Dołączył: 14 Lut 2012 Posty: 2 Skąd jesteś (miejscowość / region): Warszawa Posiadane auto: C4 Grand Picasso 2.0HDI
Piwa: 0/0
Wysłany: Wto 15 Lis 2016, 21:52
Temat postu:
Zablokowane przesuwanie fotela kierowcy
Witajcie,
mam problem z fotelem kierowcy.
Żona przesunęła fotel maksymalnie do przodu i nie można go cofnąć. Podnoszę do góry mechanizm przesuwu, ale fotel jest zablokowany i nie drgnie nawet na centymetr. Sprawdzałem, czy coś nie wpadło, ale ciężko jest coś dojrzeć.
Macie może jakiś pomysł, jak sobie z tym poradzić? Gdybym miał odsłonięte przednie mocowanie fotela, to bym go zdemontował i zobaczył co i jak. Ale w tej sytuacji nie wiem, co można z tym zrobić.
Może da się jakoś zdjąć plastikowe osłonki u dołu fotela? Może wtedy łatwiej sprawdzę, czy coś nie blokuje przesuwu. Wiecie może jak to zdemontować?
Ma ktoś może instrukcję serwisową do tego?
Pomocy, please, bo nie da się tak jeździć.
C4 Grand Picasso Ex. 2011r. _________________ Pozdrawiam
A.
Co prawda nie mam doświadczeń z takim autem jak Twoje, ale podobny przypadek miałem w renówce. Tak jak u Ciebie po dojechaniu fotelem (zwykły) na max do przodu, nie można go było cofnąć (zablokował się). Poradziłem sobie tak.... posadziłem żonę na fotelu i kazałem ciągnąć za rączkę pod fotelem do góry (tak jak do odblokowania) a sam usiadłem z tyłu i bardzo mocno nogami popchnąłem fotel (siedzisko) do przodu i mechanizm puścił Może i u Ciebie pomoże.... Powodzenia _________________ Nie wiem, nie znam się...... zarobiony jestem
No tak jak pisałem. Żona na fotel a sam usiadłem z tyłu za nią (na tylnej kanapie). Kazałem ciągnąć za uchwyt odblokowania (do góry) a sam nogami dopchnąłem siedzisko jeszcze do przodu, żeby dźwignia wyszła z kanałka na prowadnicy. U mnie się udało, ale zaznaczam że to była Renówka. Powodzenia _________________ Nie wiem, nie znam się...... zarobiony jestem
Witajcie.
Miałem ten sam problem od jakiegoś półtorej roku. Zwyczajnie z braku czasu temat odłożony w czasie ponieważ fotel zablokował się w takiej pozycji że ja miałem ciut za ciasno a żona idealne miejsce za kierownicą. Jednakże z nadejściem nowego 2018 roku przyszedł czas na nowe wyzwania i plany. NP. plan usunięcia zablokowanego fotela kierowcy.
Z racji tego że cytrynka ma dopiero 120tkm przelotu i nie jest po żadnym dzwonie ani nie była nigdy wyciągana ani spod pociągu ani z jeziora lub rzeki postanowiłem wyeliminować wszelkie kwestie uszkodzeń mechanicznych.
Na początku zdemontowałem całkowicie dolny plastik osłonny lewej strony fotela kierowcy. Następnie zdemontowałem częściowo plastik dolny prawej strony fotela kierowcy do tego stopnia że można w miarę swobodnie obserwować prowadnicę siedzenia (aby całkowicie zdemontować prawą dolną osłonę niestety trzeba zdemontować cały tunel środkowy a na to nie miałem już czasu).
Po wstępnej weryfikacji okazało się że prawa prowadnica (ta z gorszym dostępem wizualnym) jest sprawna a problemem jest zablokowana prowadnica lewa.
Uważam że wszelkie rozwiązania siłowe sugerowane na forum są z samego ich pochodzenia bezsensowne ponieważ niezależnie jaka by nie była przyczyna zablokowania prowadnicy najszybciej mogą doprowadzić do jej całkowitego i nieodwracalnego zniszczenia (pomijając oczywiście fakt uszkodzenia prowadnicy podczas wypadku lub poprzez korozję wynikającą z przyczyn powodziowej przeszłości pojazdu).
W tej sytuacji zdecydowałem się przyjąć postawę że prowadnica została zablokowana przez jakieś ciało obce (na forum pojawiła się informacja że ktoś miał zablokowaną prowadnicę kamieniem a że moja cytryna jest strikte samochodem rodzinnym w którym są przewożone trzy córeczki w wieku od3 lat do 5 lat więc.... nauczony życiem już wiem że wszystko jest możliwe.....nawet najbardziej absurdalne zjawiska trzeba brać pod uwagę...).
