwierć baku. Potem spróbuję jakiejś euforii z muszelki i zobaczymy. Poki co mam co robić.
Co do czujnika temperatury, to w moim przypadku jest mało prawdopodobne, bo czyż nie wariowałby wskaźnik temperatury płynu?... Chyba, że są dwa - jeden do wskazówki, drugi do komputera (tak miałem w Mondeo). Poza tym nie mam problemu z odpalaniem. Nie bardzo też chcą przyjmować zwroty, bo elektroniki nie przyjmują. Ale wielkie dzięki za chęci kolego piotrek70Lu.
Jeszcze jeden szczegół przykuł moją uwagę. Tuż po odpaleniu, przez kilkanaście sekund silnik pracuje normalnie do czasu, aż wyłączy się ta dmuchawa pod akumulatorem. Potem przerywa i trzęsie. Ustaje po ok 2 -3 minutach. Poinformuję co da czyszczenie tego niby egr. Czy to się w ogóle rozbiera?
A jak już się całkiem zniechęcę to na 30.05 jestem umówiony w serwisie. Może oni coś znajdą.
Pozdrawiam Solidd

[lecsu]

Ten niby EGR to pompa powietrza wtórnego. Jego działanie zupełnie odbiega od typowego EGR. Prawdziwy EGR pozwala spalinom przedostać się z powrotem do dolotu, gdzie przechodzą przez przepływomierz i powtórnie biorą udział w napełnianiu cylindra. Pompa powietrza wtórnego, to zwykły wiatrak (odkurzacz o odwróconym ciągu) - tłoczy przez około minutę od zimnego rozruchu powietrze atmosferyczne do kolektora wydechowego, a więc do rury wydechowej. Jego zadaniem jest dostarczenie dodatkowej porcji tlenu do gazów wydechowych, aby dopalić węglowodory wypluwane do wydechu w czasie, gdy zimny silnik pracuje na wzbogaconej mieszance, czyli na dawnym "ssaniu". Dodatkowy efekt z tego tlenu, oprócz dopalenia niespalonej benzyny i redukcji smrodu, to wydzielone ciepło, które pozwala na szybsze nagrzanie się katalizatora i sond lambda, przez co zyskuje środowisko. Zastosowanie tej pompy zostało wymuszone przez normy środowiskowe. To bardzo prosty układ. Raczej się nie zanieczyści, bo nie ma czym, tłoczy powietrze atmosferyczne. Nie sądzę też, aby miał wpływ na równomierność pracy silnika. Ten układ działa jakby poza silnikiem, i to w krótkim czasie zimnego rozruchu, kiedy i tak komputer nie posiłkuje się jeszcze sygnałem z sond. Myślę, że komputer nie zauważa działania, bądź niedziałania tego układu. Zauważa działanie tego układu środowisko naturalne.

[Solidd]

Oto EGR


więc jednak jest co czyścić!
Oprócz tego przepustnica:


i miejsce jej osadzenia:

Wszystko czyste - brak poprawy... Obecnie autko w serwisie.

[Solidd]

W serwisie okazało się że:
1. Uszkodzona przepustnica - wymieniona na inną używaną
2. Wycięty katalizator. A to już przekręt handlarza z Gniezna. Jeżeli ktoś ciekawy to namiary mogę podać na pw.
3. Żeby nie wysypywało błędów założono emulator na drugiej sondzie lambda
Efekt:
Z początku znaczna poprawa, zwłaszcza podczas odpalania na zimno. Nie trzęsło już tak mocno, tylko trochę. Po paru dniach szarpanie powraca, tylko jakby mniej. Silnik dziwnie wchodzi na obroty ale jedzie i kopyto ma dobre. Nie wiem już co o tym myśleć. Powoli mam dosyć. Auto miało iść pod gaz, a tu takie numery. Przyjdzie mi wymieniać wszystko po kolei albo...$. Czy ktoś ma jakąś koncepcję?

[VegetaSSJ3]

Część kolego,
Nie poddawaj sie! Ja mam C8 ale silniczek ten sam co ty i podobne problemy...One tak mają mój na zimnym szarpał i falował na obrotach, mechanik wymienił mi ten czarny czujnik(chyba ciśnienia) który masz pod przepustnica i póki co praca motoru stała się łagodniejsza i już nie gaśnie itd. Do rozwiązania mam jeszcze sprawę złej mieszanki (mam LPG) i tak myślę o wymianie sondy lambda przed kat. bo ciągle mi ten błąd wywala i pali zdecydowanie za dużo na LPG (wcześniej średnio 10l przy 120 a teraz i 16l lubi lyknać). Polecam Ci wyjąć Aku i wtyczki od czujników posprawdzać czy są ok ewentualnie popsikać sprejem do elektro. Auto trochę ma (moje też jest z kwietnia 2004) i elektryka ma prawo już coś tam świrować ja tak zrobiłem z czujnikami jakie znalazlem. Ewentualnie sprawdź świece i listwę czy tam nie ma oznak zużycia
3mam za Ciebie kciuki i daj znać co i jak. Takie są te auta... Zagadkowe

PS. Ktoś wie jak wykręcić śrubę trzymającą przepustnice?Jakiś magik ukrecił w niej miejsce na torx i amba..Może naszlifowac na bokach i zwykłym płaskim kluczem?
Pozdrawiam