Najpierw cała prowadnica została dokładnie potraktowana środkiem penetracyjnym WD40. Następnie zaopatrzyłem się w elektrodę otuloną ER325 i włożyłem ją od przodu w prowadnicę pomiędzy dolną większą stałą jej część a górną mniejszą ruchomą część.....i jak się zdziwiłem..... kiedy do tyłu z prowadnicy wyjechał...... długopis .....
WIĘC zawsze wszystkie opcje trzeba wziąść pod uwagę zamiast od razu jechać i płacić grube pieniądze naszym kochanym mechanikom.
Pozdrawiam i życzę wszystkim szczęśliwego dosiego i bogatego 2018 roku!!! _________________ Syynu z Rybnika Cytryna C4 GP 1.6HDI 112PS 2011r. oraz Peugeoty 207 307 308 405 406 407 i jedno seicento
Witajcie.
... ...
Po wstępnej weryfikacji okazało się że prawa prowadnica (ta z gorszym dostępem wizualnym) jest sprawna a problemem jest zablokowana prowadnica lewa.
Uważam że wszelkie rozwiązania siłowe sugerowane na forum są z samego ich pochodzenia bezsensowne ponieważ niezależnie jaka by nie była przyczyna zablokowania prowadnicy najszybciej mogą doprowadzić do jej całkowitego i nieodwracalnego zniszczenia (pomijając oczywiście fakt uszkodzenia prowadnicy podczas wypadku lub poprzez korozję wynikającą z przyczyn powodziowej przeszłości pojazdu).
W tej sytuacji zdecydowałem się przyjąć postawę że prowadnica została zablokowana przez jakieś ciało obce (na forum pojawiła się informacja że ktoś miał zablokowaną prowadnicę kamieniem a że moja cytryna jest strikte samochodem rodzinnym w którym są przewożone trzy córeczki w wieku od3 lat do 5 lat więc.... nauczony życiem już wiem że wszystko jest możliwe.....nawet najbardziej absurdalne zjawiska trzeba brać pod uwagę...).
Najpierw cała prowadnica została dokładnie potraktowana środkiem penetracyjnym WD40. Następnie zaopatrzyłem się w elektrodę otuloną ER325 i włożyłem ją od przodu w prowadnicę pomiędzy dolną większą stałą jej część a górną mniejszą ruchomą część.....i jak się zdziwiłem..... kiedy do tyłu z prowadnicy wyjechał...... długopis .....
WIĘC zawsze wszystkie opcje trzeba wziąść pod uwagę zamiast od razu jechać i płacić grube pieniądze naszym kochanym mechanikom.
Pozdrawiam i życzę wszystkim szczęśliwego dosiego i bogatego 2018 roku!!!
Podziękował bardzo - pomogło.
Po użyciu szprychy rowerowej wyjechał pisak - fotel odblokowany
Prawda tak jak u kolegi wcześniej zablokowany był fotel kierowcy. Zajrzałem w prawa prowadnice zobaczyłem połyskujący długopis. Zagiętym drutem delikatnie zahaczając za długopis wyciągnąłem go do tyłu w stronę foteli pasażerów. Długopis blokował prawy mechanizm odblokowujący ząbki na prowadnicy.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Popularne dyskusje w dziale: ( Citroen C4 Picasso ) Wnętrze-klimatyzacja-konsola-nawiew
Serwis internetowy, z którego korzystasz, używa plików cookies. Są to pliki instalowane
w urządzeniach końcowych osób korzystających z serwisu, w celu administrowania serwisem,
poprawy jakości świadczonych usług w tym dostosowania treści serwisu do preferencji użytkownika,
utrzymania sesji użytkownika oraz dla celów statystycznych i targetowania behawioralnego reklamy
(dostosowania treści reklamy do Twoich indywidualnych potrzeb).
To dzięki plikom cookies można logować się na forum.
Informujemy, że istnieje możliwość
określenia przez użytkownika serwisu warunków przechowywania lub uzyskiwania dostępu do informacji
zawartych w plikach cookies za pomocą ustawień przeglądarki lub konfiguracji usługi.
Szczegółowe informacje na ten temat dostępne są u producenta przeglądarki, u dostawcy usługi dostępu
do Internetu oraz w Polityce prywatności plików cookies.